Tak już mam, że lubię odkrywać nowe talenty w swoich rękach. A ponieważ nie ma ich zbyt wiele ;) Tym bardziej cieszę się, że coś za co się wezmę, nie okazuje się porażką.
Na prowizorycznym krośnie, od jakiegoś czasu powstają makatki, tworzone z wyobraźni, bez szczególnego planu. Dobieram kolory włóczek i tkam. Satysfakcja z powstałej dekoracji jest ogromna.
Oceńcie sami, czy warto inwestować w profesjonale krosno i rozwijać to hobby.
ps. mało mnie tu, właściwie w ogóle mnie nie ma. Kto wie, może ten jesienny czas, to kolejna próba powrotu? Dajcie znać, czy warto...
ps2. na zdjęciach niezaprzeczalnej urody taca i box od AgnethaHome, jej talentu odmówić nie można. Te dwa przedmioty wędrują po całym mieszkaniu, wszędzie pasują.
Paulina
Świetne są takie makatki :) Warto :)
OdpowiedzUsuńpiekna, oryginalna, jedyna w swoim rodzaju bo zrobiona przez Ciebie....świetnie pasuje do wnętrza...
OdpowiedzUsuń...prawda... mało Cię tu... baaaaaaaardzo szkoda... kryzysy są po to aby je przetrwać... i najczęściej po to by nam coś o nas/sercu naszego serca/ przekazać...
OdpowiedzUsuńPięknie!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńwłaśnie się od poniedziałku zastanawiam jak za to się zabrać :)
OdpowiedzUsuńa tu proszę, taka zachęta, baaardzo udana makatka :)
Wow! Bardzo oryginalne! :) Świetnie prezentuje się w tym minimalistycznym wnętrzu! Czekam na więcej! :)
OdpowiedzUsuńJak pięknie!
OdpowiedzUsuńPretty projects and great idea,Thank you for the tutorial and for sharing !
OdpowiedzUsuńหนังออนไลน์