W zeszłą sobotę udało mi się pojechać na mój jeden z ulubionych pchlich targów.Przy mroźnej pogodzie,ale i przy promykach słońca udało mi się upolować kilka drobiazgów.Już na samym początku,przy pierwszym stoisku udało mi się kupić szklany,kwadratowy wazon,o którym już jakiś czas myślałam.A tu proszę,jak na zawołanie,idealny,taki jak chciałam,do tego w idealnej cenie 1€.

Wiklinowy kosz dzięki swojej niespotykanej formie-tacy spodobał mi się od razu.Bez zastanowienia go wzięłam,tym bardziej,że kosztował....nieeee,nie będę pisać,nie chcę Was rozdrażniać ;) Kosz jest dość spory i pewnie będzie spełniał nie jedną funkcję,może być tak jak teraz miejscem małej aranżacji,miejscem przechowywania różnych bibelotów jak i bardziej przyziemnym koszem na owoce-warzywa :)

Ramka,to już łup mojej mamy :) Też ma dobre oko,prawda?Jest masywna,ciężka i pięknie zdobiona w orientalnym stylu.


Ostatnio zostałam zaproszona perzez
Kamilkę i
Damar do bardzo sympatycznej zabawy blogowej pod tytułem moje "Must have" kosmetyczny.
Zabawę rozpoczęła
Moaa, a jej zasady brzmią:
1. Podaj 5 produktów kosmetycznych łącznie z nazwą firmy, które stosujesz wychodząc z domu, takie must have na wyjście (można dołączyć zdjęcie)
2. Utwórz osobny post na swoim blogu z kopią obrazka i informacją kto Cię otagował
3. Przekaż zabawę i zasady 5 innym blogerkom
Moje 5 kosmetyków,których używam właściwie codziennie,lubię się malować,tego nie ukrywam i nie ukrywałam.Uważam,że kobieta powinna korzystać z dobrodziejstw jakie dają nam firmy kosmetyczne.Ja korzystam :) I tak ostatnio na mojej liście królują:
1.Podkład do twarzy Estee Lauder "Nutritious",nowy,kupiony dla wypróbowania.Lekki,nie zatyka porów,ładnie się rozprowadza i kryje.Jak na razie jestem zadowolona.Z podkładami mam tak,że lubię je zmieniać,nie jestem wierna jednej marce.
2.Róż do policzków marki "Lakura".Jest to kosmetyk ze sklepu Aldi :) Możecie się śmiać,ale ja wiem jedno.Róż jest rewelacyjny!!!Polecam do wypróbowania,tym bardziej,że cena jest bardzo niska,jak za tak dobry kosmetyk.
3.Tusz do rzęs L'oreal "Lash Architect 4D",przyznam się,że więcej się po nim spodziewała.Kupiłam go bo po pierwsze był w promocji :) a po drugie obiecywał mega podkręcenie rzęs.I na początku,przez kilka pierwszych użyć,rzeczywiście dawał z siebie wszystko.Jednak w trakcie używania "zważa" się.Dla mnie nr jeden jest tusz marki Eveline podkręcający,naszej Polskiej,rodzimej,koszt ok 13-15zł.Zawsze jak jestem w pl kupuję je na zapas i przywożę ze sobą.
4.Pomadka ochronna,również Aldi-kowskiej firmy Lacura,niczym się nie różni od Nivea...
5.Krem do rąk,obecnie L'occitane.Tej marki chyba nie muszę reklamować ;)

Chciałabym zaprosić do zabawy również Was,a,że muszę wybrać pięć osób,więc zapraszam:
Justynkę z
Ohhh,Deer!Dorotkę z
Domilkowego Domku Jolę z
JuklandiiKasię z
Made in KasiaBree z
BreeVintage-cottagePozdrawiam mrozno ale bardzo,bardzo słonecznie!!!