


Spełniając prośbę blogowych cioć wrzucam zdjęcia Leny.
Jest już z nami 10 dni i z każdym dniem kocham ją coraz mocniej :)
Macierzyństwo okazało się nie takie straszne,mała daje nam pospać,nie płacze często i grzecznie je mleczko.
Z dnia na dzień się zmienia,oczka patrzą już bardziej "trzeźwo" wyszukując przedmioty w pobliżu i zatrzymując na nich wzrok.Grająca pozytywka w kołysce potrafi ja uśpić.
Obserwacja takiego maluszka jest niesamowita.Potrafię siedzieć i po prostu na nią patrzeć uśmiechając się sama do siebie z każdej jej minki :)
Chciałam również podziękować Madzi z Rustic Home i Sylwii z My Shabby chic za wyróżnienia którymi mnie obdarowały :) Jest mi bardzo,bardzo miło!!!

Dosyć późno się ocknęłam z wyróżnieniami,i nie mam kogo nagrodzić,ponieważ wszyscy byli już nagrodzeni! :) Więc napiszę tylko :każdy wasz blog jest dla mnie inspiracją,ciekawym miejscem i jestem od was uzależniona :)