sobota, 19 lutego 2011

Na nadchodzący sezon

w mojej szafie królować będą błękity,róże i biele,wszystkie ich wariacje.Uwielbiam pastelowe kolory,nie tylko we wnętrzach,ale i na sobie.Może dlatego,że jestem jasną blondynką o jaśniutkiej karnacji i takie właśnie pastele dobrze ze mną współgrają.Niebieski kolor kocham odkąd pamiętam,lubię jasne błękity i ciemne granaty,ładnie dopełniają się z kolorem moich oczu.
Ostatnio bardzo polubiłam bluzki koszulowe,lekkie jak mgiełka,delikatne,bawełniane,idealne na upały ale i na chłodniejsze dni,jeżeli pod spód włożymy podkoszulek na ramiączkach.

Nigdy nie pisałam na swoim blogu o modzie,o tym w czym lubię chodzić.Nie jestem osobą ślepo podążającą za modą,mam swój jako taki styl,zawsze coś podpatrzę,coś dodam od siebie.Lubię czuć się wygodnie.Najlepsze są dżinsy i t-shirt do tego jakieś korale czy naszyjnik,bo muszę się przyznać,że biżuterię uwielbiam i mam jej na prawdę sporo,a sztuk do kolekcji nadal przybywa.Będę musiała chyba napisać o tym osobny post ;) Lubię buty na wysokim obcasie i zmieniać torebki,jestem typową kobitką,z podmalowanym okiem w którym jak facet obejrzy się za mną na ulicy błyśnie iskierka,że jednak nie jest ze mną źle.Dobrze czuję się w swojej skórze,pomimo,że nie jestem idealna,bo przecież,nikt z Nas nie jest idealny.


Właśnie a propo nie idealności i słabości,z dzisiejszego spacerku wróciłam z kolejnym bukietem tulipanów,pięknych białych,sztuk 10 :) Cudownie rozwinięte ozdabiają naszą sypialnię.

Pozdrawiam słonecznie,bo u Nas dzisiaj piękne słonko świeci,czyżby wiosna już zawitała?

34 komentarze:

  1. U mnie dziś sypie śnieg........na parapecie w kuchni pięknie kwitną hiacynty koloru niebieskiego i białego :)pachną cudownie.....
    Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Paulinko, ja mimo, że brunetka z krwi i kości, ale niebieskooka, uwielbiam Twoje klimaty. Czasami przemykała gdzieś Twoja postać i zawsze twierdziłam, że ubierasz się z wdziękiem i wyczuciem. Chętnie podglądnę większą część Twojej garderoby i kolekcję biżuterii. Cieszę się, że marine wciąż w łaskach;)
    Całusy ślę!

    OdpowiedzUsuń
  3. Paulinko-zazdroszczę ci zieleniejących trawników. U nas zima na całego, właśnie wróciłam z nart.A u Ciebie tak powiało świeżością :-). Ja także uwielbiam pastele wkoło siebie i na sobie. To dziwny zbieg okoliczności ale dzisiejszej nocy miałam sen ze byłam ubrana w sukienkę w pastelowe kwiaty i nosiłam w ręce hortensje w jaśniutkim odcieniu kremu,różu i błękitu. Twój post mnie zainspirował żeby o tym wspomnieć. W mojej szafie także wisi już kilka kreacji z paseczki biało-granatowe -jakoś ten wzór nie potrafi mi się znudzić.
    pozdrawiam cieplo

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że pokazałaś swoją garderobę :) a pamiętasz jak zastanawiałyśmy się nad dodatkowymi blogami szafiarskimi? ;)

    Śliczne ubranka widzę ślicznej blondyneczki!
    Ja letnie ubrania to mam w Polsce jeszcze i nie wiem kiedy będzie u nas ciepło :/// też lubię błękity i róże.
    Jeśli chodzi o wnetrza to opatzryła mi się czerwień i szukam dekoracji wiosennych właśnie w różach i rozbielonych turkusach :)

    Ja się nie obraże jak pokarzesz swoją biżu!!! :)

    Buuuziak!

