Strony
▼
czwartek, 31 grudnia 2009
Spózniony prezent i życzenia
Już dzisiaj w nocy przywitamy Nowy Rok.
Chciałabym życzyć wszystkim odwiedzającym mojego bloga:
Szczęśliwego Nowego Roku,aby 2010 rok był rokiem wyjątkowym pełnym miłości i uśmiechu,aby trosk było jak najmniej a słonko przyświecało nam codziennie.Życzę samych życzliwych ludzi na waszej drodze,mnóstwo pomysłów i chęci do działania.
Kreatywnego Nowego Roku!!!
Chcę się jeszcze pochwalić prezencikiem jaki sprawiła mi Dagmara.
Dziękuję Ci kochana bardzo za tą cudną niespodziankę,same zobaczcie co ślicznego dostałam,słomkowe zawieszki,dzwoneczki i ręcznie robioną kartkę.Same cuda.
Wszystko to pozowało do zdjęcia w podchoinkowym prezencie-koszyczku na pieczywo bądź serwetki.
Pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Do zobaczenia w Nowym Roku!!!
środa, 23 grudnia 2009
Życzenia
Jest spokojny wieczór,delektuję się ciepłą herbatką siedząc przy kominku.
Choinka ubrana(pachnie cudnie!),barszczyk pyrka na gazie a śledzie śpią pod cebulkową i marchewkową kołderką.
Korzystając z tej chwili,chciałabym wszystkim,którzy zaglądają na mojego bloga złożyć Świąteczne życzenia.Aby te dni były wyjątkowe i magiczne,aby każda dobra chwila wyciśnięta była do ostatniej kropli by móc przypominać się przez najbliższy rok.
Życzę wam ciepłych,rodzinnych i oczywiście smacznych Świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam wraz z naszą kochaną Mikołajką.
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
Choinka ubrana(pachnie cudnie!),barszczyk pyrka na gazie a śledzie śpią pod cebulkową i marchewkową kołderką.
Korzystając z tej chwili,chciałabym wszystkim,którzy zaglądają na mojego bloga złożyć Świąteczne życzenia.Aby te dni były wyjątkowe i magiczne,aby każda dobra chwila wyciśnięta była do ostatniej kropli by móc przypominać się przez najbliższy rok.
Życzę wam ciepłych,rodzinnych i oczywiście smacznych Świąt Bożego Narodzenia.
Pozdrawiam wraz z naszą kochaną Mikołajką.
WESOŁYCH ŚWIĄT!!!
wtorek, 22 grudnia 2009
Kominek w Świątecznej szacie
W końcu kominek doczekał się swojej odświętnej szaty.
Czekał długo,aż moja mama przyleci i swoją zdolną rączką coś na nim wyczaruje.Udało nam się dostać gałązki ostokrzewu,tak typowe jako dekoracja Świąteczna.
Ja poprzystrajałam serduszkami,gwiazdkami i szyszkami.
Teraz kominek dumnie się prezentuje a i Lenka zadziera główkę aby pooglądać co też na nim się dzieje.
Święta już za sekundę,w domu przygotowania idą pełną parą,jeszcze dzisiaj ostatnie zakupy a od jutra biorę się za mój tegoroczny przydział-ciasto i sałatka buraczana.Acha,no i choinkę jeszcze trzeba przyodziać :)
Pozdrawiam wszystkich zalatanych.
środa, 16 grudnia 2009
Jak miło...
...i przyjemnie jest dostawać prezenty wiemy wszyscy.
Moje serducho rozradowało się kolejny raz gdy zobaczyłam jaką cudną przesyłkę dostałam od Dorotki.
Ach,czego w niej nie było!Materiał w delikatne kwiatuszki nad którym się zachwycałam u Mili na blogu,koronka z historią i to nie byle jaka :) Zapas sznurka no i cudne serducho dużych rozmiarów,które już dumnie wisi w naszej kuchni.
