Idealna na upały,gasi pragnienie a przy tym smakuje i to bez konserwantów hihi.Wystarczy tylko miód,cytryna i woda,można dodać kostki lodu w których wcześniej zatopimy listki mięty.I tak w mgnieniu oka mamy pyszny napój.
Doniczka to wczorajszy zakup z giełdy kwiatowej.Jest niewielka ale bardzo mi się spodobała,dopasowałam do niej kwiatki o wdzięcznej nazwie Lobelia.Teraz cieszą moje oko,ciekawe jak długo ;)
Dokładnie Pauluś doniczka + kwiatuszki = pełnia szczęścia ^^ jeszcze jak to jest stylowe, znaczy w naszym stylu, to dopiero radość :)
OdpowiedzUsuńPiękna ta doniczka! a lemoniadę często pijam, tylko bez miodku :) Pozdrawiam! :D
Tak ta naturalna lemoniada jest bardzo smakowita, również polecam z pomarańczy...
OdpowiedzUsuńKolejna urocza doniczka która 'wpadła mi w oko' :)
Sliczna aranzacja jak zwykle i do tego ta lemoniada ...zapachniało latem :) Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńLemoniadkę również robię, dodaję tylko jeszcze melisę, mięte i imbir.Pychotka. a lobelia, jak będziesz ją podlewać, będzie kwitła,aż do późnej jesieni;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
Na lemoniadkę juz mi ślinka cieknie - pijam taką w upalne lato tylko tez bez miodu, ale spróbuję z miodem :)
OdpowiedzUsuńA doniczka prawdziwy rarytas - czemu u mnie nie ma takich pchlich targów
Oj pycha, pycha!
OdpowiedzUsuńCudna doniczka i kwiatuchy :) a lemoniadka apetyczna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
O tak, pyszne, zdrowe i pięknie to podałaś.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Już się rozsiadłam przy Twojej lemoniadce! Zdjęcia takie zachęcające,że uległam złudzeniu...:)
OdpowiedzUsuń