Odkąd zobaczyłam te domki na blogu Agnieszki,nie chciały mi wyjść z głowy.Może nie same domki,co forma zawieszek.I tak kombinowałam z czego by tu zrobić takie zawieszki,które mogą być całoroczną ozdobą naszego domu.
Będąc ostatnio na zakupach wpadła w moje ręce lniana torba na zakupy ozdobiona czarnymi motywami.Pomyślałam,że to jest to,kolor idealny,do tego ciekawe przedstawienie ptaków.Nie zastanawiając się,kupiłam ją,pociachałam i uszyłam zawieszki.Zajęło mi to chwilę.Ale jeszcze przed tym wpadłam na pomysł,że może obdarowałabym kogoś takimi zawieszkami :) Torba dwustronnie nadrukowana,także jeden komplecik zostanie u mnie ale drugi,chciałabym uszyć dla Was.Dlatego jeżeli ktoś jest chętny,proszę o komentarz pod postem.
Chciałabym aby zawieszki doszły do zwycięzcy w okresie około Mikołajowym,dlatego zabawa trwa do 30go listopada,w sobotę 1go,wylosuję osobę do której trafią zawieszki.
Zapraszam do zabawy :)
A wszystkich tych,którzy nie znają jeszcze bloga Agnieszki,serdecznie zapraszam do Agnetha.Home,miłośnicy stylu Skandynawskiego,naturalnych materiałów,b&w,dużej dawki DIY nie zawiodą się :)
Tak Agnieszki bloga uwielbiam i jestem z nią prawie od początku:)))
OdpowiedzUsuńuwielbiam jej pomysły, a ma ich sporo:)
bardzo ładnie wyszły te zawieszki więc z chęcią stanę w kolejce jako pierwsza:D
uściski
O kurka.... to znaczy ptaszek;)) świetny, każdy jeden!!! Rewelacyjne te Twoje zawieszki!!:)))) kochana brawo, jestem jak najbardziej w kolejce do tych ptaszysk!;))miłość od pierwszego wejrzenia;)))
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci za miłe słowa i zaproszenie do mnie:)) ogromnie ;) cmoki ***
Ale super pomysł, bardzo oryginalny pomysł, ten ptaszek to mi Elemelka przypomina:)
OdpowiedzUsuńPiękne zawieszki, staranne wykonanie, wiec chętnie zaopiekuje sie takim np. ptaszkiem:) Kolorystyka jak najbardziej w moim guście.
OdpowiedzUsuńTrzymaj się cieplutko
O żesz- nosz idealnie by mi zasiedliły te ptasiory moje klatki okienne. Pisze sie. A moze do mnie przyfruną;-)
OdpowiedzUsuńCudne, fajnie wyglądają z taką tasiemką. A blog Agi dobrze mi znany i jeden z moich ulubionych ;)
OdpowiedzUsuńTo i ja się nieśmiało ustawiać i dzięki za nowy adres bloga, u Agi jest świetnie.
OdpowiedzUsuńNie ma jak recykling! świetny pomysł a efekt końcowy super!
OdpowiedzUsuńPaulinko, ptaszory jak malowane i ...gratuluję :)))
OdpowiedzUsuńBuziaki:)
Sa swietne, kto by nie chcial ptaszka przygarnac? ja jak najbardziej!!!
OdpowiedzUsuńTwoje patyczaki są świetne :) ja w tym roku również planuję przygarnąć do siebie takie cudeńka :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczne te zawieszki :-)
OdpowiedzUsuńTO ja też staję w kolejce a co :)
OdpowiedzUsuńSuuuuper są...oczywiście staje w kolejce:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ptasie zawieszki :)
OdpowiedzUsuńNie tak dawno sama stworzylam kilka, sciskam :*
fajowiaste zawieszki
OdpowiedzUsuńPrzecudne są i bardzo chętnie widziałabym je w swoim domku, więc staję w sznureczku :)
OdpowiedzUsuńChętnie przygarnę ptaszynę!
OdpowiedzUsuń