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepiękna jest ta Twoja szafa.Kolory przywodzące na myśl wiosnę.Dzięki Twojemu wceśniejszemu postowi zakupiłam w IKEA materiał w kratkę i będę szyła pokrowce na ławkę kuchenną.Dzięki za Twą obecność tutaj i na deccorii.POzdrawiam.danka-dumka

    OdpowiedzUsuń
  6. Pięna jest twoja szafa na nadchodzący sezon:) Ja też blondynka i na wszystkie Twoje ciuszki z uśmiechem patrzę:)

    Pozdrawiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zestawienie - od jakiegoś czasu przekonałam się do różu. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Paulinko ja także proszę o większą odsłonę Twojej garderoby :) Uwielbiam kobiece łaszki, buty na obcasie i biżuterię, w której później zbyt często nie noszę... ;)
    Ściskam ciepło, piękne pastele ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam tulipany, zwłaszcza białe, bo biel to najpiękniejsza barwa dla kwiatów. A ja mimo, iż jasna blondynka o błękitnych oczach, ubieram się głównie na czarno. Pozostało mi to zamiłowanie z lat szczenięcych, kiedy zionęłam gotykiem i miałam ksywkę wampirzyca. PrawieMąż wciąż narzeka, że wyglądam jak stała bywalczyni pogrzebów, a mnie z czarnym jest dobrze :) psychicznie dobrze, choć do ponurych osób nie należę. A własny styl popieram i podziwiam. A jak!

    OdpowiedzUsuń
  10. NO ,no pięknie !!!!A na słodkości zapraszam !!!POZDRAWIAM GORĄCO !!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. piekne zdjęcia i garderobiana zawartośc urzekająca, a te porcelanowe ptaszyny- słodkie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Paulinko po tym jak mnie oczarowałaś zdjęciami, nie mogę normalnie słowa napisać.
    Kolorki takie moje - no pomijam fakt że znów w czarny uderzyłam całkiem przypadkiem - ale moje.
    Kiedyś nienawidzialam białych koszul- z racji tego, zę musialam nosić takie do pracy. Ale ostatnio bardzo mi się zmienilo i kocham te koszulki, zwłaszcza, ze mozna sobie wyszperać takie retro, z koronką , a zarazem idealnie pasuja do biura

    A kolekcje biżuteri Twojej również chętnie bym sobie pooglądała

    buziaki wieczorne

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo fajnie, że podzieliłaś sie z nami Swoja garderobą, przyznam, ze tak własnie mniej więcej sobie ja "wyobrażałam". Jestes piekną kobietą, i doskonale wiesz jak podkreślić swoją urodę...delikatna, z nutką romantyzmu,ale z charakterem...pozdrawiam serdecznie i zazdroszczę słoneczka.U nas po tygodniu iście wiosennej pogody, wiatry szaleją i zimno:((

    OdpowiedzUsuń
  14. A ja rudzielec farbowany...sama wiesz...ale też bym je dorwała od Ciebie wszystkie Pauliniu:)
    Kobieco baaardzo!!!
    Łączkowy kwiatuch-chyba brocha-powala-cudny!!
    No i tulipany...pewnie pachnie w całym domu:)

    Całusy posyłam !

    OdpowiedzUsuń
  15. No kochana po takim wstępi to Ty nie masz wyjścia i musisz pokazć copś więcej ze swojej szafy, a biżuterie to już obowiązkowo :) Piękne klimaty u Ciebie. Lubię miec jakieś wyobrażenie o osobach, które odwiedzam w blogowym swiecie i przez ten post juz wiem coś więcej :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Takie delikatne błękity, paseczki, krateczki.... uwielbiam.

    Śliczne zdjęcia :))

    A u mnie ziiiiiiimaaaaa!!!

    Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. hej Kochane,widzę,że i Wam przypadły do gustu moje pastele :)
    Obiecuję,że pokarzę coś więcej,niestety jako,że nie mam manekina muszę korzystać z usług wieszaka,chyba,że znajdzie się ktoś,kto mnie samej zrobi zdjęcia :)

    Serdeczności ślę!

