W naszej miejscowości jest taki magiczny sklepik z cudownymi rzeczami.
Dzisiaj weszłam aby pooglądać i powzdychać,bo ceny też mają piękne.Jednak znalazłam coś co bardzo mi się spodobało i do tego nie było drogie,a nawet ku mojemu zaskoczeniu tanie :)
"Family" na razie znalazło miejsce nad Lenkowym łóżeczkiem.Podoba mi się ta pastelowa zieleń.pasuje do różu.
Ha,wczoraj wydrukowałam sobie Tildowe szablony.Mam nadzieję,że wena dopisze i niedługo pochwalę się swoimi tworkami :)
Pozdrawiam!
Cudny!!! i taki pasujący do Waszej rodzinki :) No popatrz ja w Norwegii też wchodziłam do takich magicznych sklepów popatrzeć, bo ceny kosmiczne, ale znalazłam koszyczek z przecenami i kupiłam fajną podusię zapachową z suszoną lawendą za ok 5zł :))) jeszcze pokażę :)
OdpowiedzUsuńNapis bardzo fajny i to jest też mój ulubiony odcień zieleni!
OdpowiedzUsuńFajnie,że macie takie sklepiki!
Paulo, powiedz skąd brałaś tildowe wykroje? Ja się przymierzam do królika i myszki, ale z moimi umiejętnościami krawieckimi, to te przymiarki mogą jeszcze potrwać:(
pozdrawiam gorąco
Takie niekontrolowane zakupy warte są każdej pięknej ceny :) Urocza dekoracja . Pozdrawiam goraco
OdpowiedzUsuńFantastyczna dekoracja w fantastycznym odcieniu zieleni fantastycznie skomponowała się z serduchem i wrzosem ... dla mnie bomba !
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ach - ja też bym się wcale nie kontrolowała w zakupie tej dekoracji Ma ona wiele uroku i jest miłym akcentem- zwłaszcza w takim miejscu ...
OdpowiedzUsuńja bym sobie ją jedynie przemalowała na fioletowo- choc i tą zieleń tez lubię , ale znów mam fioletowego bzika
Moc serdecznych pozdrowien dla WAS
Niekontrolowane zakupy najlepsze,co widac na Twoim przykładzie.Napis świetny i wkomponowałaś go bardzo umiejętnie nad Lenkowe łóżeczko.
OdpowiedzUsuńCzekam niecierpliwie na Twoje Tildowe wytworki.
Pozdrowionka
Kochana a skąd wzięłaś Tildowe szablony? Ja chciałabym uszyć królika dla synka. Pozdrawiam:D
OdpowiedzUsuńPaula, śliczny ten napisik. :) Zostawiasz w takim kolorze? Ładnie by też wyglądał biały, taki mocno postarzony. :)
OdpowiedzUsuńUcałuj Lenkę!
Dziewczyny, na stronie www.4shared.com trzeba wpisać tilda w wyszukiwarce i znajduje poskanowane całe książki :D
Świetne:)))))))
OdpowiedzUsuńa o takich cudach pisałyśmy:P
takie zakupy są najlepsze:))))
pozdrawiam
p.s. pokazuj te lustra:P
Ten groszkowy napis cudownie pasuje nie tylko do pokoiku Lenki, ale i do całego Twojego bloga. Tak się pudrowo-pastelowo u Ciebie zrobiło.
OdpowiedzUsuńBardzo fajny zakup. W ładnym kolorze... lubię napisy czy same literki jako ozdoby wnętrz.
OdpowiedzUsuńPozdrowienia
hej Paula:)już nie raz Ci mówiłam,że jesteś mistrzynią aranżacji:)))ta pastelowa zieleń jest cudna i pięknie współgra z liliowym:)buziaki dla maleństwa:-)
OdpowiedzUsuńPiękny zakup :))
OdpowiedzUsuńKolorystyka chyba niedoceniania, jak napisała Llooka - pudrowo-pastelowa - swietne okreslenie :)
Ściskam :)
piękne połączenie, serduszka lawenda i ten napis.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Nie wszystko można kontrolować i dobrze ,masz za to świetną dekorację .Pasuje jak ulał do otoczenia Lenkowego łóżeczka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło
Moc buziaków dla Lenki.
Dziękuję dziewczyny za miłe słowa :)
OdpowiedzUsuńPaula,witaj wśród blogowiczek :)
Lenkę ucałuję,a jakże,tylko poczekam aż się obudzi z popołudniowa drzemki.
Pozdrawiam serdecznie!
Piękny :) Uwielbiam wszelakie napisy i literki :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Słodki, szkoda tylko, że to angielski napis. Ostatnio wzięło mnie na promowanie polszczyzny :)
OdpowiedzUsuńohhhh jakie piękne! Kochana, czeka na ciebie wyróżnienie u mnie:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie jestem w trakcie tworzenia mojej pierwszej Tildy... mówię ci istna radość, tylko polecać :)
Fantastyczny zakup! Oj też bym chętnie coś tak pięknego przygarnęła niekontrolowanie :)
OdpowiedzUsuńCudne niekontrolowane zakupy:))
OdpowiedzUsuńbuziaki dla malej Lenki
Ale piękny zakup,bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńTakie zakupy niekontrolowane są najlepsze:)
Pozdrawiam serdecznie
P.S Lenka śliczne imię