Strony
▼
niedziela, 15 stycznia 2012
A może by tak odrobina różu?
Ten na policzkach mam obowiązkowo przy makijażu,w strojach pojawiają się pudrowe róże,raczej delikatne odcienie,ale we wnętrzu (pomijając pewien mały pokoik,pewnej panienki ;)) jeżeli gościł to tylko w postaci kwiatów.Aż do teraz.Srebrne świeczniki spodobały mi się już hoho grubo przed świętami.Ale jakoś nie trafiały do mojego koszyka,ze względu na cenę.Ta którą zaproponował sklep,była zbyt wygórowana jak za świecznik typu tea light.Jako,że do swoich ulubionych sklepów zaglądam raz na tydzień,dwa tygodnie,nie są w stanie mnie ominąć wszelkie promocje,rabaty i wyprzedaże.I na takową "wyprz" trafiłam ostatnio i kupiła dwie sztuki świeczników za 2 euro!Opłacało się poczekać.Szkoda tylko,że te z różem były dwa ostatnie...bo wzięłabym więcej.
Ramka natomiast,to już typowy łup lumpeksowy.Nie wiem czy mi uwierzycie,ale dwa dni zastanawiałam się nad nią!!!Jak na mnie to sporo czasu,tym bardziej,że też kosztowała 2 euro.Aż teraz się sobie dziwię,że od razu jej nie kupiłam.Całe szczęście nikt się na nią nie połasił :) I tak trafiła pod właściwy dach,gdzie ja już się nią właściwie zaopiekuję :D A jako,że róż stał się przewodnim kolorem na stoliku,na szybko wycięłam z gazety fragment strony,kolorystycznie zgrany.Teraz świta mi w głowie poduszka na fotel w różu...Muszę się rozejrzeć za odpowiednim materiałem.a może,trafię taką idealną?
Wczoraj mieliśmy mały bal w domu :) Ale o tym jutro,bo jutro jest bardzo ważny dla Naszej trójki dzień.
Pozdrawiam ciepło i dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim postem.Cieszę się,że skrzyneczka i aranżacja na komodzie spodobała Wam się.Skrzyneczkę kupiłam razem z cebulkami hiacyntów,dwa w jednym,bo obie te rzeczy kocham :)
Ah,zapomniałabym,hiacynty już cudnie zakwitły!
Ślicznie! I rameczka super pasuje do 'metalowych' świeczników. Róż na plus:)
OdpowiedzUsuńMi sie bardzo podoba! I wiesz co? Ja mam tez takie swieczniki, z zewnatrz srebrne w srodku rozowe. Tylko gdzie one sa? :)
OdpowiedzUsuńPiekne zestawienie, podoba mi sie ta swiezosc.
Alez slicznie zakwitl hiacynt!
Pozdrawiam
Dagi
Piękne te świeczniki...a najpięknieszy w nich jest właśnie kolor i ta prostota :) No i cena też niczego sobie :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńOj jak mi się podoba i ramka i świeczniki. Prostota jest elegancka.
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru i udanego nowego tygodnia.
Taaaak! stanowczo musimy się pobudzać kolorami! Osobiście nie mam nic przeciwko kolorowi różowemu - nawet ostatnio coraz bardziej mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńsliczne te świeczniki - razem z ramką i zdjęciem tworzą bardzo nastrojową kompozycję:)
OdpowiedzUsuńświetne zakupy:))
OdpowiedzUsuńUwielbiam róż. Piękne świeczniki. Cudne te Twoje zdobycze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Iza
alez sie ciesze ze znalazlam twój blog, własnie siedze i sie zaczytuje, ale błagam o wiecej filmików wnetrzarskich na you tube, wróżę ci w tym sukces a poza tym uwielbiam twój kojący głos
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kasia
Ślicznie. Ja w domu też mam róż tylko w jednym pokoju, którego właścicielka ma 7 lat, ale nawet ona juz chce z tego uroczego koloru zrezygnować. W innych miejscach nie miałam odwagi, ale zachęciłaś mnie dzisiaj
OdpowiedzUsuńPozdrowienia z Kalinek
m.
No nie spodziewałam się, że róż tak pięknie może wyglądać. Powiedz gdzie kupiłaś takie cuda? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKasia
Bardzo ładnie kącikowi w różu :) podusia dodałaby jeszcze uroku, tak na rozchmurzenie pogody ;) Ale skoro róż, to widzę, że już chyba tęsknisz do wiosny? ;) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńzapasowała ten róż :)
OdpowiedzUsuńŚliczne te świeczniki :) warto było czekać na "wyprz" :)
OdpowiedzUsuńFktycznie ten róż i w tea-lighcie i na obrazie delikatnie ożywiaja ten kącik.
OdpowiedzUsuńNa taką rameczkę to sama bym się połasiła:) Myślę, że czasem warto jest dodać odrobinę koloru :)
OdpowiedzUsuńzapachniało wiosną... a za oknem u mnie sypie ostro śnieg... uwielbiam takie kontrasty:)
OdpowiedzUsuńŚwieczniki są naprawdę świetne. Ja lubię róż ale boje się przesadzić. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńkolejna śliczna aranżacja:) super wyglądają te gałęzie z szyszkami
OdpowiedzUsuńWidzę Paulinko, że u Ciebie już wiosna w sercu:) Super aranżacja z teelightów, ramki i z kroplą różu!
OdpowiedzUsuńŚciskam Was!
Cóż za róż!! Chyba wyczekujesz już wiosny!!!
OdpowiedzUsuńOdcień śliczny i obrazek pięknie z nim się komponuje. Lubię tworzyć takie kąciki. Fajnie wyglądałaby czarna poducha z różową wstawką :) taką z wstążeczki np.
Ślicznie u Ciebie się zmienia.
pozrdwaiam
W.
Piękna aranżacja! Wszystko super do siebie pasuje!! Masz dekoratorski zmysł Paulinko!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zawsze uważałam ,że różowe dodatki wcale nie muszą być infantylne-świeczniki są tego doskonałym przykładem.
OdpowiedzUsuńCóż to za uroczystość? czekam na kolejnego posta z zaciekawieniem ;)
Róż super wygląda w połączeniu ze srebrem! Piękny kącik znowu wymodziłaś. A gazeta - mistrzostwo świata :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Te świeczniki, nie mogę się na nie napatrzeć! Śliczny kącik...
OdpowiedzUsuńmarta z ohmyhome.pl