piątek, 29 kwietnia 2011

Problemy z bloggerem,sandały i woreczek od Dorotki

Blogger mój zastrajkował i postanowił wrócić do podstawowej wersji tworzenia postów.Na razie koniec z dużym formatem zdjęć :( Nie wiem co się dzieje,mam nadzieję,że jest to przejściowe.Może któraś z Was miała podobny problem i zna na to sposób?
Będę wdzięczna za podpowiedzi.

Pogoda od kilku dni nas rozpieszcza,wczoraj prawie cały dzień spędzony na ogrodzie w miłym towarzystwie,ramiona zarumienione,sezon opalenizny uważam za rozpoczęty :)
A żeby dopełnić całości letnich klimatów pochwalę się moimi sandałami i klapkami.Teraz lato mi nie straszne.Do tego kolorki na pazurkach,nie tylko moich (Lenka widząc jak maluję paznokcie u stóp,zażyczyła sobie pomalowania swoich i to dwoma różnymi kolorami :).





Kiedy Dorotko pokazała mi jakie woreczki uszyła,już jakiś czas temu,od razu wpadł mi w oko kraciasty.Kochana,postanowiła mi go podarować,a właściwie Lence,bo woreczek znalazł miejsce w jej pokoiku,skrywa w sobie tajemnicze skarby :) Pele-mele (kolejne!) kupiłam w Tk Maxxie i tak razem z woreczkiem tworzą zgrany duet.Muszę przyznać,że woreczek jest wykonany idealnie!Do tego ma spore rozmiary.Dziękujemy Ci Dorotko :*





Pozdrawiam słonecznie z Zielonej Wyspy.

20 komentarzy:

  1. Świetne aranżacje, przymierzam się do zrobienia pele-mele. Twoje doskonale pasuje do woreczków

    OdpowiedzUsuń
  2. Zachwycilam sie tym slicznym muchomorem..i slodziutka sukieneczka w kwaituszki.)

    OdpowiedzUsuń
  3. :) Ja moje wściekło pomarańczowe paznokcie jeszcze chowam w balerinach i jak się zapowiada na majówce też ich nie pokażę;)))Pokoik Lenki nabiera coraz to nowszych kolorów. Jest cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczne pele mele i woreczek przecudny. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. świetne fotki:)
    żeby móc zmienić format zdj musisz pisać "nowy post" a nie "edytuj kod html" - mam nadzieje, ze o to chodzi:/

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj, ja dopiero zaczynam blogowanie.... Ale Twoje posty czytam już od dawna. Bardzo mi sie tu podoba.W zasadzie goszcze tu juz regularnie o dłuzszego czasu ! Pozdrawiam, Bibelotka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale masz piękne japonki i oczywiście paznokcie też. Ja zawsze swoje maluje na czerwono bo kocham ten kolor. Zdjęcia obłędne, woreczek uroczy.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. O, mam identyczne kolory lakierów:))buciki śliczne, u nas niestety na majówkę zapowiadają ochłodzenie, wiec nici z sandał:(

    pozdrawiam!

    p.s. woreczek śliczny!

    OdpowiedzUsuń
  9. piękne sandałki i cudo kolorki. Chodzi za mną taki lakier.
    U nas ochłodzenie i chyba kalosze ;-)
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  10. Paulinko no to faktycznie macie tam lato jak Ty w sandałkach juz biegasz.
    A przyznam Ci się , że ja kręciłam się wokół tych z falbanką i kręciłam i też je sobie w końcu zakupiłam ;)
    a na jutrzejszych zakupach też mam w planach butki - sportowe i jakieś na obcasiku ;)
    Jak kolorek paznokci to tylko w odcieniach czerwieni i różu - też uwielbiam u stópek :)

    A Lenkowe Królestwo nabiera pięknych kolorków. A moj woreczek wkratunie idealnie dopasowal się do nowej groszkowej tablicy pele-mele.

    Buziaki kochana i do jutrzejszego wieczkorkowego plotkowania . Odezwę sie jak wrócę z B-stoku.
    Dużo zdrówka i dbaj o siebie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne!! Podoba mi się wszystko od A do Z - zainspirowalaś mnie do pomalowania paznokci na zarówiasto:) Kolory sa obłędne:) Bardzo podoba mi się woreczek - idealny do pokoju Lenki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Piekne kolory i japonki a Lenka ma cudowny pokoik,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Kochana!Swietne zdiecia,jak zawsze.Pokoik twojej malej ksiezniczki cudny.Kazdy detal idealnie dopasowany.Jest delikatnie,dziewczeco,dziecinnie,ale bez nadmiaru.Po prostu pozazdroscic.Ja jakos nie mam glowy do sklejania czesci w calosc.Niby mam pomysl,ale ciezko mi go zrealizowac.Za duzo mi sie podoba chyba haha.Sliczny woreczek.Dorotka ma talent,to widac:-).Super sandalki.Ja jeszcze nie dorobilam sie nowych.Nic mi w oko nie wpadlo.Paznokcie u stupek maluje,ale tylko latem.Nie lubie jednak eksponowac stop,bo mam kompleks wielkiego panokcia hahahaha.Jak to mawia Krzysiu-paznokiec gigant haha.Chodzi ,rzecz jasna,o ten u duzego palucha.Niby stopy sie sa wielkie,ale ten paznokiec...No coz,genetycznie tak,po mamie:-) .Ucaluj Lenusie od cioci i odezwij sie kiedys na gg.Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapraszam Cię Paulinko do siebie na majowo piknikowy konkurs
    http://domowyzakatek.blogspot.com/2011/05/piknikowy-konkurs-i-przepis-na-paluszki.html
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. bardzo mi się podobają te czerwienie..

    OdpowiedzUsuń
  16. Witaj,

    ostatnie dni także u mnie były ciepłe. Sandałki wyciągnęłam z szafy i troszkę się wyletniłam. Paznokcie u stóp wymalowane to obowiązek przy odkrytych paluszkach. U mnie w tej chwili ostry róż a tydzień temu mesing ( jak to mówi moja mama) to taki musztardowy kolor.
    Jako dziewczynka uwielbiałam jak mama mi malowała paznokcie ;)
    Pokoik Lenki cudny i słodki jak na dziewczynkę przystało.

    Pozdrawiam i życzę samych ciepłych i słonecznych dni.
    W

    OdpowiedzUsuń
  17. Pokoik Lenki jest uroczy !!!Kolorki super no i Swietne japonki !!!!u mnie dziś śnieg a właśnie spakowałam syna na zieloną szkołe -serce mi jutro pęknie jak wsiądzie w ten autobus !!!Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  18. sandałki cudne ! i jakie pozytywne kolorki lakierów !:)

    OdpowiedzUsuń