środa, 11 stycznia 2012
A po świętach przychodzi czas na nowe aranżacje
Ostatnio u mnie w klimacie b&w :) Bardzo mi to pasuje.Z komody bez żalu pożegnałam się ze świątecznymi dekoracjami,właściwie w całym domu nie ma już po nich śladu.Oczyszczam przestrzeń i czekam na wiosnę,tak,tak moi drodzy.Ja to wiem,ona zawita wcześniej niż się spodziewamy.U nas już cebulki zaczęły kiełkować i to tylko kwestia czasu jak krokusy będą nas cieszyć swoimi uroczymi kwiatuszkami.
Ja osobiście zaprosiłam po raz kolejny hiacynty do domku,dzisiaj już są rozwinięte i roztaczają bajeczny zapach!!!Szkoda,że przez internet nie możecie go poczuć...
Ramkę ze zdjęciem Hamerykańskiego mostu wyszperałam w lumpeksie,trochę zmienia swoje miejsce zamieszkania,na razie dobrze jej na komodzie.
Nie pokazywałam Wam prezentów jakie dostałam,a dostałam ich trochę,wszystkie piękne.Wszystkie od jednej cudownej osoby-Dorotki :) Same popatrzcie jakie cudeńka mi sprezentowała.Podczas świąt pięknie zdobiły kominkowy stroik.
Pozdrawiam serdecznie i życzę udanej środy!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo piekna dekoracja!!! W tym roku prawie bez sniegu, wiec juz lekko wiosenna aranzacja :-) J.
OdpowiedzUsuńFajna skrzynka. Przerabiałaś, czy gotowa już była? U mnie w ogrodzie już kwitną przebiśniegi i krokusy:)
OdpowiedzUsuńAleż czujemy zapach hiacyntów!Zmiany po świętach na plus.Czekamy na więcej.
OdpowiedzUsuńu mnie już powyłaziło z ziemi niemal wszystko : szczypior, czosnek, krokusy i kwitna prymule :)
OdpowiedzUsuńAranżacje piękne !!!!
OdpowiedzUsuńJa już też czekam na wiosnę, razem z fioletowymi hiacynatami ;-)
Pozdrawiam Agnieszka
oh jaka piękna skrzyneczka:] mam podobna i już wiem,ze nie powinna stać pusta;]
OdpowiedzUsuńtez coś mi po głowie b&w,a nawet szarości po głowie chodzą-to chyba nie aura tak wpływa?;}
U mnie jeszcze choinka stoi i gwiazdki w oknie wiszą..A u Ciebie już taka wiosenka!!!
OdpowiedzUsuńSliczne aranżacje!
Pozdrawiam
U mnie BN trzyma się mocno, ale wybieram się już do piwnicy po zeszłoroczne hiacynty... Ciekawe, czy odżyją?
OdpowiedzUsuńI ciebie trafiło :) Kolorystyka b&w jest super wcale nie za mocna, a jak dla mnie uspokajająca :)
OdpowiedzUsuńKącik u Ciebie jest rozkoszny :)
Bardzo podoba mi się Twój most to taki co prowadzi wprost do domu mamy?? ;)
BYLE DO WIOSNY!!!!!!
W.
O tak, ja też mam jakieś dziwne pragnienie wiosny :) a hiacynty to najlepszy sposób na jej przywołanie.
OdpowiedzUsuńI też bez żalu pochowałam świąteczne dekoracje :)
Skrzynka świetna, a prezenty piękne :)
Uściski :)
Śliczna nowa aranżacja Paula :) Mi też podoba się tonacja B&W, zawsze modna, zawsze na czasie i wszędzie pasuje - ponadczasowo :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
No nic aj tez bede musiała się powoli pakowac z dekoracjami światecznymi:) U Ciebie to już wiosna przyszła widzę:), mmmm ale pechną te kwiatuchy, czuję tutaj:) pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńPaulinko u mnie po dekoracjach światecznych też juz nie ma śladu, oj przepraszam, czerwona ciapka wdzięczy sie na wieszaku- ale przypomniałaś mi, że czas już zmienić jego wystrój na bardziej wiosenny.
OdpowiedzUsuńPrzez tą pogodę bliżej mi do wiosny aniżeli do zimy, jednak podobno dzisiaj w mojej Łomży śnieg spadł - zaś u mnie zaledwie 20km dalej świeciło piękne "wiosenne" słoneczko.
Pozdrawiam cieplutko i zmykam do domku.
ps. a do moich bombek dorwał się miłek, poszły 2 serduszka i te bombeczki małe z tchibo :(
buźka
Musze kupic koniecznie!!!
