Mieszkając teraz na tej wysepce,obserwuję z ciekawością wystawy sklepowe.Muszę szczerze przyznać,iż jest na co popatrzeć.Na początek sklepik na który natknęłam się na wycieczce nad morze.Niestety był zamknięty,a szkoda bo chciałam wejść do środka i tam również porobić zdjęcia :) Może gdzie indziej się uda.
odbiłaś sie w szybie :)
OdpowiedzUsuńJa tam musiałabym wykazać się silną wolą żeby nie stać się bankrutem :))) Tyle pięknych przedmiotów.
OdpowiedzUsuńwiesz co naprawdę fajna idea z tym robieniem zdjęć wystawom sklepowym- chyba każda kobieta lubi oglądać takie wystawy.
OdpowiedzUsuńCzadowe konewki :D
OdpowiedzUsuń