Ta zagracać pokój mogę!Na razie dopieszczam kącik maluszka,także nie pokaże jeszcze.Powiem tylko,że łóżeczko niestety nie zmieściło mi się we wnęce,w której planowałam je postawić, ale poradziliśmy sobie inaczej.Szkoda,że ściany nie są z gumy...
Tymczasem Budda dostał nowy look z przymrużeniem oka a na półkę wrócił całoroczny kalendarz bez-datowy,kolorowy.Bo kolorki teraz poszukiwane,wszak to już nie tylko nasza sypialnia będzie.
Ściski,uściski z kokardką w tle!
Czuć, że u niektórych już wiosna w sercu ;)
OdpowiedzUsuńwiosna w sercu :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem kącika dla maluszka :)
Paulinko
OdpowiedzUsuńa u nas od jutra zimę zapowiadają buuuu, zanim schowamy ciepłe zimowe czapy i szale minie trochę czasu. A gdzie tam nam do zielonej trawki.
Ale no dobra - tej wiosny mi się już też chce - wyjątkowo jak nigdy.
Cieszę sie że przygotowania do powitania małej trwają coraz bardziej intensywnie. Juz nei mogę doczekać się :)
buziaki
Mówisz o małej istotce czy małej dziewczynce? :) Drugą córeczkę będziesz miała?? :)
OdpowiedzUsuńLubię zaglądać do Ciebie - można tu nacieszyć oko. W jednym z wcześniejszych postów pokazywałaś książkę "Dobry wiatr". Czy mogłabyś powiedzieć gdzie ją można zdobyć, bo szukałam wszędzie ale bez skutku. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa u nas atak zimy! zazdroszczę tego przedwiośnia!:)
OdpowiedzUsuńto niemożliwe!!! u nas śnieg spadł wczoraj :))) dla dzieci to frajda, ale mi jakoś dzisiaj odśnieżanie się nie uśmiecha, no ale cóż...
OdpowiedzUsuńCzekam na kolorki :)))
A i w centrum zaśnieżone!!! ale wiosny chcę sie coraz bardziej;)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem pokoiku dla maluszka;) ten kalendarz to wspaniały akcent kolorystyczny!
Pozdrawiam cieplutko
U mnie za to śniegu co nie miara. Jeszcze w Nowy Rok było iście wiosennie, a dziś już zima na całego! :)
OdpowiedzUsuńhej kochana! fajny ten kalendarz taki optymistycznie kolorowy:)
OdpowiedzUsuńoch chciałoby się wiosnę...choć u mnie na blogu jeszcze zimowe wspomnienia:))) wczorajsza deszczowa pogoda przybiła mnie zupełnie... i jakoś tak smutno bez słoneczka za oknem. miejmy nadzieję, że szybko się pojawi:) ciekawa jestem tego kącika maluszka! musisz pokazać , ale wszystko w swoim czasie, więc czekam cierpliwie:) dobrego tygodnia dla Ciebie!
Budda z kokardą rewelka!!! kalendarz bardzo pomysłowy:-)
OdpowiedzUsuńale śliczne:)
OdpowiedzUsuńTakie zmiany uwielbiam...u nas też się szykują na dniach...jestem ciekawa waszego kątka dla Laury:)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że trochę Wam tego przedwiośnia zazdroszczę :) Nie przepadam za zimą, więc jak co roku tęsknie wypatruję oznak wiosny, ale u nas to sobie jeszcze niestety poczekam :(
OdpowiedzUsuńBardzo optymistyczny ten Twój kolorowy kalendarz!
I jestem bardzo ciekawa zmian w sypialni :)
A nowy look buddy - rewelacja! Hahaha :)
Pozdrawiam serdecznie!
Witaj Paulino
OdpowiedzUsuńja również jestem na etapie dostosowywania naszej sypialni dla nowego członka rodziny :) więc wiem ile to radości przynosi, a jak jest już w domu mały pomocnik to podwójna radość :)
Pozdrawiam i czekam na odsłonę zmienionej sypialni :)
tez mi wiosny brakuje, zycze duzo kolorów i kolorowych chwil z maleństwem:))))
OdpowiedzUsuńja też czekam do wiosny.... czekam na odsłonę kąciku dla maluszka :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Ty to masz pomysły! ;)
OdpowiedzUsuńBuddzie do twarzy w kokardzie :D u mnie też wiosna... ostatnio widziałam powypuszczane bazie na gałązkach... a do wielkanocy jeszcze trochę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
Monika :)
bardzo ciekawy pomysł, aranżacja na nowy rok :>
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, zapraszam do mnie na urodzinowe candy. Pozdrawiam i czekam na kolejne ciekawe posty.
http://inmymind-jusia.blogspot.com/2013/01/pierwsze-urodzinki.html
Witam.
OdpowiedzUsuńZapraszam na WYPRZEDAŻ na http://wyprzedaz-garazowa.blogspot.com
Być może znajdziesz tam coś co Ci sie przyda ,a ja już tego nie potrzebuje...
Zapraszam
pozdrawiam
Justyna