    OdpowiedzUsuń
  18. piękna kolekcja pastelowych ubrań:)teraz tylko poczekajmy na wiosnę, by moc je zaprezentować w pełnej krasie....

    OdpowiedzUsuń
  19. O ! I ja lubię Twoją szafę :)Taka lekkość i świeżość. A ja dziś w kożuchu wystąpię bo śniegu u nas napadało i minus 2 na termometrze brrr..
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  20. Piękne pastele:) u mnie podobnie, też blondynka jestem, wiec to są moje kolory, z naciskiem na róż:) trochę mniej niebieskiego, ale dużo też bieli:) i beże delikatne!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo podoba mi sie twoja szafa, swietny ten wisiorek na lancuszku. Czekam na kolejny post o bizuterii.
    A te opaski do wlosow to twoje czy Lenki?

    OdpowiedzUsuń
  22. Uwielbiam takie klimaty,sama świerzość,a garderoba przepiękna,zdjęcia zachwycające

    OdpowiedzUsuń
  23. Moje kolorki :) choc ja czarna :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Jako blekitnooka blondynka podpisuje sie pod Twoim postem:)Stroje, ktore opisalas, to rowniez moj ulubiony styl. Tulipany sliczne,pozdarwiam serdecznie;)

    OdpowiedzUsuń
  25. U mnie wróciła zima. Kocham pastele i właśnie szyję dla małej dziewczynki różową letnią sukieneczkę. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  26. Paula bardzo fajniusi pościk! Zdjęcia zostawię bez komentarza, bo jak zwykle przepiękne!!
    Mam podobną niebieską koszulę!!!
    Pozdrowionka

    OdpowiedzUsuń
  27. Pastelowe kolory i u mnie teraz na topie. Pokoje malujemy na róże, błękity, pastelowe żółcie i zielenie. Przedmioty w pastelowych kolorach też przyciągają mój wzrok. Piękna Twoja garderoba. Chętnie bym więcej zobaczyła i czekam na każdy kolejny wpis bo bardzo lubię tutaj zaglądać. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  28. Pozwoliłam sobie na przyznanie Ci wyróżnienia.Szczegóły u mnie na blogu.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. wiosna? u mnie -14.brrr zachwyciły mnie te róże pudrowe i koronki...a tulipany..piękności!!

    OdpowiedzUsuń
  30. Kolorystyka prawdziwie wiosenna. U mnie -10 na dworze i jeszcze nie myślę o tym. Jako blondynce bardzo ładnie będzie Ci w tych kolorach. Zresztą w pastelach wszystkim ładnie. Ja jak zwykle na czarno, szaro i granatowo. Choć parę lnianych koszul mam, choć przy mojej pracy zbytnio się nie sprawdzają.

    Pozdrawiam i życzę wiosny
    Nikusia

    OdpowiedzUsuń
  31. Kochana,cudne fotki,jak zawsze!Twoja szafa slodka:).Teraz moze brunetka jestem,ale prawie przez cale zycie mialam jasne wlosy i pewnie dlatego uwielbialam jasne kolory.Ostatnio dodalam kilka rzeczy czarnych do szafy.Jakos dobrze sie w nich widze w ciemnych wlosach.Jednak w wiekszosci mam ciuszki w pastelowych kolorach. Jesli sie nie myle ,to mam taka sama bluzke z pierwszego zdiecia(albo bardzo podobna).Buziaki dla Lenki i usciski dla ciebie kochana.Odezwij sie kiedys moze ,co?Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  32. ale cuda. I te od llooki i inne.
    Piękne pastele. Marine uwielbiam i jasne kolory też.

    OdpowiedzUsuń
  33. ...ależ przepiękne tulipany!!!

    OdpowiedzUsuń
  34. ślicznie!
    ...i te ptasiunie słodkie,właśnie takich szukam :)

    OdpowiedzUsuń