Wywlokłam stół na światło dzienne :)
Jak widać na zdjęciach,stół nie tylko służył do tego do czego powinien.Był także miejscem twórczości,jak mniemam młodego człowieka.
Ja wymyśliłam sobie,aby pomalować go na biało,zostawiając jedynie blat w kolorze.I tutaj muszę się zastanowić,czy potraktować go bejcą,czy może brązowa farbą?
Co o tym myślicie?Czekam na wszelkie sugestie z waszej strony.
Chciałabym się za niego zabrać jeszcze przed wyjazdem.