Czy będzie miało sens tłumaczenie się, dlaczego tak długo mój blog ział pustką? Czy może w grudniowym, około świątecznym czasie wybaczycie mi tak długą przerwę? ;)
Powoli wracam, nie wiem na jak długo i w jakiej częstotliwości, ale mam chęć trochę tu znów się rozpanoszyć. Miesiące przelatują przez palce, za chwileczkę zasiądziemy do wigilijnego stołu i przywitamy Nowy Rok.
W domu przygotowania nieśmiałe, pierwsze dekoracje, lubię się nimi cieszyć przed świętami, wolę tak, niż zbyt długo "męczyć" się z nimi po sylwestrze.
Adwentowy świecznik, najprostszy z możliwych, stara szuflada, mech i białe świece. Czarna tablica, to baza do wszelkich dekoracji, całoroczna. Poduszka w śnieżynki, bajeczna, to dzieło Cotton Badger (znajdziecie ich na instagramie @cotton_badger ) Wędruje od miejsca do miejsca, ta dobrze wszędzie wygląda.
The 52 lists project, to prezent na Mikołajki od znajomej, 52 tygodnie w roku do zaplanowania, do zapisania, nie tylko konkretnych dat, ale marzeń, projektów i czego tylko dusza zapragnie, do tego piękne zdjęcia i na prawdę świetna jakość.
Pozdrawiam grudniowo, lecę pod kocyk poczytać, ach, zimowe wieczory sprzyjają nadrabianiu lektury ;)
Miło widzieć, co u Ciebie. Śliczne kadry! Ciepłe, stylowe. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa :) Dobrze wiedzieć, że jeszcze ktoś tutaj zagląda. Pozdrawiam ciepło.
Usuńwybaczone
OdpowiedzUsuńCzekam na więcej :-)
Mam nadzieję bywać tu częściej :) Pozdrawiam cieplutko.
UsuńAwesome blog, i always enjoy & read the post you are sharing!
OdpowiedzUsuńThank for your very good article...!
ตารางคะแนนลาลีกา