Strony
▼
wtorek, 13 stycznia 2009
Laura Ashley
Z dodatkami i meblami Laury Ashley spotkałam się już kilka lat temu,kiedy to pewna znajoma pewnej znajomej przywoziła z Austrii katalogi sklepowe,i urządzała swój dom rożnymi bibelotami z tego sklepu.Do dzisiaj mam we Wrocławiu pokaźny zbiór katalogów LA z późnych lat 90,co wcale nie oznacza,że nie można z nich czerpać inspiracji.Wręcz przeciwnie!
Wzdycham oglądając jej stronę internetową,oglądając katalogi,czy jak będąc w Dublinie wpadam do sklepu aby chociaż popatrzeć.Bo niestety ceny są wysokie,i nie stać mnie na zakupy.Obiecuję sobie jednak,że jak już będziemy wracać do Polski na stele,to kupię sobie choćby drobiazg...
p.s.dzidzi wciąż nie ma!Lekarka powiedziała,że wszystko jest w porządku i powinnam do piątku urodzić siłami natury maleństwo.Jeżeli to nie nastąpi,w piątek o 8 rano mam się stawić w szpitalu i będą wywoływać poród.Więc najpóźniej w piątek będę mama! :D Wraz z M.nie możemy się doczekać!
Mamą to Ty już jesteś! :))))
OdpowiedzUsuńTylko taką bardziej "wewnętrzną"!
LA nie ma chyba w Polsce salonu? Zaraz wskakuję na tą kuszącą stronę.
Dziewczyno, wyjść miałam!
Ale mnie w gardle scisnęło jakos z przejęcia.Mimo,że narodziny Twojego bobasa nie dotyczą mnie bezposrednio ale pośrednio uczestniczymy w Twoim czekaniu wszyscy....Baaardzo goraco pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŻyczę wszystkiego co dobre i cudownego porodu i zdrowego Maleństwa i Tobie sił!
OdpowiedzUsuńW piątek? Trzymam kciuki...
OdpowiedzUsuńA może Maleństwo jak to usłyszało, postara się samo ;))
Tulę Was serdecznie :)
Hehe, wlasnie wrocilam ze sklepu Laury Ashley (wybieralam material na obicie krzeselka, ktore powolutku odnawiam, maja duzy wybor) :) i zalapalam sie na nowy katalog wiosna/lato(pewnie niedlugo pojawi sie tez na stronce) - polecam, fajne aranzacje i inspiracje.
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki (za piatek a moze wczesniej??). Pozdrowienia:).
Uwielbiam oglądać takie właśnie katalogi
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie po odbiór wyróżnienia
Pozdrawiam cieplutko
O rany! Oby do piątku! Gratuluję i wyczekuje wieści :)))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki!
Ojej,jak to zleciało te 9m-cy,prawda?Oby Ci się nie dłużyło:)do piątku.Trzymam kciuki za szybki i sprawny poród.
OdpowiedzUsuń...a katalog rzeczywiście nic a nic nieprzeterminowany,dodatki i kolory nadal zachwycają:)
serdeczne pozdrowionka i głaski dla brzucha:)
Z całego serca życzę powodzenia:))) Będę o Tobie ciepło myśleć.
OdpowiedzUsuńPaula trzymam mocno kciuki!Może teraz Maluch sobie przemysli i jednak wcześniej postanowi wyjśc:))Czekam niecierpliwie na info PO:)
OdpowiedzUsuńOglądalam niedawno stronke LA, faktycznie jest na co popatrzeć i o czym pomarzyć...
Pozdrawiam serdecznie!
Oszczędzaj się i zbieraj siły. Obłóż się tymi katalogami i wyłącz myśli, a czas szybciej upłynie!
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy w tym katalogu. Manekin - nr1! Pozdrawiam i trzymam kciuki!
Oj czekamy czekamy tu wszyscy z niecierpliwością .... byle do piątku. A katalogi piękne ... te zegary :-D
OdpowiedzUsuńKolejny raz napiszę,jak bardzo mi miło czytać wasze komentarze i jak mi się buźka cieszy na myśl,że myślicie o mnie i maleństwu i trzymacie kciuki!
OdpowiedzUsuńJak już będę w domku z dzieckiem to od razu napiszę i się pochwalę.Tego możecie być pewne
ściskamy wraz z brzusiem!!!
ja tak właśnie zaglądam po długiej przerwie , by o samopoczucie zapytać. I dodać, że nadal kciuki trzymają wszystkie blogowe ciocie (:
OdpowiedzUsuńBądź dzielna! Wiem, że będziesz...
Ach- dodam jeszcze , że kołyska taka słodka (:
Bajecznie piękna!
*******************************
odpoczywaj, wypoczywaj.
czekamy na TEN dzień
pozdrowienia najcieplejsze ....
Trzymam kciuki i czekam do piatku:) Juz nie moge sie doczekac zdiec malenstwa.Pozdrawiam i goraco sciskam ciebie i dzidzie:-)
OdpowiedzUsuńPaula, ściskam Cię i trzymam kciuki, żeby wszystko poszło sprawnie i szybko i by maleństwo było już z Wami :*
OdpowiedzUsuńPauluś! Coś zniknęłaś, więc może to już.... Myślę o Was ciepło.
OdpowiedzUsuńA jak będziesz mogła to zajrzyj do mnie, bo coś tam na Ciebie czeka
Zapraszam do zabawy na moim blogu ;) pzdrawiam
OdpowiedzUsuńPiątek 9.43 a ja myślę czy może to już?
OdpowiedzUsuńHmmm już prawie południe w piątek. Czy już? Ciekawam. Myślę, że tak :)
OdpowiedzUsuńNo to ja się zjawiłam o 13.00 . Nerwy mi puszczają !!!!!
OdpowiedzUsuńMocno zaciskam kciuki!
OdpowiedzUsuńCzekam...i mocno ściskam!