sobota, 11 czerwca 2011

Małe przyjemności

Przy ostatniej wizycie w Dublinie zajrzałam do firmowego sklepu marki L'occitane.Nie wyszłam stamtąd z pustymi rękoma :) Kupiłam sobie mini zestaw produktów,krem do rąk,do stóp,mydełko i masło shea.
Jestem w trakcie testowania,ale już mogę śmiało stwierdzić iż krem do rąk to jest to czego dawno szukałam!Na pewno skuszę się na jego większą wersję.


Dzisiaj w lumpeksie znalazłam świecznik(?) szklany L'occitane :) Znalezisko jak najbardziej udane,świetnie sprawdzi się w łazience jako pojemnik np.na patyczki do uszu,czy  mini kosmetyki,testery.

Do tego kupiłam całkiem sporą ilość ubrań dla Lenki,odkryłam nowy lumpeks w miasteczku Celbridge,to jest taki lumpeks do którego każdy z chęcią by zajrzał,ubrania ładnie powieszone na wieszakach,gablotki z biżuterią,czysto,pachnąco.Więcej takich lumpeksów,zwłaszcza w Polsce!

34 komentarze:

  1. zazdroszczę zakupów :) i szczęścia w lumpeksie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o jakże dołączyłabym do tej wycieczki po sklepach:)

    OdpowiedzUsuń
  3. sliczny swieczniczek, faktycznie moze pelnic funkcje bardzo efektownego pojemniczka.pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię te kosmetyki!!!
    Są super dla alergików i mają przepiękne opakowania. Niestety blisko mnie nie ma sklepu :(
    Bardzo lubię lumpeksy!! Jak mam czas staram się do nich zaglądać szkoda że u nas mało jest zadbanych miejsc, za to świetne rzeczy można znaleźć wszędzie!!!

    Pozdrawiam
    W.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje udanych zakupów, pozdrawiam magda

    OdpowiedzUsuń
  6. kochana ten świecznik to prawdziwy odlot-pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też dzisiaj miałam całkiem owocny dzień:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cieszę się, ze jesteś taka zadowolona zakupowo :) Podobają mi się opakowania tej marki, ale dla mnie większość ma za mocne zapachy...

    Swietna buteleczka w poprzednim poście! Super trafienie :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Te lumpeksy to chyba moje ukochane charity shopy:) Można w nich znaleźć super fajne markowe ciuchy, a ciekawostka - ostatnio ktoś przekazał do takiego sklepu unikatowe nuty Mozarta. Oryginały!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Naprawdę piękny ten świecznik;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Super nabytki :))) ja wczoraj na starociach znalazłam wymarzony wózek dla lalek Zuzi i aż piszczałam z zachwytu , mąż tylko dorobi mi rączkę, ja doszyję pościel i będzie cudo !!! Uwielbiam takie zakupy :)) ściskam cieplutko i pozdrawiam Was dziewczynki ..

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie miałam nic tej firmy, choć nie raz mi się oko do nich świeciło.
    Szklany pojemniczek będzie świetnie się z kosmetykami komponował:) Aj poszalałabym w takim ciucholandzie...

    OdpowiedzUsuń
  13. Mydełkowy zestawik fantastyczny, no a świecznika z lumpeksu zazdroszczę.
    Niedzielnie pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam parę rzeczy z tej firmy i cenię je sobie:)
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. więcej udanych wypadów do Dublina, może kiedyś się na kawę umówimy :)

    OdpowiedzUsuń
  16. udane zakupy, może przy następnej wizycie na jakąś kawę byśmy sie umówiły?

    OdpowiedzUsuń
  17. Testuj Moja Droga, bo ja właśnie ,,cud,, kremu do rąk poszukuję ;)
    A co do ciuchlandów, to u mnie w mieście jest jeden taki- ,,ucywilizowany,,.

    Buziak

    OdpowiedzUsuń
  18. super zakupy, a w lumpeksach można wygrzebać naczynkowe cuda, ostatnio tez byłam na łowach i jestem bardzo zadowolona ;)
    miłego dnia

    OdpowiedzUsuń
  19. cudny kosmetyczny zestaw;)szklaneczka urocza w sam raz na patyczki;)) a takie lumpeksy rzeczywiscie przydalyby sie w Polsce;))

    OdpowiedzUsuń
  20. a ja poprosze o adres tego lumpeksu z celbridge! :)
    pozdrawiam goraco

    OdpowiedzUsuń
  21. Kosmetyki z tego sklepu lubię za naturalność i przywiązanie do tych opakowań z klasą, a nie krzykliwych pstrokatych plastikowych pudełek itp. I te zapachy werbeny, lawendy itd. Też bym na twoim miejscu była ucieszona z zakupów.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeszcze niczego nie nabyłam w tym sklepie ale bardzo mnie zaintrygowałaś,wiec pewnie się niebawem na coś skuszę,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  23. Paulinko a wiesz, ja w środę odkryłam w moim pobliskim miasteczku taki nowy wielki lumpek, ceny nie są niskie, ale można się ubrac o połowę taniej niż w normalnych sklepach i ciuchy są fajowe. Więc po urlopie zaszaleję, a co tam ;)
    Twoje magiczne kosmetyki bardzo kusząco wyglądają - kurcze, a u mnie takich rarytasków brak ;(

    buziaki i jak będziesz - daj znak życia

    OdpowiedzUsuń
  24. Paulinko dostałaś mojego mailika ?? bo nie wiem czy mam dobry adres ..

    OdpowiedzUsuń
  25. Takie małe przyjemności osłodziłyby dzień każdej rasowej kobiecie. Pozdrawiam z Gdańska P.S. Bardzo przyjemnie się was czyta i ogląda.

    OdpowiedzUsuń
  26. Hej slonce!Jak zawsze piekne fotki.Nic z tej firmy nigdy nie mialam,choc opakowania sa cudne.Uwielbiam rzeczy praktyczne,ktore maja ciekawa oprawe:-).Odezwij sie kiedys na gg,bo zlapac cie nie moge.Buziaki dla ciebie i Lenki:-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Kilka razy startowałam do tego by zakupić ten krem do rąk ale jakoś nigdy nie dochodziło to do skutku. Skoro piszesz że warto to może jednak się skuszę ;)
    pozdrawiam ciepło
    Daria

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastic webpage with loads of quality content, maintain the awesome effort. I saved this information and save for subsequent use.
    sell my car

    OdpowiedzUsuń
  29. Paulinko sprawiłaś sobie istną ucztę dla ciała i duszy. Masz rację takich lumpeksów to w Pl jak na lekarstwo ale ktoś ma szczęście to znajdzie czasami taką perełkę jak Ty znalazłaś.
    Pozdrawiam Cię serdecznie w tym blogowym świecie do którego dopiero zawitałam;-)
    Karolka

    OdpowiedzUsuń
  30. Świecznik cudowny, bardzo elegancki, faktycznie można go wykorzystać na wiele sposobów:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Uwielbiam ten krem do rąk l'occitane, drobne przyjemności są bardzo ważne :)

    OdpowiedzUsuń