poniedziałek, 1 marca 2010

Nareszcie mam i ja





Po długim oczekiwaniu ( dziękuję Ci PP) dziś dostałam do rąk własnych mojego osobistego cudnego Llooka :)
Jest w kolorach które bardzo lubię nosić na sobie.
Zaprzyjaźniliśmy się od razu i przypadliśmy sobie do gustu.Już wiem,że mój Llook wiele razy będzie dyndał na mojej szyi :)






Aby tego było mało,Llooka postanowiła podarować Lence uroczą biedroneczkę,za którą dziękujemy dzisiejszym słonecznym uśmiechem!





Przy okazji biżuterii,pokażę jak eksponuję swoje naszyjniki,korale i inne łańcuszki.







No a już na sam koniec chwalę się tulipankami które zakwitły,a pomiędzy którymi zamieszkały czekając na święta kurki.


21 komentarzy:

  1. Llook jest cudny - bardzo gustowny :)
    Lenka jak widać na załączonym obrazku zadowolona jak nie-wiem-co z biedroneczki :)
    Jakie piękne u Ciebie słońce :) Wieszaczki z różyczkami są boskie!
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No w końcu ;) bo faktycznie myślałam że pani z poczty Ci go buchneła jak to napisałaś u kogoś ;)
    Jest przepiękny!!! :)
    Ależ masz bijou! ;) skąpanych w słońcu na dodatek :D
    Buziole :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuuper :)
    A uśmiech za podarowaną biedroneczkę ... bezcenny :)

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę sie że po długim oczekiwaniu Llook dotarł. Nie ma jak to sprawne funkcjonowanej naszej PP. Na mojej poczcie Panie sa niezadowolone jak np nadaje 3 paczki bo tyle pracy im dokładam przecież.
    A najlepsze jest to, że jak poprosiłam o 10 potwierdzeń nadania paczek, to Pani z wielką oburzoną miną zapytała czy zamierzam jej wszystkie przynieść jeszcze dzisiaj, bo oni tylko do 15 mają czynne i dużo pracy.
    A kiedys na tej samej poczcie składałam reklamację na zaginiona przesyłkę nadaną w innym mieście - wiem że tak można. To uslyszałam tylko parę róznych nieprzyjemności typu , że paczka tu nienadawana i to nie jej problem. Więc poprosilam o rozmowę z kierowniczką (kierowniczka taka sama uprzejma i pracowita ;-) Reklamacja jednak została przyjęta.

    A niechwalilaś się ze tuipanki masz takie śliczne , no i te kurki. Oj święta czuję juz u Ciebie.

    buziaki od chorodupków (czyt. Miłego i jego Mamy już - zepsute ogrzewanie w pracy dało mi się dzisiaj nieźle we znaki. Jutro powtórka bo piec znów bedzie nieczynny ;(

    OdpowiedzUsuń
  5. biedroneczka świetna i chyba Uśmiechnietej Lence się podoba,

    Calkiem pokaźna masz kolekcję biżu, Bardzo ładnie prezentuje sie na wieszaczkach

    buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj nareszcie do Ciebie doleciał!Jest cudny!
    A jaka śliczna biedroneczka,to już uśmiech Lenki wystarczy za odpowiedż!
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczne kurki i uśmiech Leny też :)

    ________
    www.klimatycznywroclaw.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  8. Tutaj po długim dniu, mogę odpocząć, dzień dobiega końca, a mi nic tak dzisiaj nie wywołało uśmiechu na twarzy jak uśmiech Lenki i jej zdjęcie w promykach słońca:) cudna jest! reszta również:) ale zdjęcie z malutką pobiło wszystko!:) ps. Pauluś czy znalazłaś mój starszy wpis, chyba sprzed dwóch postów? o Wrocławiu i zaproszenie na kolacyjkę?:), buźka!

    OdpowiedzUsuń
  9. A niech tam,nie będę skromna!
    Zdjęcie Lenki najśliczniejsze ze wszystkich jest i tyle :)

    Kochane,biżu to ja mam tyle,że nawet nie wiem ile.Tutaj na wyspie tego typu akcesoria są bardzo tanie,a że ja sroczka jakich mało to co rusz pozwalam sobie na jakieś kolczyki,naszyjnik czy bransoletkę.
    Muszę zwalić winę za to na moją mamę,to po niej to mam ;)

    Majeczko,cieszę się,że pomimo wszystko,na koniec dzisiejszego dnia na Twojej twarzy zagościł uśmiech :)Zaproszenie na kolacyjkę jak najbardziej!Ja się piszę ;D Jak tylko będę wiedziała na 100% w jakim terminie będę we Wrocławiu to napiszę.To będzie dla mnie zaszczyt,móc poznać Cię osobiście.

    Pozdrawiam Was wszystkie babeczki i życzę dobrej nocy.

    OdpowiedzUsuń
  10. Cioteczka, bizu świetna:) Kolekcja niezwykle urokliwa i oryginalna i pokażna:)
    LLOK prześlicznie sie w Ciebie wkomponował:P
    A Lenka.......cóżżżżżżżżżż....NAJSŁODSZAAAAAAA:PPPPPP
    ja tez chce:PPPPPPPP
    buziaki dla wAS:*

    OdpowiedzUsuń
  11. Lenka jest przeslodka!Jej usmiech rozswieca otoczenie bardziej niz slonce.Ba!Bardziej niz kilka slonc na raz :-).Ucaluj ja od blogowej cioci:-).Mam nadzieje,ze i mnie w koncu uda sie wyslac malenki upominek dla sloneczka,ktory juz dawno jest przygotowany.Buziaki dla was od nas:).

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie piękne słońce sie pokazało, zwłaszcza przy zdjęciach z biżuteriowymi wieszaczkami, bardzo pomysłowymi zresztą. (:

    OdpowiedzUsuń
  13. naszyjnik jest piekny, ale, ze tak powiem, bardziej jeszcze oczarował mnie ten dekolt :)
    pozdrawiam serdecznie Monika z Poznania

    OdpowiedzUsuń
  14. Llooczek świetny, ta wersja też mi się bardzo, bardzo. A najpiękniejsza i tak radosna panienka w tym poście :))
    Bardzo fajny sposób eksponowania biżu! Ja sobie kupiła starą ramkę, wyłożyłam wnętrze materiałem i przyczepiam na jego tle różne świecidełka :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  16. Jaaaki piękny marynarski naszyjnik! No a za Twoje naszyjniki bym się dała pokroić na kawałeczki :)
    Lena ma przepiękny uśmiech :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetny, jak wszystkie Llooki, biedroneczka cudna, ale radosna mina Lenki jest napiękniejsza :)))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  19. Piękny naszyjniczek Ci się trafił! A córeczka sliczna !

    OdpowiedzUsuń
  20. Llook dumnie się prezentuje na Twojej szyi, wygląda super, nietuzinkowo. A biedroneczka wręcz mnie powaliła, strasznie urokliwa. Pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
  21. Paulinko zapraszam po wyróżnienie:)
    A Liook jest śliczny!
    Uśmiech Lenki bezcenny!
    Uściski dla Was!

    OdpowiedzUsuń