czwartek, 20 czerwca 2013

Morroccan baskets

Też z bazaru tylko skąpanego w mniejszym słońcu, kupione za bezcen.





17 komentarzy:

  1. Ach te Twoje bazarki, byłam widziałam i wiem że można tam naprawde upolować prawdziwe cuda za "grosze". Trzeba szperać i szukać - mieć oczy szeroko otwarte :)

    fantastyczne te koszyczki

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię takie koszyczki, nakupuje a potem opracowuje system podziału co do którego ponapychać ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. fantastyczne są! gdzie Ty to wszystko wynajdujesz...? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jejku,ty to masz oko do wyszukiwania fajnych przedmiotów!!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne, szczęściara z Ciebie;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hej kochana! Po pierwsze,zdjęcia jak zawsze bajeczne! Po drugie ,masz nosa do wyjątkowych rzeczy .Super te koszyczki .Odezwij sie czasem,bo dawno nie rozmawiałyśmy . Ucałuj słodziaki swoje. Zapraszam na nowy blog ,póki co skromny,ale powoli sie rozkręcam :-) Na pewno przyda mi sie twoja opinia :-) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękne, marzę o takim bazarze z cenami za bezcen :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Cześć Paulinko śliczne nabytki, jeśli lubisz takie rzeczy na lato ( ja jak najbardziej TAK!!!_) to zapraszam do redecor.pl...mam piękny zestaw koszy z trawy morskiej.zapraszam serdecznie Gosia z homefocuss

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak ktoś ma swietny gust i wyczucie to wszędzie wypatrzy perełki!Piękny u Ciebie klimat:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ty to Masz szczęście do tych cudowności :) Paula a ja zapraszam do siebie na candy ;) ściskam

    OdpowiedzUsuń
  11. fajniutki ten Twój nabytek:)
    ja też bym cieszyła

    OdpowiedzUsuń
  12. Niezłe, niezłe. Jestem pewna, że pięknie się wkomponuje w wystrój twojego mieszkanka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakie piękne ;) nawet mnie nie denerwuj że za przyzwoitą cenę ;p

    OdpowiedzUsuń