Ostatnio spotkała mnie bardzo miła niespodzianka.Moniczka postanowiła obdarować mnie prezentem-niespodzianką.Zorganizowała u siebie na blogu,nie tyle konkurs czy candy,ale postanowiła ucieszyć drobiazgami kilka osób,które zostawiły u niej najwięcej komentarzy.
No i ja :D znalazłam się wśród tych szczęściarzy.
Same zobaczcie jakie słodkości dostałam od Moniki.
Dzisiaj moja wyspiarska dobra duszyczka zabrała mnie na spacer do parku w Donadea.
Moja ulubiona knajpeczka udekorowana już wiosennie,chociaż pogoda niezbyt ku temu sprzyjająca.
Ale fotorelacja być musi!
Lenka po mamusi odziedziczyła umiłowanie do przemeblowań ;)
Dobrej nocy życzę.
Kochana, u mnie jest za oknem biało! a Ty mówisz, że pogoda niesprzyjająca??? u Was wygląda na późną jesień! ;)
OdpowiedzUsuńKnajpa I klasa ;) w takiej tylko siedzieć :D
Buziole, idę spać :***
Ojej cudna knajpka,a te latarenki jakie piękne!
OdpowiedzUsuńU mnie pomimo śniegu dziś pięknie świeciło słonko:)
Lenka przeurocza:)
Pozdrowionka
Hejka.Swietne zdiecia.Ta knajpka to chyba i mnie by sie baaardzo spodobala:-).A ze ja bardzo lubie pijac kawusie w knajpkach,to ta bylaby czesto przeze mnie odwiedzana:-).Tak czy siak,jak cie kiedys odwiedze (hihihi),to koniecznie musisz mnie tam zaprowadzic.Lenka przeurocza. Pokazuj wiecej zdiec swojej ksiezniczki!Buziaczki dla was dziewczyny!
OdpowiedzUsuńJak milutko! W poście znalazła się i kawka, i dokawkowe słodkości - w formie ciasteczek i pewnej przemeblowywaniem zajętej dziewczynki :)
OdpowiedzUsuńTekturowe pudła... Ja się w nie tutaj obławiam i stopniowo przewożę, tymczasowo do piwnicy moich biednych rodziców, ech! Niektórym pudłom tak trudno się oprzeć! Ciepłe pozdrowienia, M.
Nie no nie wierzę!!! Ja od roku marzę o takiej kurze a Ty ją masz w zasięgu ręki!!! Czy przy najbliższej okazji mogłabyś mi ją w całej posturze podarować zdjęciowo? Bardzo bardzo proszę :).
OdpowiedzUsuńSpacer widać udany my na razie toniemy raz w śniegu raz w wodzie po roztopach.
Krople z imionami bardzo intrygujące aż zapytam "jak to jest zrobione"?
pozdrawiam z rana
Jak wspaniale, knajpka rewelacyjna. I tak zazdroszczę...tego braku śniegu, u Ciebie wystarczy, że słonko wyjrzy i będzie iście wiosenne, u nas musimy się jeszcze pozbyć ton śniegu :) Córeńkę masz cudowną. Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńAle piękna knajpka,, taka z "duszą "
OdpowiedzUsuńTeż chętnie bym taka odwiedzała,
Jest taka cudna z "duszę "herbaciarnia w Kazimierzu,kiedy tylko mam wolna chwile to jadę natchnąć się i podelektować pięknem
Jak cudnie!!!! Nie ma śniegu, można choć na chwilę siąść na powietrzu. Knajpka fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńPrezenty również. Szczęściara :)))
Pozdrawiam serdecznie
Fantastyczne meble. Właśnie takiego stołu poszukuję i stolik? szafka? z dwiema szufladami do łazienki by mi się przydała. Ach, cudne!
OdpowiedzUsuńI NIE MA śniegu!
Dziewczyny,dziękujemy za miłe słówka.
OdpowiedzUsuń13ka jak tylko będę na spacerku i kurka(ta drewniana duża?) będzie jeszcze stała jako dekoracja,obiecuję,że zrobię jej zdjęcie w pełnej krasie :)
Kropelki to magnesiki na lodówkę :) są to szklane kamyczki z podklejoną karteczką i magnesikami.
Na krzesełku obok widzę kocyk. Czyli można się otulić, zachwycać okolicą, podziwiać kochane "graciory" i rozkoszować się ulubioną kawą lub herbatką... RAJ :))
OdpowiedzUsuńJak Deg-eSz stwierdzam bark śniegu.Ale w tym wszystkim strasznie zazdroszczę tak pięknej kawiarni!! U nas ( mam na musli Szczecin ) są tylko takie ( innych nie znam jeśli ktoś zna inne w fajnym stylu proszę o sprostowanie) w nowoczesnym tylu albo kolonialnym. Fakt uważam że nie odbiegają smakowitością serwowanych tam kaw herbat i przysmaków od tych zachodnich ale wizualnie są oklepane wszystkie takie same!! Aż sama mam ochotę otworzyć coś takiego, lecz prowadzą już jedną firmę wiem jaka jest tego ta "czarna strona" co jakie są obowiązki straciłabym tego całą przyjemność prowadzenia takiego interesu. Zazdroszczę z CAŁEGO SERCA takiego pięknego miejsca do odwiedzania !!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam zimowo i śnieżnie!!
