Na pierwszy ogień poszło serducho,bo w ich szyciu mam już jako taką wprawę ;)
Z czasem mam nadzieję uszyć króliczka,dobre chęci są,ale wiadomo jak to z tymi chęciami jest.
Motywacja też jest,tylko jakoś brak mi wiary w swoje zdolności manualne...
Pozdrawiam z nieukrywaną zazdrością pogody jaka jest teraz w Polsce,bo tutaj pada i pada i pada...
koniecznie musisz spróbować zająca :P
OdpowiedzUsuńTo serducho jest przepiękne !!!
OdpowiedzUsuńCzekam z niecierpliwością na króliczka !!!
Pozdrawiam
ale fajne!!!
OdpowiedzUsuńJa tez czekam na króliczka:)
No cuda się tu dzieją! Koniecznie mi powiedz jak ten kwiatuszek skręciłaś:)Masz jakąś metodę? Czekam z niecierpliwością na dalsze poczynania Twoje!
OdpowiedzUsuńCudne serducho!!
OdpowiedzUsuńMi też niesamowicie podoba się ta różyczka...w ogóle całość piękna i ja teraz wypatruję posta z króliczkiem...swoją drogą witam w klbie :) ;*
OdpowiedzUsuńi ja się przymierzam do tildowania :)
OdpowiedzUsuńbędzie słodko na blogach :)
pozdrawiam!
śliczne :) Pozdrawiam gorąco
OdpowiedzUsuńśliczne serdusio:P
OdpowiedzUsuńna króliczka też sie napalam, ale ..jakoś na razie lenistwo mnie ogarnęło:( potrzebuję kopa do dalszych poczynań.. eh...
pozdrawiam cieplutko i przesyłam promyki słonka:)
Tildowe szaleństwo jest zaraźliwe. Też coraz częściej myślę, żeby coś spróbować. Piękny materiał na serducho. Idealnie do niego pasuje. A ta różyczka, to kropka nad "i".
OdpowiedzUsuńTak się cieszę,że serduszko się podoba.
OdpowiedzUsuńWasze słowa dodają mi wiary i królik staje się coraz bardziej realny do wykonania ;)
Iloka,kwiatuszka zrobiłam z paska materiału,który złożyłam wzdłuż i pozwijałam,w międzyczasie zszywając go nitką.Ot,i cała robota!
Serducho śliczne- napewno dla Lenki, też miałam spytac o kwiatka - ale juz mam odpowiedź.
OdpowiedzUsuńI nie mogę doczekać się królika w Twoim wykonaniu.
pozdrawiam z Miłoszkiem
Nie poddawaj się!!!!!
OdpowiedzUsuńSerduszko śliczne, słodkie, zwłaszcza z tą różyczką.
Chyba zawiśnie w pokoju Lenki, bo tak mi pasuje do Twojej słodkiej dziewuszki.
Pozdrawiam serdecznie
o jaaaa...ale super....swietne serducho,,kwiatek cudowny...z pewnoscia zdobic bedzie pokoik coreczki:)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i czekam rowniez zniecierpliwoscia na kroliczka:)
Oj, coś czuję, że Tilda piękna będzie! Daj jej szansę i spróbuj;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie po wyróżnienie.
M.
słodziutkie to serducho :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że podjęłaś wyzwanie ;))) ... mam nadzieję że wkrótce w pokoju Lenki zagości jakaś cudna kolekcja tildowych dzieł ... serce słodkie pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuń