Ostatni zakup na pchlim targu,idealne na świąteczną dekorację. Zajączki V&B kupione za symboliczna monetę. Szkoda,że nie mam takiego szczęścia do toto-lotka ;)
oj jak bym chciała aby do mnie takie przykicały:))) i jeszcze ta piekna czarna mordka... ... pozdrawiam ps.no własnie,,czy zajaczki nie zapoznaly sie z kupkami smakowymi psinki???
Paula ,niemożliwa jesteś ....gdzieś Ty znowu takie cuda trafiła . Fajne są kicajki ,idealne do świątecznej dekoracji. Mordka sympatyczna ,jak się psinka sprawuje ? Nie rozrabia?
Psina na szczęście nie zainteresowała się spożyciem zajączków,ale tak ogólnie,to wcina prawie wszystko co sie da,ulubioną potrawą Tequili są standardowo kapcie i buty,nie gardzi też skarpetkami,które potrafi wydobyć z kosza na brudy ;) Pozdrawiam was dziewczyny i życzę miłej soboty i niedzieli. p.s.Lenka ślicznie dziękuje za wszystkie pozdrowienia :*
Wiesz co? ja nie wiem ile to dla ciebie ta przyslowiowa moneta ,ale to jest po prostu niesprawiedliwe.No jak jedna osoba,może mieć tylke szczęscia do wyszukiwania za grosze takich ślicznosci? Może masz na to jakąś metodę ;D Pozdrawiam ciepło
Ależ Ty masz masę szczęścia :))
OdpowiedzUsuńZajączki, jak żywe ;))
Miłego weekendu :)
Ha ha! Mam nadzieję, że czarna mordka nie pożarła zająca :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowionka dla Ciebie i Lenki
Ewa
bardzo urokliwe i delikatne ale czy aby nie zostały zjedzone ??? Pozdrawiam bardzo wiosennie
OdpowiedzUsuńoj jak bym chciała aby do mnie takie przykicały:)))
OdpowiedzUsuńi jeszcze ta piekna czarna mordka...
...
pozdrawiam
ps.no własnie,,czy zajaczki nie zapoznaly sie z kupkami smakowymi psinki???
No ale śliczniusie te szaraczki Twoje..A czarna mordka tez niczego sobie...
OdpowiedzUsuńPiękne, ja dziś byłam kupić takie królicze pchełki (bo małe) do dekoracji, ale ktoś mnie ubiegł i już nie było :( pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńZajączki na zielonej trawce wyglądają uroczo:)Widać,że pieskowi też się podobają
OdpowiedzUsuń:)
serdecznie pozdrawoiam
Paula ,niemożliwa jesteś ....gdzieś Ty znowu takie cuda trafiła . Fajne są kicajki ,idealne do świątecznej dekoracji. Mordka sympatyczna ,jak się psinka sprawuje ? Nie rozrabia?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Buziaczki dla Lenki.
Psina na szczęście nie zainteresowała się spożyciem zajączków,ale tak ogólnie,to wcina prawie wszystko co sie da,ulubioną potrawą Tequili są standardowo kapcie i buty,nie gardzi też skarpetkami,które potrafi wydobyć z kosza na brudy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam was dziewczyny i życzę miłej soboty i niedzieli.
p.s.Lenka ślicznie dziękuje za wszystkie pozdrowienia :*
Urocze zajączki :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Te zajączki to kwintesencja piękna i prostoty! I w dodatku otoczenie mają naturalne. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńWiesz co? ja nie wiem ile to dla ciebie ta przyslowiowa moneta ,ale to jest po prostu niesprawiedliwe.No jak jedna osoba,może mieć tylke szczęscia do wyszukiwania za grosze takich ślicznosci?
OdpowiedzUsuńMoże masz na to jakąś metodę ;D
Pozdrawiam ciepło
Jakie fajne porcelanowe króliczki! W sam raz do wielkanocnej dekoracji :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia