Na wstępie chciałabym podziękować za wszystkie wpisy pod ostatnim,urodzinowym postem.Wasze słowa i życzenia sprawiły nam wiele radości :) Dziękujemy.
Wracając do 13ki,jakoś nigdy nie miałam styczności z tą liczbą,aż do teraz,kiedy to pod tym właśnie numerkiem zamieszkaliśmy.Na szczęście 13 okazała się dla nas łaskawa i nie przyniosła pecha.Przeprowadzka odbyła się szybko i sprawnie,domek spełnia nasze oczekiwania,jest już prawie urządzony.Prawie,ponieważ brakuje kilku detali takich jak zasłony w pokoju Lenki czy dywanik u nas w sypialni.Jednak mogę powiedzieć,że na stan dzisiejszy jestem zadowolona z efektu.
Dzisiaj chciałabym pokazać Wam naszą sypialnię.
Jest to dla mnie najważniejsze pomieszczenie w całym domu,to tutaj wypoczywam,czytam,czy buszuję po internecie,To tutaj odbywają się mizianka i gilgotki z Lenką,czasami wspólne drzemki.Tutaj podjadam razem z M.w łóżku oglądając jakiś film na płycie.W sypialni otaczam się ulubionymi przedmiotami.
Ostatnio do tych ulubionych dołączyła wyjątkowa Dama w bieli.Mam nadzieję,że będzie czuwała nad nami.
Lampa to też nowy nabytek,spodobała mi się od pierwszego wejrzenia,cena trochę mniej.Ale już chyba wspominałam,że w moim ulubionym sklepie jest 20% przecena,więc M.dał się namówić na zakup ;)
Komoda,to ta sama co stała w poprzednim pokoju Lenki.Była pomalowana dwiema warstwami farby,białej i beżowej.Zakasałam rękawy,pożyczyłam szlifierkę i w dwa dni oskubałam ją z farb i pobejcowałam białą,ikeowską bejcą.Z efektu jestem zadowolona,Komoda nie jest idealna,wiem,ale nam podoba się taka jaka jest i myślę,że fajnie wkomponowała się we wnękę w pokoju.
Ach,ten pokój,nieustawny że hej.Najlepsza opcja dla łóżka to właśnie "Wciśnięcie" w wykusz.Wykusz sam w sobie świetna sprawa,dużo światła(no chyba,że leje tak jak dzisiaj :/) trochę zieleni wpadającej do pokoju.Mam nadzieję,że zimą,okna sprawdzą się i nie będą przepuszczać zimna...
Ok,koniec pisania zapraszam do oglądania zdjęć.
Było tak:
Jest tak:
Witaj, przed chwilą napisałam do Ciebie pod poprzednim postem czy już się uporałaś z przeprowadzką, a tu nowy post właśnie w tej sprawie:) ale przyjemnie tą sypialnię zmieniłaś! bardzo mi się podoba:) na pewno będzie Wam się dobrze mieszkać! pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńJa rowniez sie zastanawialam jak daleko jestes i czekalam na nowe posty. Cesze sie, ze wszystko sprawnie poszlo. Sypialnia wyglada pieknie i tylko sie nia chwalic, wyglada na dosyc maly pokoj i juz tylko moge sobie wyobrazic ile pracy wymagalo by ustawic lozko. Jesli za lozkiem nie ma grzejnika to postaw cos tak dla feng shui. Oj u Ciebie tez leje? A bloggerki narzekaja na upal no.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Paulinko - 13ka to moja ulubiona liczba. W tym dniu bralam na pzrekór wszystkiemu ślub. Wogole lubię do tego 11, 17 i 21. Mam nadzieję, że Tobie tez ta liczba przyniesie wiele szczęścia.
OdpowiedzUsuńNOwa sypialnia bardzo mi sie podoba - jasna i inna niż poprzednia. Metemarfoza komody śietna. Wygląda na taką iście skandynawską - i nawet przedmioty, które juz widzialam u Ciebie nabrały innego- nowego wyrazu.
A o lampie to nie wspomne jak zazdroszczę
buziak
Urocze miejsce, bardzo przytulne :)
OdpowiedzUsuńCudna, klimatyczna sypialnia :) nie dziwne że dobrze sie w niej czujesz i spędzasz tu dużo czasu :)
OdpowiedzUsuńKomoda też super :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Paulino! Gratuluję bezbolesnej przeprowadzki :) Tobie było na pewno łatwiej, bo miałaś już zamysł co do urządzenia! ;)) Pięknie się prezentuje sypialenka. Jak zaczarowana! :))
OdpowiedzUsuńKomódka rewelacyjna, taka romantyczna, ale jak wspomniała Mili w skandynawskim stylu.
Masz dryg Dziewczyno do urządzania!
Pozdrawiam i życzę tylko cudownych snów w takiej sypialni.
Miło się zaczyna. Powodzenia. Nie wierzę w magię liczb, ale w to, że "stanie mi się to czego oczekuję", trzeba więc chcieć i marzyć (rozsądnie) i sie spełni.
OdpowiedzUsuńKochana, wiesz co myśle, i co życzę tej sypialni:))a 13 jest liczbą zaczarowaną:) pozdrawiam Was! Ps. świetna metamorfoza!
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie i jeszcze raz pięknie!!!
OdpowiedzUsuńCudną, klimatyczną sypialnie stworzyłaś :o)
Magia w Twoich rękach i wyobraźni!!!
