piątek, 16 października 2009

Nowy kubasek :)

Przyznajcie same,czy można obojętnie przejść obok takiego cudeńka?
Mój biały kubeczek troszkę się poobijał.Więc był już najwyższy czas na nowy.Szukałam,szukałam,aż w końcu trafiłam na niego w sklepie Laury Ashley.

Jest duży i pojemny.W sam raz na aromatyczne herbatki i gorącą czekoladę :)

W asyście kubeczka wystąpiła Lenkowa króliczka.

21 komentarzy:

  1. Kubek sympatyczny i to bardzo. A gdzie można nabyć w Polsce rzeczy od Laury Ashley?
    Pozdrawiam
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudny kubeczek :) uroczy taki :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. o rany kubas boski uwielbiam takie z lekka trącące myszką ;)) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ach te kropeczki!Śliczny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam kropeczki, kubeczki w kropeczki również. Nie przeszłabym obojętnie, kupiłabym.... zresztą ja lubię kupować kubeczki... też już nie mam ich gdzie trzymać :-)
    Na szczęście tłuką się...
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Błękitny :D śliczny :D
    życzę smacznych herbatek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kubek jest super!Taki jak lubie: zadna tam delikatna porcelana ale prawdziwy kubas!
    Marta: rzeczy Laury Ashley bywaja na allegro-kilka razy rzuciły mi się w oczy
    Pozdrawiam serdecznie Ciebie i Lenkę!

    OdpowiedzUsuń
  8. jak będziesz przechodzić obok kup ciotce jeden - on jest taki ładny!

    _______
    www.klimatycznywroclaw.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  9. No to ja was dziewczyny zapraszam na degustacje z kubaska :)

    Buziaki wieczorne dla was!

    OdpowiedzUsuń
  10. ojojoj naprawdę ładny i zwłaszcza w tym kolorku na ktory ostatnio ja zachorowałam

    buziaki ślemy

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękniusi ten kubeczek :) Lubię takie proste formy z fantazją :)
    Pozdrawiam z lodowatego Poznania...

    OdpowiedzUsuń
  12. Doskonały na poranną kawkę.Troszkę zazdroszczę tego sklepu Laury Ashley.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Przesłodziak z tego kubeczka !!! Do herbatki wymarzony ...

    Ściskam mocno

    OdpowiedzUsuń
  14. jej ciotka, przesłodki:PPPPPPP
    pozdrawiamy

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam cieplutko!Na poczatku prosze o wybaczenie,ze tak daaawno sie nie odzywalam.Jestem ostatnio taka zakrecona,remonty,ostatnie przygotowania,szkola Noemi i jej wieczne kaszle i katary...do tego ciagle problemy z netem:-/Mam nadzieje,ze teraz bede mogla ponadrabiac zaleglosci,zanim maluszek sie zjawi.
    Nie wiem ,czy juz ci wczesniej pisalam,ale twoje kroliczki sa boskie.Obiecalam Noemi,ze uszyje jej takowego,ale zebrac sie nie moge.
    Dobry pomysl z rozpoczeciem przygotowan do swiat .Ja co roku obiecuje sobie,ze przynajmniej miesiac przed wezme sie do roboty i nic mi z tych postanowien nie wychodzi.Pozniej wszystko na szybko haha.Tak wiec zycze ci cierpliwosci i owocnej pracy:-)
    Na koniec-kubus jest przeslodki!Czasem zagladam do sklepu lub na stronke Laury i zawsze slinka mi cieknie na te cudownosci.Pewnie wynioslabym stamtad wszystko,gdyby nie ceny hahaha.Wyobrazam sobie,ze goraca herbatka z cytrynka musi smakowac w takim kubasie przepysznie:-)
    A jak tam Lenka?Pewnie juz jest spora ,madra dziewczynka:-)Pochwal sie nowymi fotkami pociechy.Pozdrawiam cieplutko i sle buziaki dla ciebie i malej ksiezniczki.

    OdpowiedzUsuń
  16. Prześliczny :D No i sama bym taki bardzo chciała mieć w swojej kolekcji....zazdraszczam.. oczywiście absolutnie pozytywnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam rzeczy Laury Ashley, szkoda że tak trudno dostać je w Polsce. Kubeczek prześliczny, pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny kropek kubek! Chyba wysylaja katalogi przez internet? Zaraz zajrze. Pozdrawiam z zachodniego konca wyspy!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jest piękny! błękitny! i w grochy! - to co Dag-eSz lubi najbardziej! ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. przesłodki, w ulubione groszki... szkoda że u nas nie ma sklepu Laury... albo i nie bo kupę kasy bym tam chciała zostawić, a nie mam :)
    Do Marty - pościele L.A. można kupić w Warszawie np.w Arkadii, innych rzeczy nie spotkałam nigdzie.

    OdpowiedzUsuń