środa, 9 lutego 2011

Powrót do przeszłości,czyli cofamy się dwa tygodnie.











Kiedy było ładnie,nie padał deszcz,zza chmur od czasu do czasu wychodziło słonko a my wdychaliśmy świerze powietrze i napajaliśmy nasze oczy pięknymi widokami.
Podniebienie też raczyliśmy smakołykami no i trochę portfel odchudzaliśmy,ale tak to jest w takich miejscach jak Powerscourt Gardens

Może nie będę za wiele pisać,zobaczcie same.





Dodam tylko,że zamierzam wrócić tam jeszcze wiosną,latem i jesienią,bo na pewno z każda porą roku to miejsce pięknieje,na swój sposób.




























 











 Nie może zabraknąć najważniejszej artystki :) Udanej środy wszystkim życzę!









25 komentarzy:

  1. Fajna wycieczka, ale i tak Lenka w okularach, bije wszystko na głowę:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś blogger robi Ci psikusy ze zdjęciami.
    Lenka ma cudnie okulary założone:))

    OdpowiedzUsuń
  3. eh... te zdjęcia przypomniały mi somerleyton hall w Anglii... z boskimi ogrodami i labiryntem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale tam musi byc pieknie,piekne widoki, ciastem kusisz :) a modelka najfajniejsza :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Swietne miejsce i jakie klimatyczne!!! Niesamowite...widać po okularkach, że tam nawet cuda się zdarzają hihi :) POzdrawiam i zapraszam na Candy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ale pięknie na tej wycieczce było a za moim oknem plucha i wichura

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Lenka już jest duża, śliczna modelka
    Piękny pałac a jeszcze piękniejszy ogród.

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo ciekawe miejsce, rodzina razem, urocza kawiarenka i do tego pysznie wygladajace ciacho z malinami.
    Czego chciec wiecej.

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczny klimat !!! Zazdroszczę strasznie tak wspaniałej wycieczki !!! Ale dziewczyny mają rację Lenka bije wszystko !!!

    OdpowiedzUsuń
  10. To ja mogę tylko potwierdzić, bo z autopsji wiem, że Powerscourt to piękne miejsce - jak widać na załączonych obrazkach :) i dają dobre ciacho ;)

    Pozdrawiam!

    PS. Niektóre zdjęcia to jakby żywcem wyjęte z mojej kolekcji - mamy podobne spojrzenie na świat :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Piękne miejsce,fajne klimaty!
    A ta mała artystka jest niesamowita!!!!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne miejsce! :)
    Ale, że mają takie kawiarenki urządzone w naszym stylu? to jeszcze piękniej musiało tam być no i słoneczko! :)
    W Norwegii śniegiem sypnęło ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Foty urzekają Pauliniu...mnie zwłaszcza druciana ciemna ławeczka...poplotkowałabym na niej z Tobą:)..noooo....i artystka rzecz jasna-sweet!!
    Buziam Ją!!!!!!!!
    I Cie!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  14. słońce, liście-za tym tęsknię ale LENKA wymiata totalnie w tych okularkach!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. piękne zdjęcia i piękne miejsce! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. OLQA wyjeła mi komentarz z ust ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piekna galeria, i piekne miejsce!!
    Nie wspominajac już o zdjeciach, które przechodzą same siebie!!!
    Dusze artystki to Lencisława po Tobie Pulinko odziedziczyla!!! :))) pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  18. Wspaniałe zdjęcia, piękny klimacik. Super! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  19. Super wycieczka! a Lenka czaruje!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  20. piękne miejsce... oj, jak ja bym tez gdzieś się wybrała!

    OdpowiedzUsuń
  21. ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤
    nice!
    I love it
    hugs
    c@
    from Chile
    ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤ ❤

    OdpowiedzUsuń
  22. cudne miejsce... mnie też się marzy uciec gdzieś daleko....

    OdpowiedzUsuń
  23. Lenka w okularach- super!
    Piękne zdjęcia. Piękne miejsce. Wycieczka na medal.

    OdpowiedzUsuń
  24. Ooooo! Co ja widzę! Powerscourt to jedno z moich ulubionych miejsc w Irlandii.

    OdpowiedzUsuń