wtorek, 27 marca 2012

Na wiosnę dieta cud!

Ale,nie,nie dla mnie,dla portfela.
Gwarantuję szczuplejszy wygląd,zgrabniejsze kształty i pusty środek.Brak gotówki i mniejszy ciężar w torebce!
Dieta do wypróbowania u Kasandry i na stronie tendom.pl :)

Kasandry chyba reklamować nie muszę,wiele z nas może cieszyć się z posiadania jej "wytworków".Ja od niedawna jestem szczęśliwą mamą dwójki uroczych zajączków,uszytych z tkanin,które bardzo do mnie przemówiły.Do tego ich prostota,ciekawy kształt,małe,delikatne dodatki i kicajce do Wielkanocnych dekoracji gotowe.


tendom.pl to strona o której już pisałam,przyznam się bez bicia,że uwielbiam do nich zaglądać.Tyle rzeczy mnie tam kusi.Ostatnio skutecznie skusiły lampiony,które po długiej drodze dotarły do mnie i już zagrzały miejsce.Z taką formą lampionu nie spotkałam się nigdy wcześniej,dlatego tak mnie zauroczyły,połączenie szkła i metalu to duet idealny.Do tego prosta forma i sukces gwarantowany.


W zeszłym tygodniu uroczyście rozpoczęłam nowy sezon pchlich targów :) Udało mi się nawet kupić co nieco,ale o tym innym razem.Dzisiaj pokażę poduszkę,niby nic,zwykłą poduszka,kawałek materiału z Ikea,aleee po pierwsze spodobała mi się od razu,po drugie kupiłam ją od Pań,które jako jedyne miały stoisko z rzeczami hand-made,kilka fajnych poduszek,wałki pod drzwi,patchworki.Ceny bardzo przystępne.A ponieważ jestem zagorzałym zwolennikiem hand-made,nie mogłam obok ich stoiska przejść obojętnie.Myślę,że poduszka dobrze wpasowała się w klimat naszej sypialni.


Pozdrawiam kicajkowo-świecznikowo.Coś czuję,że dzisiaj znów cały dzień spędzę w ogrodzie...wiosna już na całego!


piątek, 23 marca 2012

Post Scriptum

Kochani,podobnie jak wiele z Was zostałam zaproszona przez IKEA do wspólnej zabawy.
Jak już pewnie wiecie,28 kwietnia w polskich sklepach Ikea zawita nowa seria mebli i dodatków,o wdzięcznej nazwie POST SCRIPTUM.Ja spośród kilku zaproponowanych mi mebleków,wybrałam prosty stolik,który wg.mnie wpasuje się idealnie w każde miejsce Waszych domków.
Każdy ma swoje zdanie nt.mebli z Ikea,moje jest jak najbardziej przychylne!Uważam,że większość mebli jest po pierwsze dobrych jakościowo (tutaj za przykład podaję mebelki z pokoiku Lenki,łóżeczko oraz stolik z krzesełkami),po drugie w przystępnych cenach.
Ikea to nie jest jakiś tam zwykły sklep meblowy.Jest to sklep w którym dobrze się czujesz,możesz bez obaw położyć się na łóżku,klapnąć na kanapie,czy sprawdzić w dłoni kubek,czy "dobrze leży".Całą rodzinką można zjeść pyszny obiad i przy okazji wysłać tatusia aby pobawił się z dzieckiem w kąciku z zabawkami.

Z chęcią wzięłam udział w akcji,nie tylko dlatego,że lubię Ikea,ale także dlatego,ze lubię nowe rzeczy w swoim domku :D Było z tym trochę przygód.Wiecie,że nie mieszkam w pl,a to już stwarza pewne problemy,zwłaszcza logistyczne.Na szczęście wszystko można jakoś rozwiązać :) I tak-najpierw stolik został przetransportowany przez kuriera do mojego brata,następnie mój brat przetransportował stolik do innego kuriera,który przetransportował stolik pod moje Irlandzkie drzwi :) Wszystko trwało niecały tydzień,chyba szybciej niż by paczka szła pocztą...

Chciałabym się podzielić z Wam trzema aranżacjami jednego stolika,prosząc przy okazji o komentarze,w których zamieścicie swoje opinie nt.aranżacji.Spośród komentarzy wybiorę jeden,który zostanie nagrodzony bonem na zakupy w Ikea na sumę 100zł.Regulamin konkursu znajdziecie tutaj.
Nie jeździłam stolikiem po całym domu,postanowiłam go w moim ulubionym kąciku i zaaranżowałam w trzech stylach: Skandynawskim,English Cottage i Prowansalskim.