Do tego wszystkiego ksero pewnej książki potrzebnej każdej początkującej hafciarce takiej jak ja :)
I ćwiczenia na wciąż bolący kręgosłup.
Aaaaa no i karteczka z życzeniami,którą zapomniałam sfotografować :/ Gapa ze mnie...
Dorotko,dziękuję Ci bardzo,bardzo,bardzo niesamowitą niespodziankę mi zrobiłaś.
Pozdrawiam wszystkich zalatanych w ten przedświąteczny czas.
Moje serducho rozradowało się kolejny raz gdy zobaczyłam jaką cudną przesyłkę dostałam od Dorotki.
Ach,czego w niej nie było!Materiał w delikatne kwiatuszki nad którym się zachwycałam u Mili na blogu,koronka z historią i to nie byle jaka :) Zapas sznurka no i cudne serducho dużych rozmiarów,które już dumnie wisi w naszej kuchni.
Do tego wszystkiego ksero pewnej książki potrzebnej każdej początkującej hafciarce takiej jak ja :)
I ćwiczenia na wciąż bolący kręgosłup.
Aaaaa no i karteczka z życzeniami,którą zapomniałam sfotografować :/ Gapa ze mnie...
Dorotko,dziękuję Ci bardzo,bardzo,bardzo niesamowitą niespodziankę mi zrobiłaś.
Pozdrawiam wszystkich zalatanych w ten przedświąteczny czas.
niedziela, 13 grudnia 2009
Magiczne Drobiazgi
Zakładając bloga,nie sądziłyśmy,że pisanie i tworzenie stanie sie naszą pasją i sposobem na wolny czas.
Każda z nas coś szyje,maluje,haftuje,zbiera rzeczy które dla "normalnego" człowieka są bezużyteczne,zniszczone,brzydkie.
Od długiego czasu dzielimy się z wami naszą twórczością i hobby na łamach naszych blogów.Pewnego dnia zaświtała w naszych głowach myśl:a może dzielić się z innymi tym co robimy i co często ląduje w zakamarkach szuflad i komód.
Po wielu dyskusjach w cyber przestrzeni między mną,Asią,Dagmarą i Dorotką powstał pomysł na złożenie sklepu-galerii.
Chciałybyśmy was do niej zaprosić,może znajdziecie w Magicznych Drobiazgach coś co chciałybyście,aby zagościło w waszych domach.
Z kubkiem aromatycznej herbaty,bądź z kielichem grzanego wina,rozgośćcie się w naszych progach,w Magicznych Drobiazgach...
piątek, 11 grudnia 2009
Dalej w temacie świątecznym
Produkcja świątecznych ozdób trwa nadal,fabryka jeszcze nie zamknięta.
Ostatnimi czasy powstały dwa komplety polarkowych serduszek oraz wytworki z masy solnej,chwalę się ptaszkami bo takie wdzięczne są.
Mam jednak dylemat,jak przyozdobić kominek?Jakoś kompletnie brak mi koncepcji...Z żyrandolem nie miałam najmniejszego problemu,a tu bach,kominek mnie męczy :/
Może Wy macie jakieś pomysły?Będą wdzięczna za wszelkie propozycje.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
p.s.Coraz bliżej święta :D :D :D
Ostatnimi czasy powstały dwa komplety polarkowych serduszek oraz wytworki z masy solnej,chwalę się ptaszkami bo takie wdzięczne są.
Mam jednak dylemat,jak przyozdobić kominek?Jakoś kompletnie brak mi koncepcji...Z żyrandolem nie miałam najmniejszego problemu,a tu bach,kominek mnie męczy :/
Może Wy macie jakieś pomysły?Będą wdzięczna za wszelkie propozycje.
