Trzy lata temu nieśmiało napisałam pierwszego posta,tuż przed wyjazdem na Zieloną Wyspę...Trzy lata temu byłam w trzecim miesiącu ciąży...Trzy lata temu też było tak piękne lato i Wrocław pachniał tak samo,deszczem...Trzy lata temu.......byłam młodsza o trzy lata ;)
Lenistwa ogrodowego ciąg dalszy.Tak było wczoraj.Dzisiaj już deszczowo ale nadal ciepło i letnio.
W imieniu mamy dziękuję za wszystkie komentarze zostawione pod poprzednim postem :) Co do szuflady w roli półeczki,to macie mamine błogosławieństwo,możecie odgapiać ile chcecie.Tylko miłoby było gdybyście się pochwaliły efektami ;)
Pozdrawiam wieczornie i z okazji urodzin serwuję budyniowe babeczki z porzeczkami.