Dziecię śpi,M.razem z małą,mam czas dla siebie.
Moja kochana mama,nie dość,że przywiozła mi śliczne koronki,to jeszcze uraczyła mnie nową filiżanką i gazetką "Weranda Country".
A w gazecie same cuda,piękne domy,ciekawe artykuły i cudne zdjęcia.Najbardziej mnie się spodobał artykuł dotyczący ww. koronek :) Zaczerpnęłam z niego kolejne inspiracje!
Herbata pita z nowej filiżanki smakuje jeszcze lepiej,do tego moje ulubione herbatniki.Żyć nie umierać!
Poniżej zdjęcie z mojego kalendarza ściennego.Urzekła mnie ta piękna filiżanka z ledwo wystającymi hiacyntami,krokusami,żonkilami(?)Będę się chwalić co miesiąc kalendarzem,bo ma piękne zdjęcia.
śliczna ta wiosenna filiżanka! przy wrocławskiej strasznie deszczowo-śniegowej brzydkiej aurze, herbata wypita z takiej filiżanki powoduje, że aż chce się żyć! :)
OdpowiedzUsuńAleż urokliwie dzisiaj u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńChciałoby się dłużej posiedzieć...
Twoje inspiracje - urocze :)
Pozdrawiam gorąco :)
Oj, myślałam, że filiżanka stoi u Ciebie koło koronek..! Piękne one i filiżanka, może wrócę do pomysłu niegdysiejszego sadzenia czegoś w ten sposób...
OdpowiedzUsuńAle Cię rozpieszczają! :)
To się "Weranda" wstrzeliła z tematem dla Ciebie. Widzę z kolei, że mama zadbała o całą oprawę. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPrzy tej wrocławskiej dzisiejszej pogodzie ta herbatka to wysmienity pomysł...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i buziaczki dla malenstwa :)
Milutko u Ciebie ,herbatka z cytryną w takiej filiżance, to sama przyjemność .
OdpowiedzUsuńA mnie zainteresowało to cudo ,które stoi za filiżanką ! Piękna rzecz!
Pozdrawiam ciepło .
Ślicznie tu u Ciebie, ostatnio z braku pracy w pracy, przeglądam sobie blogi od początku do końca:)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam
Piękny masz kalendarz w takim razie Paulinko. Chwal się nim jak najczęściej, ta filiżanka jest przepiękna (hiacynt oczywiście też).
OdpowiedzUsuńBuziaczki dla Ciebie i Lenki
Piękne fotografie z tą uroczą filiżanką :) aż się czuje zapach herbaty :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
Ale klimatycznie...
OdpowiedzUsuńFiliżanka urocza:)
Fotografia z kalendarza bardzo nastrojowa...
Pozdrawiam
Gratuluję mamy zapewniającej takie miłe chwile.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Mama rozpieszcza jak może :)i to nie tylko mnie!
OdpowiedzUsuńIta,to co za filiżanką,to ozdobny kałamarz który raczej służy dekoracji niż użytkowi jako takiemu.
Elisse,znam to z autopsji :D
Wszystkim odwiedzającym ślę moc serdeczności!!!