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego weekendu.
p.s.Coraz bliżej święta :D :D :D
niedziela, 6 grudnia 2009
Wymiana Mikołajkowa
No w końcu nadszedł ten dzień i mogę się pochwalić moimi prezentami,ten który dostałam jest od MariPar.Dziękuję bardzo,bardzo za te prezenty.Nie spodziewałam się aż tylu cudowności :*
Same zobaczcie co dla mnie przygotowała.
Jakby tego wszystkiego było mało,Lenka też została obdarowana prywatnym Aniołkiem malowanym przez naszą Mikołajkę,na desce.A jak widać na załączonym zdjęciu,córcia bardzo upodobała sobie serduszko z dzwoneczkiem,chodzi z nim w rączce i macha i macha i cieszy się,bo dzwoneczek dzwoni i dzwoni :)
Jeszcze raz ślicznie dziękuję za wszystko!
Mój prezent powędrował do Penelopy,już się u niej zadomowił,co mnie bardzo cieszy :)
Pozdrawiam wszystkie Mikołajki!Jesteście cudowne!
Same zobaczcie co dla mnie przygotowała.
Jakby tego wszystkiego było mało,Lenka też została obdarowana prywatnym Aniołkiem malowanym przez naszą Mikołajkę,na desce.A jak widać na załączonym zdjęciu,córcia bardzo upodobała sobie serduszko z dzwoneczkiem,chodzi z nim w rączce i macha i macha i cieszy się,bo dzwoneczek dzwoni i dzwoni :)
Jeszcze raz ślicznie dziękuję za wszystko!
Mój prezent powędrował do Penelopy,już się u niej zadomowił,co mnie bardzo cieszy :)
Pozdrawiam wszystkie Mikołajki!Jesteście cudowne!
piątek, 4 grudnia 2009
Powoli u mnie świątecznie.
Bardzo powoli,bo nie chcę przedobrzyć z dekoracjami zbyt wcześnie,tak jak sąsiedzi,którzy już mają choinkę w salonie :/
No ale nie mogłam się powstrzymać,jak tylko dostałam wstążkę od Moniczki musiałam ją od razu wykorzystać.
I tak powstała dekoracja żyrandolowa ;)
Ze spacerku przyniosłam gałązki jałowca i czerwone coś (może wy wiecie jakiego krzaczka są to owoce),dodałam uszyte serduszka no i wspomniane wstążki.I tadam!Jest akcencik świąteczny.
Jak wam się podoba?Zdjęcia kiepskie,robione na stołku z chwiejącą się ręką.
środa, 2 grudnia 2009
Mikołajkowe prezenty
Oj dziewczyny,ależ wy jesteście cudowne!!!
Nie dość,że robicie tak piękne rzeczy,to jeszcze dzielicie się nimi z innymi :)
Dzisiaj listonosz hurtowo przekazał mi przesyłki.Radocha moja sięgnęła zenitu,bo tak przyszła przesyłka-niespodzianka od Ushii,przesyłka z wstążką i niespodzianką od Moniczki,oraz paczka z wymianki Mikołajkowej od MariiPar.
Dziewczyny no brak mi słów,jesteście niesamowite!!!
Ushii sprezentowała mi ciasteczkowe reniferki z saniami i piękną karteczką.Ciacha nie są jadalne,ale za to jakie pachnące!
Moniczka oprócz wstążeczki podarowała mi cudną karteczkę i ocieplaczek na kubaska koronkowo-perełkowy:śliczny!
Dziękuję wam dziewczyny za piękne życzenia.
Od MariPar dziś nie pokaże co dostałam,ale już w niedzielę się przekonacie :)
Dziękuję wam dziewczyny raz jeszcze :* Sprawiłyście mi ogromną radość :D
Nie dość,że robicie tak piękne rzeczy,to jeszcze dzielicie się nimi z innymi :)
Dzisiaj listonosz hurtowo przekazał mi przesyłki.Radocha moja sięgnęła zenitu,bo tak przyszła przesyłka-niespodzianka od Ushii,przesyłka z wstążką i niespodzianką od Moniczki,oraz paczka z wymianki Mikołajkowej od MariiPar.