                                                                    Styl Skandynawski

       
                                                                   Styl English Cottage


                                                                     Styl Prowansalski


Na koniec perełeczki,bez których post nie może się obejść :)



Pozdrawiam wiosennie i czekam na Wasze komentarze!

wtorek, 13 marca 2012

Dzień Kobiet był,ale się zmył

Pozostał jednak prezent :) Który sama sobie sprawiłam,a co!
Ten srebrny lampion "chodził" za mną już jakiś czas.Widywałam je w różnych rozmiarach i w różnych cenach,niektórych tak wysokich,że aż mi dech zapierało...Różne sklepy,różne ceny a gdzie znaleźć taką,która byłaby najlepsza?Ja mam na to odpowiedz,w Tesco :)
I to w promocji.Przy najbliższej wizycie dokupię jeszcze jedną,do pary.Mam nadzieję,że będą...


Haftowany ptak to już łup z pchlego targu.Jest z tyłu sygnowany Dublińską galerią.Wykonany z dbałością o detale z użyciem cudnych,pastelowych nici.


Kącik w sypialni jak widzicie zmienia się tak często jak tylko mam ochotę.To chyba jedyne miejsce w domu,które już tyle razy przeszło metamorfozę.Pomimo tego,że są to drobne zmiany,to cieszą za każdym razem.Już niedługo zamieszka tu nowy mebel.Mam nadzieję,że też Wam się spodoba i że z chęcią wezmiecie udział w zabawie jaką chcę Wam,wraz ze sklepem Ikea zaproponować :)
Zapraszam już dzisiaj.

Wiosna już u Nas pełną parą,chce mi się działać,nie jakieś wielkie projekty,ale drobiazgi,które cieszą bardziej,Kolory pysznie pastelowo-kwiatowe.Kokardki,które z gumkami mogą być ozdobą nie jednej kitki czy warkocza.Chorągiewki-girlandy na łóżeczko,okno,szafę...do kupienia w Decobazaarze.


Pozdrawiam ciepło.

środa, 7 marca 2012

Pozytywne strony prowadzenia bloga

Można ich wymieniać wiele,poznawanie nowych ludzi,dzielenie się swoimi pasjami,inspiracje...ale chyba zgodzicie się ze mną,że jednym z głównych i bardzo miłych punktów w prowadzeniu bloga są tzw."wymianki" :)
Właściwie nie wiem od czego to się zaczęło,a właściwie od kogo?Kto był prekursorem "wymiane"k,niestety nie wiem...ba,nie pamiętam ot co!
Nie ma co grzebać w przeszłości,ważne,że "wymianki" działają i mają się bardzo dobrze :)
Właśnie taką formę zabawy zrobiłyśmy sobie ostatnio z Justynką z Ohhh,Deer! Strasznie podobają mi się poduszki jakie wychodzą spod igły Justyny.Są nie tylko dekoracyjne i praktyczne,ale także świetnie wykonane z dbałością o szczegóły.

Ja zamówiłam sobie,już chyba Justynkowy znak rozpoznawczy,poszeweczki Mrs. i Mr.Teraz M.już wie na której poduszce może już sobie spokojnie głowę położyć,bez obaw,że nakrzyczę na niego,że nieeee,ta nie jest pod głowę ;) No niestety moje drogie,są poduszki użytkowe i są dekoracyjne,nie oszukujmy się...Męska głowa może zrobić z poduszką jesień średniowiecza...

Pierwszą testerką była oczywiście Lencisława...wyniki testu pozytywne,zawieszki,które Justynka dodała do poszewek wyszły z tego cało :)


Pozdrawiamy.Ja i testerka :)
A na dzisiaj i jutro i zawsze-



poniedziałek, 5 marca 2012


29 lat temu była taka sama pogoda,słoneczko świeciło,kiedy moja kochana mama szła piechotką,powolutku do szpitala (dlaczego piechotką,a no dlatego,że 29 lat temu tak właśnie było,komunizm rządził się swoimi prawami) aby urodzić mnie...tata przez tydzień widział mnie tylko przez okno,brat mój podobno w tym dniu miał buty założone lewego na prawą stopę i prawego na lewą...nikt nie śnił o rodzinnych porodach...
To tak w gwoli ścisłości dla młodego pokolenia.

Obiecałam wyniki konkursu,miseczkę wygrywa Śmierćpająkom (proszę o maila paula_71@gazeta.pl).Razem z dziewczynami z tendom.pl postanowiłyśmy wyłowić nagrodę dodatkową w postaci 10% zniżki dla projektywnetrza i szalone paluszki (również proszę o maila).Gratulujemy.

A ja sobie w ramach urodzin sprawiłam nowego bloga :D
Zapraszam She and Me

Dobrej nocy!

p.s.cudowny kolaż,który dostałam od wirtualnej znajomej.Jest taki "mój".Kiedyś na pewno zawiśnie na  mojej ścianie...
Joluś,dziękuję Ci bardzo :*