poniedziałek, 17 marca 2014

Głowa do góry!

Lubicie chodzić z wysoko podniesioną głową? Bo ja bardzo, dzięki temu wpada mi w oko i kadr coś, co innym umyka, co dla innych jest niezauważalne.
Dwa tygodnie temu spędziłam  trzy dni w  Paryżu. Spełniło się moje marzenie. W mieście miłości spędziliśmy moje urodziny i naszą pierwszą rocznicę ślubu. Dużo chodziliśmy, starałam się chłonąć jak najwięcej z tego miasta, które tak jak przewidywałam, skradło moje serce.

Dzisiaj trochę ujęć robionych z podniesioną głową. Bo Paryż to nie tylko Wieża Eiffla, Pola Elizejskie czy Luwr, Paryż to przede wszystkim wspaniała architektura i klimat, którego nie znajdzie się nigdzie indziej.









Pozdrawiam i głowa do góry!

13 komentarzy:

  1. Paris, Paris ;) to rzeczywiscie pięknie spędziłaś te ważne dni!

    OdpowiedzUsuń
  2. :))))))))))))))))) i nic już więcej nie napiszę ...

    OdpowiedzUsuń
  3. Warto było zadzierać głowę wysoko, bo tyle pięknej architektury kryje Paryż. Te kamienice, balkony, piękne balustrady, echhh ... może kiedyś.
    Ciesze się ze spędziłaś te ważne dla Was dni w tym cudownym miejscu, warto spełniać marzenia :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, architektura Paryża jest wyjątkowa, a może to tylko dlatego, ze to Paryż?...

      Usuń
  4. jej jaki ten Paryż jest piękny... haha mamy tak samo! jak zwiedzam też zawsze chodze z głową wysoko:)))))) bo tam ponad głowami piękne rzeczy można znaleźć :)))
    dobrego dnia

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudnie, a ja ciągle marzę;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja powiem, że marzenia się spełniają i tego Ci życzę!

      Usuń
  6. oj cudownie dostrzegać-niedostrzegalne :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pozdrawiam . Jutro lecę do paryża więc dziękuję za notkę HAART

    OdpowiedzUsuń
  8. Pozdrawiam . Jutro lecę do paryża więc dziękuję za notkę HAART

    OdpowiedzUsuń