Album dla małego dziecka,kupiony w moim ulubionym lumpeksie.Slicznie ilustrowany,gdzieniegdzie już prze zemnie wypełniony :) Teraz pozostaje czekać na dzidziusia...Już się nie mogę doczekać!p.s.na jednym zdjęciu profilek mojego maleństwa :D
p.s.2 Dziewczyny,pomocy!!!Nie wiem co się dzieje,ale nie mogę dodać więcej zdjęć,udało mi się wkleić jedno i na tym koniec,wyskakuje mi i informacja o błędzie połączenia z serwerem,chodź to nie prawda bo internet cały czas działa.Może wiecie jak temu zaradzić?:(
czasem tak sie zdarza. Spróbuj wrócic do posta za jakis czas. pamietam, ze czasem w ogóle nie mogłam dodawac zdjęć.
OdpowiedzUsuńAlbum taki słodki, uroczy. Ech- dawno to było, wieki temu; ale wciąż pamietam jeszcze ten czas gromadzenia wszystkiego dla Maleństwa. Ciesz sie każdym tym dniem , odpoczywaj, bo... choc pewnie czekasz bardzo na Maluszka - jesteś ciekawa tych pierwszych dni, porodu; to jako doświadczona mam - powiem Ci, ze po kilku/ kilkunastu a potem kilkudzisieciu nieprzespanych nocach wciąż powtarzałam NIECH SIĘ ZDARZY JESZCZE JEDEN DZIŃ Z CZASÓW CIĄŻY (; DAJCIE MI POSPAĆ- GDZIEKOLWIEK...NAWET NA PODŁODZE, BYLEBY TYLKO ZASNĄĆ....
Moja Natalka nie spała prawie wcale przez pierwsze 6 mcy. Gdy urodził się Kuba - nastawiłam sie na powtórke z roztywki. Urodził się w czasie powodzi w 1997 r. Myslałam, ze bede oglądac transmisje z Wrocławia ze sztaby p/powodz. do białego rana. AOn zasypiał grzecznie i spał do rana. Rano- paraliżował mnie starch... jak to- nie budziłam sie w nocy ? już widno... i dopiero gdy widziałam, że oddycha, że słodko śpi - mimo pełnej pieluszki- serce wracało mi na miejsce. Dzieci są różne...
Życze Ci słodkiego lubiącego pospać Maleństwa.
A kiedy zostaniemy blogowymi ciociami???
Słodki albumik:)
OdpowiedzUsuńBłędy na bloggerze się ostatnio często pojawiają:(
Ivon - :) doskonale Cię zrozumiem, moja Natalka nie spała prawie wogóle do 2 lat...wspominam to niestety jak koszmar...ciągłe bóle głowy z powodu braku snu...może to urok małych Natalek:)))
Synek spał i śpi cudownie:)))
Pozdrawiam i życzę Ci Paula dużo zdówka!!!!!!!!!!
Albumik śliczny .Co do zdjęć ,też ostatnio miałam tak samo jak Ty .Po prostu anulowałam i próbowałam do skutku.
OdpowiedzUsuńDziewczyny nie straszcie przyszłej mamy!!! Moja córka od początku spała jak aniołek (to tak dla dodania otuchy...ha ha ha )
Piękny ten albumik, co do dodawania zdjęć to ostatnio często mi się takie problemy zdarzają. Trzeba próbować po prostu do skutku :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam i życzę zdrówka Tobie i Maluszkowi :) Kiedy pojawi się na świecie?
A! i przypominam o ankiecie czytelniczej :)))
Dziękuję dziewczyny za informację,już bałam się,że to coś z komputerem ;/
OdpowiedzUsuńCo do maluszka,to jestem strasznie ciekawa jak to będzie,bo w obecnym czasie(jestem w 31 tygodniu ciąży) moje dziecko najbardziej lubi figlować w nocy,przez co już mam kłopoty z zaśnięciem :) zastanawiam się,czy to przekłada się na rytm snu i dokazywania maluszka już po urodzeniu?Czy możecie coś na ten temat powiedzieć?
A ciociami moje drogie zostaniecie w styczniu,termin mam na 4,ale wiadomo,że czasami trzeba brać poprawkę na datę wyznaczona przez lekarza :)
Ponieważ nie pracuję mam czas na odpoczynek i spacery póki pogoda na wyspie sprzyja,no i mam też czas na robótki ręczne(zdjęcia już niedługo)
Pozdrawiam serdecznie!!!!!!!!
Piękny albumik,taki "misiorzasty" jak ja to nazywam gdy nie umiem słowami opisać, że coś jest super słodkie.Jaka radość móc go wypełniać.
OdpowiedzUsuńPiękny czas,pełen niepokojów pewnie jak to będzie ale piękny, mam nadzieję i ja taki przeżywać a Tobie życzę wspaniałych przeżyć z nim związanych.
I ja potwierdzę,w kwestii zdjęć, że te kłopoty są nierzadkie i trzeba do skutku aż zaskoczy.
Z przyjemnością czytam wszystkie wspomnienia innych mam dotyczące ciąży i okresy niemowlęcgo - to takie słodkie, cudownie, niepowtarzalne
OdpowiedzUsuńCo ją straszycie, mój to nie śpi jak nie spał (w ciągu dnia), a całą noc chrapie jak dorosły... Każdy dzidziuch ma swoje sposoby, a każdy rodzic orze jak może, że się tak kolokwialnie wyrażę - ja np. w nocy albo w ogóle nie orzę... oram...no trudno.
OdpowiedzUsuńI w ogóle nie słuchaj żadnych ciotek, tylko rób i czuj jak Ci się widzi!!!! Widzę też wśród dzieci znajomych analogię: im bardziej wyluzowana, bezstresowa i nie dająca się wkręcić w różne takie mama w czasie ciąży, tym spokojniejszy dzidziuś... życzę najspokojniejszego i najsłodszego pod słońcem!
Kamo,życzę Ci z całego serduszka,a nawet z dwóch serduszek,abyś mogła przeżyć takie chwile :)Dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńŚliczny ten albumik:) Też by mi sie przydał:) Myśle juz od jakiegoś czasu nad swego rodzaju albumem do którego mogłabym wklejać pierwsze zdjecia i pamiątki. Niestety pracuje i śpie na zmiane:) czasu ciagle za mało:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Śliczny albumik, na pewno będzie pełny pięknych wspomnień. Trzymam kciuki za narodziny i pamiętaj - im więcej luzu tym łatwiej - choć łatwo to powiedzieć już po fakcie ;-).
OdpowiedzUsuńA co do Twojego pytania o godziny snu maleństwa to mój Mikołajek spał w domu dokładnie w takich godzinach jak w brzuchu - i w sumie jako 2-latek dalej tak sypia. Ale może Twoje maleństwo będzie mieć inne zwyczaje :-)
Pozdrowionka