Wystarczyło skosztować odrobinkę aby zakochać się w tym smaku.
Czekoladowe,mega słodkie i kaloryczne.Jednym słowem idealne :)
W sam raz na wszelkie depresje,babskie spotkania czy po prostu do kawki.
Kto jeszcze nie spróbował,polecam.Do nabycia w Ikea.
Więcej na stronie
www.almondy.comAlizze organizuje bardzo słodkie Candy,w którym można dostać takiego oto ślicznego Królika:
Smakowicie wyglada:PPP
OdpowiedzUsuńaż mi ślinka cieknie:P
podeślij mi troszkę:P
pozdrawiam
I know this cake, it´s so yummy!
OdpowiedzUsuńHave a nice evening, Yvonne
Jesteś nieprzyzwoitą kusicielką! Mam nadzieję,że jak będę w IKEA o o nim sobie nie przypomnę;( Oj muszę pościć, bo bilans wakacyjny na +! Ściskam mocno!
OdpowiedzUsuńOj moje ulubione ikeowskie ciasto! Przypomniałaś mi właśnie, że takowe cudo siedzi sobie w moim zamrażalniku i pewnie aż piszczy "zjedz mnie, zjedz mnie" haha. Dziś juz za późno na takie słodkosci ale jutro z moimi chłopakami się nim zajmiemy.:-)
OdpowiedzUsuńo rety ale kusisz - i ja się tak męcze bo od wczoraj jestem na diecie (musze zgubić tu i uwdzie parę deko tłuszczyku.
OdpowiedzUsuńbuziaki
Oj Paula Paula my nadajemy na tych samych falach widzę :)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - królisie uszyłaś swojej córci przecudne!!! ja też się czaję do szycia - ale jak wrócę... ta jak wrócę do domu to ja bym wiele rzeczy chciała zrobić...
po drugie o ikei wspominałam
a po trzecie - te ciasto!!! nie jadłam ale tu w Norwegii można je kupić w normalym sklepie i tak się z mężem przymierzamy na razie, tylko drogie bo jakieś 23zł wychodzi... a w tej polskiej ikei też taka cena?
Buziaki wieczorne dla Ciebie i Lenki :*
był kiedyś przepis na to ciacho, bardzo podobne smakowo było do ikeowego... jakby ktoś był zainteresowany to mogę poszukać :)
OdpowiedzUsuńO jacie wygląda niesamowicie smakowicie !!!
OdpowiedzUsuńNie mam IKEA w mieście ale może ktoś będzie przejazdem ...
Pozdrawiam
oj kusisz!!!!!!!
OdpowiedzUsuńUshii, to ja się ustawiam w kolejce po przepis....
w zasadzie nigdy nie kupowałam jedzenia w Ikea (nie licząc śniadań i kawy z szarlotką), a cicho wygląda wspaniale... przy następnej wizycie zajrzę do sklepu "spożywczego" :))
Ożesz..... ale kusisz, a ja walczę z wałeczkami :-(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Uwielbiam almondy i wszystko z ich dodatkiem a Twoje ciasto ...chciałabym spróbować :) Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńZnam, znam ...
OdpowiedzUsuńMimo, że kupuje się zamrożone może leżeć w lodówce 3-5 dni bez szkody dla samku :))
Pozdrawiam :)
Wygląda niezmiernie apetycznie:-) Jaka szkoda, że jestem na diecie akurat...:(Ale jak skończę, to spróbuję na pewno!:-)
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie :)
OdpowiedzUsuńzjadłoby się takie. szkoda, że tak daleko jesteś, bo już bym u ciebie była :P
OdpowiedzUsuń