Wczorajszy dzień był tak słoneczny i ciepły,że postanowiłam wybrać się na poszukiwanie zielska,co by wianuszek jakiś upleść.Niestety dużo nie znalazłam,ale zadowoliłam się tym co udało mi się zerwać (głóg i wrzosiec,mech miałam z dawnej wyprawy do lasu :)
Siedząc sobie na ogródku powstał ten oto,niewielkich rozmiarów wianek,który dumnie wisi na drzwiach dzielących salon z jadalnią.Dodałam do niego serduszko,które dostałam od wspaniałej Dagmary :*
Jak wam się podoba,oceńcie same.
Pozdrawiam serdecznie z bardzo deszczowej dzisiaj wyspy.
Nooo mi się bardzo podoba,tym bardziej,że sama chyba nie miałabym cierpliwości do takich cudeniek :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam jesiennie i deszczowo
Jak ślicznie! Bardzo udany wianek, podoba mi się cała aranżacja.
OdpowiedzUsuńU nas również deszczowo..ale przynajmniej oczy można pocieszyć takimi pięknościami- śliczny ten wianuszek.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Śliczny.... świetnie się prezentuje na białych drzwiach. Drzwi też masz ładne, takie lubię :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
niezwykle uroczy wianuszek stworzyłaś :)
OdpowiedzUsuńŚliczny ,można sobie tylko wyobrazić jak pachnie..
OdpowiedzUsuńPrzegapiłam poprzedniego posta.Śliczne dziewczyny z Pauli i Lenki:))))
Fajna wycieczka,jakie widoki.I ta knajpka!Urokliwa taka!
Pozdrawiam serdecznie.Buziaki!
Paulinko,nie wiem dlaczego ale jak zobaczyłam wianek,przez Ciebie zrobiony to mi myśli podryfowały już gdzies w okolice Bożego Narodzenia-jeszcze to białe serduszko...bardzo skandynawski w stylu jest Ci on.
OdpowiedzUsuńNa pocieszenie-we Wrocku też pada ale mimo szrugi nie jest smutno.
Zresztą -nie ma co narzekac,na pogodę nie mamy wpływu.ściskam.
Cieszę się dziewczyny,że wianek się podoba.A pachnie...lasem :D tak jak lubię.
OdpowiedzUsuńheheh widzę że nie tylko ja zachorowałam na wianki :) cudny ten Twój taki bajecznie kolorowy, w sam raz na dzisiejszy deszczowy dzionek pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPięknościowy wianek ,zdolne masz łapki i na białych drzwiach się super prezentuje .
OdpowiedzUsuńW poprzednim poście z przyjemnością odbyłam spacerek w waszym towarzystwie , miło .
Pozdrawiam serdecznie .
Matko kochana , jaki śliczny !!! Pozdrawiam słonecznie
OdpowiedzUsuńNo Kochana wianek świetny i mi tez tak Bożonarodzeniowo się zrobiło. samachętnie bym uplotła tylko jakoś nie bardzo mamz czego to raz a dwa chyba bym nie potrafiła.
OdpowiedzUsuńNa tych białych drzwiach ładnie się prezentuje - no i jeszcze z tym serduszkiem . . .
śliczny cioteczka uplotłaś:)))
OdpowiedzUsuńa ja szyłam dziś:P
pokaze jak wgram zdjęcia:P
buziaki
Przepiękny ten wianek! Na tle białych drzwi w szczególności ładnie się prezentuje. A jeżeli jeszcze pachnie tak jak piszesz, to marzenie!
OdpowiedzUsuńSliczny ale te drzwi mi sie tez podobaja.Sama takie sobie marze z kasetonami....
OdpowiedzUsuńSciskam Dziewczyny
no i pięknie wyszło:) nie trzeba mnóstwa dodatków by było cudnie-i jest cudnie;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kochane takie drzwi mamy w całym domu :D Też mi się podobają.
OdpowiedzUsuńPaulinko moja droga - noż cudo sobie stworzyłaś!!! Piękny jest!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio z papierowych rózyczek robiłam ;) tylko na bazie serca, ale strasznie mi się podobają takie "żywe" :) Pozdrawiam :*
no , no ...szalejecie dziewczyny z Tymi wiankami , az miło popatrzeć na taki dobór materiału .Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńPiękny.Kochana masz talent:)
OdpowiedzUsuńU mnie też padało...
Ściskam:D
Piękny!!Aż mi świętami grudniowymi zapachniało...;)Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNo po prostu przecudny! Widzę, że Elisse zaraziła wszystkich swoimi wiankami :) I ja już pozazdrościłam :) tylko skąd wziąć takie cud-roślinki?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej, hej!!! Fajny ten wianuszek - przy okazji bardzo inspirujący. Może i ja wybiorę się w sobotę na spacer do lasu, żeby potem pójść w twoje ślady... Pozdrawiam z, dziś równie deszczowej, Polski.
OdpowiedzUsuńcudny!bardzo mi się podoba i świetnie wygląda na białych drzwiach. Pozdrawiam równie deszczowo.
OdpowiedzUsuńCzy się podoba ? Jest fantastyczny a to serduszko dopełniło całości
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
cudowny!
OdpowiedzUsuńmożesz pokazać całe drzwi-świetne są!
Wianuszek jest uroczy!
OdpowiedzUsuńTaki naturalny, nie przesłodzony:)
Ps. Dziękuję za podesłanie linków...
Serdecznie pozdrawiam
Oj dziewczyny,słodzicie mi!
OdpowiedzUsuńAle nie szkodzi,troszkę więcej cukru nie zaszkodzi :P
bardzo ładny!
OdpowiedzUsuńa mam pytanie techniczne, jak go do drzwi przymocowałaś, bo ja właśnie zastanawiam się jak najlepiej zawiesić swój?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńBajerancki ten wianek! Sama bym taki z chęcią zrobiła dla siebie, ale gorzej ze znalezieniem produktów...
OdpowiedzUsuńNaprawdę pięknie się prezentuje!
Elisse-dziękuję za miłe słowa.
OdpowiedzUsuńMaoa witaj :)Cieszę się,że wianuszek Ci się podoba.A po produkty proponuję wybrać się do lasu i połączyć przyjemne z pożytecznym ;)
Pozdrawiam.
Pauleczko wianek cudny, jak i drzwi, też kwintesencja drzwiowej urody. Jak widzę, wena Cię jak zwykle nie opuszcza a wręcz pączkuje:)
OdpowiedzUsuńjesienny, nastrojowy, cudnie soczysty - po prostu idealny:)
OdpowiedzUsuń