z pomysłu dziewczyn z
House of Artprzerobiłam zwykłą drewniana ramkę na ramkę dla maleństwa mojej koleżanki,które już w listopadzie przyjdzie na świat.Mam nadzieję,że prezent się spodoba a zdjęcie maluszka będzie jeszcze bardziej tę ramkę ozdabiało.Mam w planie zrobić jeszcze więcej podobnych,dla swojego dzidziusia i nie tylko :)
Odkąd siedzę w domu,buszuje po przeróżnych blogach,znajduję w nich tyle inspiracji,ciekawych zdjęć i tekstów.Cudowne jest to,że ludzie chcą się dzielić pomysłami,myślami ,twórczą pracą.Dziękuj e wam za to.Za to,że jesteście,gdziekolwiek jesteście...:)
Ramka wygląda bardzo słodko, jest taka w sam raz na zdjęcie maluszka:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Witaj Paula,
OdpowiedzUsuńDzisiaj niestety tylko na krótko z rewizytą ( mój mąż ma urodziny:)),
ale z pewnością wkrótce się pojawię.
Słodki prezent dla maluszka - już można sobie wyobrazić jakie cuda będziesz robiła dla własnego Maleństwa.
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie, Alicja
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńGratulacje:)
OdpowiedzUsuńJaki to miły czas z brzuszkiem,planowania,ozdabiania pokoju maluszka.Ale potem będzie jeszcze fajniej już razem,nie słuchaj tych,co straszą,bo nawet jak się czasem nie wyśpisz,to szybko tym zapomnisz,liczy się tylko ONO:)
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńFestoon ma rację:)
OdpowiedzUsuńChociaż ja tak od siebie wtrącę:)
ja planowałam mieć 3 dzieciaczków, ale na dwójce zakończę raczej:)Jak urodziłam Natalkę to szczerze mówiąc przez równe 2 lata nie spałam prawie wcale, synek odwrotnie miał , spał i śpi ładnie do dzisiaj:)
Więc życzę jednak śpiącego maluszka:))))
A no zawsze coś jest,moja córeczka spała,dawała nam się wyspać,za to nie znosiła być w wózku...Tracy Hogg, ś.p. zaklinaczka dzieci,w swej książce twierdzi,że zdarza się i typ dziecka-anioła,co śpi i je i nic nie płacze,ale czy to możliwe;)?Jakie by nie były kochamy przecież te nasze pociechy bezwarunkowo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Paulo i Madziu:))
Ramka słodka.
OdpowiedzUsuńMój Dzidziuś gdy był jeszcze dzidziusiem spał w nocy bardzo ładnie do godz 4, kiedy to zachciewało mu się, jak z zegarkiem w ręku, wstawać... W dzień spał często i regularnie, jednak z upływem miesięcy coraz rzadziej. Tylko te nocne wstawania na karmienie, ech... ale w sumie teraz wspominam to z uśmiechem, fajny okres dla początkujących rodziców.
Pewnie, że kochamy bezwarunkowo!:)
OdpowiedzUsuńW sumie to mogę powiedzieć, że mój synek do roku był aniołem:) wogóle nie płakał, jak się budził na karmienie w nocy to tylko raz i jadł przez sen...po karmieniu "wędrował" do swojego łóżeczka, w swoim pokoju i spał do rana, budził się bez płaczu, z uśmiechem na buzi:)))Córa natomiast była dziwnym niemowlęcym zjawiskiem, że to tak nazwę...nie potrzebowała prawie wcale snu do 2 lat. W dzień spała, ale w nocy prawie wogóle, nie płakała...ale siedziała i potrzebowała kontaktu:)
I tak mogła przez 3 noce wogóle nie spać, dlatego ja w sumie wspominam to jak koszmar, gdyż to moje nie spanie odbiło się na moim zdrowiu, ale już wszystko jest normalnie:)
Jakie to dziwne Madziu,że dwoje dzieci z tych samych rodziców,a każde zupełnie inne:)
OdpowiedzUsuńNo,Paula,masz tu klub porad,jakby co służymy radą;)
witam:)))ja mieszkam w cork i dzisiaj byl u nas w miasteczku na blackpool....och wrazenia byly...tym bardziej ,,ze po wyjsciu z taxi maly sie rozchorowal :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
mhm,ciekawa jestem jakie będzie moje maleństwo :)ale o tym napiszę dopiero za kilka miesięcy.Tymczasem jest jedna rzecz,która mi podczas ciąży doskwiera.Mianowicie ból pleców,a w szczególności krzyża.Znacie może jakiś sposób na złagodzenie tego?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poniedziałkowo :)
No mnie też plecy bolały...jak byłam w pierwszej ciąży z synkiem.