OdpowiedzUsuńPieknie!
Świetna skrzyneczka, idealnie wpisuje się w Twoje wnętrze! A hiacyntów już się nie mogę doczekać, może niedługo udam się na polowanie i też sobie sprezentuję trochę wiosny... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
bardzo podoba mi się skrzynka. uwielbiam takie gadżety.
OdpowiedzUsuńFaktycznie prezenty piękne :) Ja zbieram się w sobie, aby zacząć oczyszczać przestrzeń ze świątecznych rzeczy. Na dobry początek w domostwie pojawił się hiacynt. Pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńihihihihi Paulinko ja tam poczułam zapaszek hiacyntów bo już od kilku dni goszczą w całym moim domku , jak nigdy czekam na wiosnę i błękity roztaczam po domku :) ściskam Cię bardzo mocno i buziakuję Lenkę wiosennie :)
OdpowiedzUsuńAleż masz sliczna drewniana oslonke na hiacynty...pewnie piekne beda...uwielbiam je!!
OdpowiedzUsuńU nas nawet zimy nie bylo póki co ,ale wiosna mi tez sie marzy....wszystko inne ,tylko aby nie ta zgnilizna!!:(
Pozdrawiam cieplutko !!
Kocham hiacynty. Kącik na komodzie prezentuje się świetnie.
OdpowiedzUsuńTak jak czekałam na święta, tak teraz wyglądam już za wiosną :) Aranżacja komodziana przecudnej urody. Pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńOj, jak masz fajnie! Ja choinkę chowam dopiero jutro, bo wczoraj kolędę mieliśmy, a dziś mi się nie chce. Ale jutro już na pewno chowam. Zimie mówimy adieu!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Eee jeszcze zimy nie było a już ma być wiosna? :P lubię zapach hiacyntów, ale za wiosną jeszcze nie tęsknię. Choć taka zima chlapowata nam się w Norwegii zrobiła, że "no maskara" :/ może w lutym będzie bialutko i te dni się w końcu wydłużą ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńHiacynty mają fajniutkie mieszkanko =}
OdpowiedzUsuńPRZECUDNA ARANŻACJA NA KOMÓDCE , BARDZO MI SIE PODOBA;-)))))POZDRAWIAM I MIŁEGO WIECZORU ZYCZĘ;-)
OdpowiedzUsuńNo proszę u Ciebie na wiosnę już się ma :) aż mi dziwnie, bo u mnie jeszcze świątecznie, choc w głowie już wiosenne aranżacje siedzą :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCuda, cudeńka i robi się wiosennie:D
OdpowiedzUsuńCzuć już przedwiośnie... cudna dekoracja:)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się komoda ze wszystkim co się na niej znajduje. Cudne kwiaty... wiosna, wiosna ach to Ty:)
OdpowiedzUsuńZapach hiacyntów i u mnie się rozgościł :) Pozdrawiam ciepło z Anglii ;)
OdpowiedzUsuńjak zawsze magicznie
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze wystrój świąteczny, powoli zaczynam myśleć o zmianach. Świetna skrzyneczka.
OdpowiedzUsuńU mnie też już po świętach śladu nie ma. Po kwiatki muszę wstąpić po pracy. Ładnie i nastrojowo. A co do fotki, to czasem w najmniej spodziewanych miejscach można coś trafić fajnego. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńHiacynty! Pięknie tu u Ciebie. Pozdrawiam i podłączam się do Ciebie:)
OdpowiedzUsuńBardzo udana aranżacja, a prezenty prześliczne.
OdpowiedzUsuńpozdraiwam cieplutko:)
Aranżacja śliczna,choć ja jeszcze się z zimą żegnać nie zamierzam i będę twardo bronić choinki:)i chyba jestem tu wyjątkiem,ale w mojej rodzinie zawsze się ją trzyma do 2 lutego i dobrze mi z tym:) a bombki piękne,podziwiałam je niestety tylko w sklepie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
m.kuternowska@gmail.com
Bardzo ładna aranżacja, już lekko wiosenna :)) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa też już zlikwidowałam dekoracje a jak spadł dzis śnieg jakoś tak smutno się zrobiło:(
OdpowiedzUsuńpiękne dekoracje:)
OdpowiedzUsuńJaka cudna skrzyneczka:-) Trochę nowego, innego i rzeczywiście daje się poczuć wiosenny klimacik. Pięknie, zresztą jak zwykle u Ciebie:-)
OdpowiedzUsuńMiły kącik:)
OdpowiedzUsuń