Kobieto, ale ty robisz wizualnie wrażenie! Urodziwa jesteś, taka typowa słowiańska piękność :)
OdpowiedzUsuńA knajpka bardzo klimatyczna. Lenka, no cóż.... prawdziwa z niej kobieta z tymi skłonnościami do przemeblowań :D
Ciesze sie, ze prezent podobal sie i smakowal:)))
OdpowiedzUsuńCudna knajpka, juz kiedys pokazywalas z niej zdjecia, musi byc fantastyczna:)
Lencia tak szybko rosnie, niedlugo bedzie mamie duze meble przestawiac;)
Pozdrawiam baaardzo serdecznie:)
Cóż za piękne miejsce!! Kochana, a zdradziłabyś adres tego miejsca? Piękne prezenty dostałaś, nawet smacznie wyglądają :) Pozdrawiam i ściskam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńPrzentów zazdroszczę.Śliczne!
OdpowiedzUsuńKnajpka cudna!Aż miło popatrzeć na zdjęcia!
I na Was dziewczyny ,tez miło popatrzec!!
Buziaki
ojojoj..jak cudnie...kawka na dworze..mmm..ja mogę tylko pomarzyć..jak widzisz po komentarzach wszystkim nam tu tak bardzo brakuje słońca i choć trochę wyższych temperatur.Miło się przegląda Twojego bloga,zapraszam do siebie :))
OdpowiedzUsuńCudne miejsce Paulinko! Mimo niesprzyjającej aury chętnie bym tam zasiadła w Twoim towarzystwie:)
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam!
:)
OdpowiedzUsuń__________
www.klimatycznywroclaw.blox.pl
Świetne miejsce dla mam i ich pociech :))
OdpowiedzUsuńDzisiaj w pobliżu mojego domu "wyrosły' hałdy brudnego śniegu na 2 metry. To w ramach akcji "sprzątanie" ;((
Pewnie poleży do czerwca ;))
Ściskam i cieszę się, że pokazałaś nam swój usmiech :))
w moim klimacie:) mogłabym tam zamieszkać:))
OdpowiedzUsuńW takiej knajpce znależć sie na kawce - ech marzenie :) ja pewnie latałabym codziennie. Fajny klimat tam panuje, śliczny stoliczek, podusie na krzesełkach , kocyk do przykrycia sie gdy zimno ... czegóż więcej trzeba?
OdpowiedzUsuńLenka to na pewno po mamie odziedziczy dar do aranżowania wnętrz i i nie tylko.
a gdzie śnieg??? Mogę odstąpić swoje zaspy sprzed domu ;)
A ciasteczka mniamciusnie wyglądają, sama chętnie bym schrupała. Mam postanowienie - zero slodyczy w Poście ;) czy wytrzymam?
magnesiki świetne, i tez zastanawiałam sie jak one zrobione są - to już wiem :)
buziaki dla Was
Ech, czemu u mnie nie ma takich cudnych knajpek...?
OdpowiedzUsuńPrezenty bardzo bardzo sympatyczne.
I jakie fajne dziewczyny na zdjęciach:-)))
Jak miło Cię zobaczyć :) :) :)
OdpowiedzUsuńKnajpka wygląda cudnie...taka inna niż te w mojej okolicy, a szkoda! Pozdrwiam serdecznie Panie :)
Lenka zadowolona, Mama zadowolona... Miły dzień znaczy.. a jakie miejsce urocze!!
OdpowiedzUsuńŚciskam Was :)
Widzę, że pogoda na Wyspach już iście wiosenna.. U nas śniegu zwały leżą wszędzie!!
OdpowiedzUsuńhah śmiać mi się z tego zamiłowania Lenkowego:) do przemeblowań:)) to dobrze bo przynajmniej będzie zawsze miała mała kobietka pięknie w domu, jak jej mama:) pozdrawiam dziewczyny, u mnie pogoda dzisiaj podobna! a knajpka pierwsza klasa:)
OdpowiedzUsuńA u nas zima i zaspy do pasa:)Knajpkę macie uroczą , z pewnością też bym ją lubiła, a wy na zdjeciach wyszłyście jak rasowe modelki:)
OdpowiedzUsuńbuziaki
Miejsce urocze,chętnie bym się przysiadła ,choć na chwilkę ((:
OdpowiedzUsuńMama z Lenką uśmiechnięte-czego chcieć więcej?
Pozdrawiam cieplutko i zapraszam do mnie.
cześć Pauluś:) tak sobie ostatnio myślałam na temat tej odskoczni:)) wiesz owszem Włochy to mój drugi dom, ale Wrocław w Polsce, to miejsce dla mnie szczególne:) z wielu powodów, 4 lata tam mieszkałam, uczyłam się i pracowałam, a teraz mieszkając 80 km od wrocławia jestem tam nieraz co tydzień, właśnie żeby złapać świeżego powietrza, żeby nasycić oczy miastem:), musimy się kiedyś tam spotkać na dobrej kawie:) pozdrawiam i zapraszam do włoskiej restauracji na rynku:) najlepszej jakiej znam, nawet tutaj w Italii nie jadłam tak dobrej lasagne:)) papa
OdpowiedzUsuńCudna pogoda u Was, u mnie zaspy za oknem, ale mam wodę:):):)
OdpowiedzUsuńKnajpka - marzenie, szkoda, że u nas tak mało jest takich klimaciarskich miejsc.
Pozdrawiam serdecznie, i tulaki wysyłam dla całej Twojej rodzinki:)