Dziewczyny no brak mi słów,jesteście niesamowite!!!
Ushii sprezentowała mi ciasteczkowe reniferki z saniami i piękną karteczką.Ciacha nie są jadalne,ale za to jakie pachnące!
Moniczka oprócz wstążeczki podarowała mi cudną karteczkę i ocieplaczek na kubaska koronkowo-perełkowy:śliczny!
Dziękuję wam dziewczyny za piękne życzenia.
Od MariPar dziś nie pokaże co dostałam,ale już w niedzielę się przekonacie :)
Dziękuję wam dziewczyny raz jeszcze :* Sprawiłyście mi ogromną radość :D
wtorek, 1 grudnia 2009
O postępach i szafeczce po raz drugi
Musze się pochwalić postępami naszej pociechy.
Otóż moja mała córeczka postanowiła,że najwyższy czas nauczyć się chodzić.No i uczy się sama,najpierw jej trochę pomagaliśmy,trzymając za rączki,ale Lenka próbuje sama sobie radzić i muszę przyznać wychodzi jej to całkiem sprawnie.
Kiedy widzę jak niepewnie stawia swoje małe kroczki,serce moje rośnie.
Kroczek za kroczkiem,małe tup-tup a ile radości.Lenka cieszy się sama z siebie.
Nie dziwię jej się,nastąpił kolejny bardzo ważny okres w jej życiu,teraz świat stoi przed nią otworem.Podobnie jak szafki i szuflady w kuchni,wszystkie są otwierane i co ciekawsze rzeczy są z nich wyciągane,bo przecież super jest wysypać bułkę tartą i maziać w niej rączkami,albo fajnie jest gryźć pudełko z kostkami rosołowymi i same kostki.No ale jeszcze lepsze jest pudełko z żarówkami.Oczywiście wszystkie te przedmioty szybko jej zabieram,ale co się nagryzie to jej :)
Przedstawiam wam naszą Bulinkę wczorajszą,oczywiście gryzącą,a jakże bardzo smaczny kremik na każdą pogodę.
Szafeczka pokazywana już na blogu zmieniła minimalnie swój wygląd.Ot,wyciągnęłam z drzwiczek karczochowy kafelek i zastąpiłam go koronką.Teraz wygląda bardziej sielsko-wiejsko :)
Otóż moja mała córeczka postanowiła,że najwyższy czas nauczyć się chodzić.No i uczy się sama,najpierw jej trochę pomagaliśmy,trzymając za rączki,ale Lenka próbuje sama sobie radzić i muszę przyznać wychodzi jej to całkiem sprawnie.
Kiedy widzę jak niepewnie stawia swoje małe kroczki,serce moje rośnie.
Kroczek za kroczkiem,małe tup-tup a ile radości.Lenka cieszy się sama z siebie.
Nie dziwię jej się,nastąpił kolejny bardzo ważny okres w jej życiu,teraz świat stoi przed nią otworem.Podobnie jak szafki i szuflady w kuchni,wszystkie są otwierane i co ciekawsze rzeczy są z nich wyciągane,bo przecież super jest wysypać bułkę tartą i maziać w niej rączkami,albo fajnie jest gryźć pudełko z kostkami rosołowymi i same kostki.No ale jeszcze lepsze jest pudełko z żarówkami.Oczywiście wszystkie te przedmioty szybko jej zabieram,ale co się nagryzie to jej :)
Przedstawiam wam naszą Bulinkę wczorajszą,oczywiście gryzącą,a jakże bardzo smaczny kremik na każdą pogodę.
Szafeczka pokazywana już na blogu zmieniła minimalnie swój wygląd.Ot,wyciągnęłam z drzwiczek karczochowy kafelek i zastąpiłam go koronką.Teraz wygląda bardziej sielsko-wiejsko :)