Pozdrawiam Cię srdecznie
Hej slonko.Wszystko wyszlo ci bosko-ta komoda ,lampka,wogole stworzylas nastrojowy i baaardzo przytulasny pokoik.Czesto wlasnie detale tworza klimat a nie samo pomieszczenie.Tobie udalo sie stworzyc cos wyjatkowego,wiec zycze przemilych gilgotek z Lenka:-) .Pogadamy na gg,tymczasem pedze do lozka.Buziaki dla Lenusi i ciebie.
OdpowiedzUsuńpiękne przeobrażenie- w takiej sypialni ( choć białej )gwarantowane kolorowe sny:)
OdpowiedzUsuńKlimacik już się robi, mieszkanko jakie by nie było, wyczarujesz z niego cudo:)
OdpowiedzUsuńA 13 niech będzie dla WAS szczęśliwa, a Maciek uległy w sprawach zakupowych:P
Pozdrawiam w ten piekielny upał z cieknącym nosem i mega kaszlem;/
Buziaki
Sypialnia prezentuje się tak świeżo i przytulnie ( to chyba zasługa lamp)czekam na dalsza prezentacje nowego lokum i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo przytulnie się zrobiło!
OdpowiedzUsuńOd razu widać że miło sie tam wypoczywa.
Ślicznie ... cudna lampa na komodzie i świeczniki na parapecie :) Życzę Wam, aby dobre domowe duszki i ta piękna "biała dama" czuwała nad Wami. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńGratuluję udanej przeprowadzki i pięknej aranżacji sypialni :)
OdpowiedzUsuńwydaje się bardzo przytulna.
Zycze Wam wszystkiego dobrego na nowam miejscu.
OdpowiedzUsuńSypialnia jest naprawde urocza, ja uwielbiam takie klimaty.
Komoda swietna i zawartosc na niej tez piekna.
Sloneczne buziaczki sle.
Piękną masz sypialnię! I jeszcze piękną ramkę wypatrzyłam:) Niech się dobrze mieszka!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No ślicznie masz!!
OdpowiedzUsuńCiesze się, ze już sie urządziliście :) A jak ten kolor kanap? :))
Adres, kotek, adres!!!
Pi3ekne będziecie mieć sny w takiej sypialni.Pięknie
OdpowiedzUsuńSYPIALNIA PO METOMORFOZIE BEZ POROWNANIA ...MYSLE ZE I TY JESTES ZADOWOLONA I SZCZESLIWA Z EFEKTU KONCOWEGO....BARDZO LADNIE I TAK JASNO...
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM PATI I ZAPRASZAM ROWNIERZ DO MNIE..
Witam:) Życzę Wam, by ta 13-stka była Waszą najwspanialszą liczbą, która przyniesie Wam tylko piękne chwile:)
OdpowiedzUsuńSypialnia jest naprawdę ładna, bardzo dobrze czuję się w takich jasnych wnętrzach. Bardzo podoba mi się ta metamorfoza:)
Pozdrawiam gorąco!
Hej :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, ze pomału się urządzasz ;) sypialnia wyszła uroczo ;) choć nie wszystkie ściany pokazałaś - a ja ciekawska jestem ;) wiadomo z czasem wszystko urządzicie :)
Pisałam Ci mejl odnośnie dużych zdjęć, dostałas?
Pozdrawiam z zimnej Norwegii ;) wyjeżdżałam z gorącej Polski 37'C a przyjechałam tam gdzie 13'C na dworzu ;) a w myślach pukałam się w czoło jak mąż mi mówił: Weź kurtkę, dobrze, ze wziełam :)
Ale + jest taki, ze dochodzi 22.00 a na zewnątrz jest tak widno jak w Polsce o 18.00 ;) i spać się nie chce ;)
Buziaki, urządzaj się i pokazuj ;) :*
ehh - pięknie to urządziłaś!! masz rękę i oko :) powinnaś z nich zrobić szerszy użytek :D
OdpowiedzUsuń________
www.klimatycznywroclaw.blox.pl
Tak ładnie oswoiłaś ten pokoik! Jest cieplutko i przytulnie. Niezwykłe, jak miejsce się zmienia pod wpływem firanek, lampy, lusterka, no i oczywiście przemienionej komody :) Niech się Wam pięknie mieszka w nowym miejscu! 13ego urodził się mój brat, miałam wtedy lat 11 i spełniło się moje największe marzenie! :) Buziaki
OdpowiedzUsuńBardzo stylowa delikatna sypialnia:)
OdpowiedzUsuńgratuluję pomysłu na sypialnię ! Ja jestem w trakcie remontu i pomysłów zaczyna mi brakować. pozdrawiam z zakurzonej pyłem gipsówki sypialni. ewa
OdpowiedzUsuńPaula ,jest pięknie! Bardzo przytulna sypialnia!
OdpowiedzUsuńKomoda świetna!
Buziaki
Witam.Przypadkowo trafiłam na ten blog.Nie ukrywam,ze bardzo mi się podoba.Jest przede wszystkim miły dla oka, a i dla ducha tez coś się znajdzie.Nie dawno kupiłam mebel stary z jasnego drewna.Chciałabym go wybielić ,żeby wyglądał bardziej rustykalnie.Na zdjęciach widziałam komodę i lampę zrobioną w takim stylu.Czy takie już kupiliście ,czy zrobiliście sami?(może czegoś nie doczytałam:))Jeśli mogłabym prosić o jakiś instruktarz -jak to się robi -byłabym bardzo wdzięczna.Pozdrawiam Ada
OdpowiedzUsuń