środa, 5 sierpnia 2009

Zdobycze





Kolejny wypad na pchli targ,zaowocował kolejnymi zdobyczami :D

Dziś chciałam wam pokazać mój nowy wieszaczek,który znajdzie swoje miejsce w łazience,oraz drewnianą bardzo starą skrzynkę.I tu mam do was pytanie: malować ją w całości na biało,czy zastosować technikę suchego pędzla,czy też może zostawić taką,jaka jest i dokładnie wyszorować?
Nie wiem jeszcze,co będę w niej trzymać.Myślałam o sztućcach.
Teraz jednak najważniejsze jest,aby doprowadzić ją do stanu używalności.
Co mi radzicie?

Chciała również bardzo serdecznie podziękować Madzie za wyróżnienie.Jest mi niezwykle miło!
Ja chciałabym wyróżnić wszystkich,którzy do mnie zaglądają!
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi!!!

23 komentarze:

  1. Ja bym zrobiła przecierki biało - szare - tak trochę shabby :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratuluje wyróznienia :))

    Trudno mi radzić, bo ja lubię rzeczy surowe ;))

    Fajny targ, fajne zakupy :))

    Pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale masz cuda!!!! Ten wieszaczek... wrrr.. zżera mnie zazdrość o niego :))
    Skrzyneczka super :) ja wyczyściłabym ją tylko i może zawoskowała woskiem wybielającym do drewna? (taki wosk wypełnia tylko wszystkie zagłębienia w drewnie i nadaje mu pięknej białej patyny, podkreślając rysunek drewna :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. No co chcę się oderwać od komputerea to nie mogę, bo coraz więcej cudowności.
    Wieszaczek bosssssski, nie wiem czemu, ale marzę o takim, choć nie pasuje mi w zasadzie do niczego (przynajmniej w tym mieszkaniu).
    Skrzyneczka super, ja bym ją albo pobieliła metodą suchego pędzla, albo nadałam taki baaardzo ciemny kolor drewna i to tak, żeby bardzo był widoczny jej wiek i ślady czasu. Wybierz to co bardzieej będzie pasowało do Twojego wnętrza.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo udane łowy.Wieszaczek śliczny.A skrzyneczka-nie wiem co Ci doradzić.Jest taka ładna ,że we wszyskich szatkach będzie wyglądać super.
    I gratuluję wyróżnienia..
    Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Wspaniale zdocbycze! Wieszaczek sliczny a ta skzyneczka ja bym pomalowala na bialo i zrobila do tego przecierki...
    Gratuja Tobie wyrozniania, zaslozony na 100%.

    Pozdrawiam Was,
    Angie

    OdpowiedzUsuń
  7. no rzesz ja cie kręce ale fajny wieszak!!!!Masz szczęście do polowań!!
    Ze skrzyneczką zrobiłabym jak radzi Elle-bedzie super!
    pozdrawiam Cie serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. wieszaczek jest przecudny, bardzo oryginalny kształt, super.
    co do skrzyneczki to ja bym najpierw wyszorowała i sprawdziła efekt bo może będzie zadowalający a jeśli nie to przeczyściłabym papierem, pomalowałam suchym pędzlem i znowu trochę przetarła tak żeby nie zakryć struktury drewna

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczne zdobycze. Ja bym ją zostawiła w naturalnych kolorach. ewentualnie polakierowała lub pobejcowała tak aby było widać naturalny układ drewna. Ewentualnie pobieliła.

    OdpowiedzUsuń
  10. Gdybym to ja miała taką cudną skrzyneczkę to zostawiłabym ją taką jaką jest i mialabym ją na farbki :DD ;))) Zostawiłabym taką bo przecież farbkami i tak się upaćka ;)

    Chyba widziałam coś podobnego ostatnio w Ikei... Albo się mylę :P :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chyba wszyscy tu zazdroszczą takich zdobyczy :P Ja też bym się połasiła na takie łupy. ale u nas tu nie ma żadnych klekociarni :(

    OdpowiedzUsuń
  12. Ile wpisów,tyle różnych opinii :)Po przeczytaniu wszystkich myślę,że wybiorę technikę suchego pędza.Najpierw na spodzie,aby zobaczyć efekt,jak będzie nieciekawy,skrzyneczka zostanie naturalna,ew.zabejcowana.
    Pokusiłabym się też o propozycję Elle,ale to musiałabym zrobić w Polsce(do której całkiem możliwe,że niedługo wrócę!)

    Witam u siebie Paulę i Biankę :)

    Pozdrowienia dla wszystkich dziewczyn!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawa jestem rezultatu malowania skrzyneczki. Rzeczywiście masz orzech do zgryzienia. Wszystkie rady wydają się sensowne, ale w oryginale też ma to coś, tą własną "wiekową" patynę. I widzę woreczek:) Teraz to się aż prosi wsypać do niego lawendę:)A nad wieszaczkiem to mi przyszło tylko powzdychać!
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  14. ojej..jakie cudeńka:)
    wieszaka'zazdraszczam' :) przesliczny

    a skrzyneczke...pobieliłabym, albo zostawiła taką, jaką jest:)
    musisz sama to rozgryźć:P
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Oj fantastyczne zdobycze :D Skrzyneczka mnie urzekła kompletnie! Ja bym chyba ją tak zostawiła :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Zdobycze cudowne , wieszaczek ...pozazdrościć :)) a jeśli chodzi o skrzyneczkę zostawiłabym naturalną .. Pozdrawiam gorąco

    OdpowiedzUsuń
  17. Masz naprawdę szczęście do wynajdywanie świetnych przedmiotów !
    Wszystkie rady dziewczyn mi się podobają co do odnowienia skrzynki.
    Propozycja Elle jest też godna uwagi , masz teraz pole do popisu .
    Wieszaczek uroczy !
    Serdeczności i pozdrowień moc .

    OdpowiedzUsuń
  18. Łupy jak zwykle udane ;).Myślę,że Elle ma bardzo dobry pomysł,wyszorować ją porządnie a pózniej zawoskować-wtedy będzie widoczna struktura drewna,co na pewno doda jej uroku.
    pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń
  19. A gdzie to takie targi są? Śliczności upolowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Chyba już nic odkrywczego nie dodam :) Na pewno będzie ciekawie wyglądać pobielona, ale ja nie jestem obiektywna, bo tylko taką techniką ostatnio wszystko bym malowała :)A skrzynka jest tak ciekawa, że i taka jak jest, jest ładna. Wieszaczek ekstra. Zazdroszczę tych klamociarni!

    OdpowiedzUsuń
  21. Skrzyneczka jeszcze nie zrobiona,myślę,że jutro się za nią wezmę :)
    Witam Cię Dano na moim blogu.Takie targi(car boot sale)odbywają się niestety nie w Polsce,a w Irlandii.Choć nie tylko,bo wiem,że wiele europejskich miast organizuje takie "bagażnikowe" wyprzedaże.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. O rany - ale cudeńka. Wieszka mnie zauroczył. Korzystaj z tych wyprzedaży póki możesz bo w Polsce to bieda w takie cudeńka, przynajmniej w moim regionie. A jak juz coś jest to kosztuje tyle ze... nawet nie warto.
    Skrzyneczka fantastyczna- ale sie nie wypowiadam na temat jej zdobienia, odnawiania bo nie znam sie na technice bielenia, patynowania i takie tam.
    Dzieki za kciuki :)
    Buziaki od Miłka dla Lenki , który już 7h po zabiegu spacerował po wiejskich steczkach razem z mamą :)

    OdpowiedzUsuń