OdpowiedzUsuńJednak sposobu na złagodzenie owego bólu nie miałam...
A znasz płeć?
Witam serdecznie...dziekuje z synkiem juz wszystko dobrze...maly wirus badz cos mu zaszkodzilo...
OdpowiedzUsuńJesli chodzi o targ to u nas w Crk niestety nie odbywa sie to co tydzien...nastepny car boot sale odbedzie sie 09.11 na blackpool,,,choc wiem,ze w niektorych miejscowosciach pod Cork odbywaja sie co tydzien wiec jezeli bede cokolwiek wiedziala to dam Ci znac:)))
jesli chodzi o meble i ich postarzanie to najpierw je matowie gruboziarnistym badz delikatnym(zalezy od mebla)papierem sciernym uzywajac przy tym specjalnej szlifierki choc mozna i recznie aczkolwiek meczace to jest...nastepnie nakladma jedna warstwe farby (czasami ciemniejszej np,braz)po tem krem i przecieram papierem w tych miejscach ,w ktorych chce aby byl efekt postarzania ,,,czasami do przecierania uzywam szpachelki gdyz jest to dobra metoda i przedmiot do obroki calosci mebla.....czasami uzywam tylko jednego koloru tzn.maluje mebel na krem badz,,,magnolia ,,i nastepnie po nalozeniu dwoch ,,lub trzech warstw farby po wyschnieciu przecieram
a nastenie lakieruje:)))
sa rozne metody postarzania przedmiotow,,
wiec jak bedziesz miala jakiekolwiek yt.to smialo pisz
serdecznie pozdrawiam
czasam stosuje przy postarzaniu mebla patny specjalnego plyny,,ktory mozna nabyc w kazdym skleie plastycznym
OdpowiedzUsuńzdaza mi sie roniez zastosowac technike decoupage,,,rownie piekna i niepowtarzalna technika a jak wciaga:))))farby wszelkiego rodzaju rowniez nabedziesz w sklepie olastycznym
pozdrawiam serdecznie i zycze owocnych prac:)))irzy tym wiele satyskacji
pozdrawiam serdecznie
Martyna-bardzo dziękuje za informacje,na początek wezmę się za coś małego i zobaczymy jak mi wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńMadziu,płeć będę znała dopiero 14 października(o ile dzidzia nie będzie się wstydziła pokazać).Ale na moją kobiecą intuicję stawiam,iż to będzie chłopak :)
Dzięki dziewczyny za tak szybki odzew :)
Ach Martyna,pochwal się czy coś udało Ci się wyszperać :)
OdpowiedzUsuńRamka wyszła miodzio .Kiedy Twoje dzieciątko przyjdzie na świat pewnikiem będzie miało pięknie urządzony pokoik...taka zdolna mamuśka .Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPaula,co do bólu pleców,pomagają ćwiczenia tzw.koci grzbiet a do tego należy delikatnie kołysać biodrami,ale trzeba ćwiczyć regularnie,a nie tylko,gdy boli.Wiem to od mojego wspaniałego pana doktora,który jako jedyny w Wielkopolsce,otrzymał tytuł Anioła,w akcji 'Rodzić po ludzku',także bez obaw możesz stosować.Mnie pomagało.
OdpowiedzUsuńDziękuje Festoon za poradę :* zaraz biegnę wypróbować!
OdpowiedzUsuńramka w sam raz dla małego człowieczka :))
OdpowiedzUsuń