Tworzenie fotograficznych kolaży.
Dziś znów zdjęcia z cyklu Irlandia po mojemu,tym razem Dublin,w wielkim skrócie,ale mam nadzieję,że choć trochę będzie Wam przybliżony.Lubię to miasto,gwar jaki tam panuje,lubię je ale raz na jakiś czas,nie wiem czy chciałabym w nim mieszkać,no chyba,że w jakiejś spokojnej dzielnicy pełnej zieleni i pięknych domków hahah,marzenie.
Dublin pomimo ponurych uliczek,zakamarków,które są na każdym kroku,ale jakby niezauważalne,jest miejscem które żyje,tętni,w którym mieszają się nacje,człowiek może być kim chce,ubierać się jak chce a nikt nie będzie się na niego dziwnie patrzył,tutaj obcy człowiek uśmiecha się do Ciebie i mówi Hello.
Zainteresowanych kolażem wysyłam na blogi Elle,Iwoji,Mimi,Liski i Patrycji,zobaczycie na nich piękne zdjęcia.
Pozdrawiam sobotnio!
p.s.klikając na zdjęcia obejrzysz je w większym formacie :)
mnie juz jakiś czas temu wzięło na ten sposób prezentacji zdjęć ;D bardzo fajnie u Ciebie to wyszło :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepło w mrozny dzień
muszę przyznać, że super wyszły Twoje kolaże..bardzo interesujące....debiut jak najbardziej udany:) pozdrawiam serdecznie z Cork
OdpowiedzUsuńMarzy mi się, że kiedyś wreszcie zdobędę się na taką wycieczkę i odwiedzę brata w Dublinie, jakoś bardzo mnie ciągnie do poznania tego miasta, sama nie wiem czemu :))
OdpowiedzUsuńPięknie !!!!oj chciałabym tam teraz być !!!!Pozdrawiam !!!!
OdpowiedzUsuńnie wiem jakiego programu uzywasz-ja robie kolaze na picasa,zrobilam ich juz setki.to naprawde super program i ma wiele mozliwosci.pieknie wyglädajä colage w bialej ramce,..jest bardzo wiele mozliwosci..napisz jakiego programu uzywasz,moze cos nowego sie naucze.
OdpowiedzUsuńmilego dnia zyce!!!
Bardzo ciekawe kolaże, świetnie uchwycony klimat. Mmmmm...posiedziałabym sobie tam:) a przy okazji odwiedziła rodzinkę.
OdpowiedzUsuńAż zapragnęłam kawy z ciachem!!
Pozdrawiam ze smakiem
Tomaszowa:)
Byłam, widziałam:)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze udało Wam się z Elle spotkać :)))
OdpowiedzUsuńKolaże udane! :) a w jakim programie je robisz?
Buziaki :*
Pięknie to wygląda, Podziwiałam na kilku już blogach kolaże fotograficzne. Super.
OdpowiedzUsuńCzy używasz jakiegoś konkretnego programu do tego typu prezentacji??
Pozdrawiam
Piękne zdjęcia.Czuje się jak bym tam była. W tej chwili życie jest takie że rzadko kto chce mieszkać w mieście. Sama uciekłam po za granice dużego miasta. Czasem trzeba odpocząć.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę spełnienia marzeń.
Buziak
Nikusia
Super. Mi też się bardzo podobają :)
OdpowiedzUsuńPaula,bardzo piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Hej dziewczyny,cieszę się,że zdjęcia spotkały się z Waszą aprobatą :) Jest mi bardzo miło.
OdpowiedzUsuńCo do kolaży to wykonywania ich wykorzystuję program Picasa3,bardzo szybo się go ściąga i jest przyjemny w obsłudze,polecam :)
Fajne,też lubię takie kolaże.Mam znajomych w Dablinie,ale jeszcze nigdy tam nie byłam.Mąż mnie właśnie męczy od miesiąca żebym go tam do znajomego puściła:)Ale nie puszczę,he,he,bo tylko będzie balanga za balangą:D
OdpowiedzUsuńzdjęcia piękne!!!, zachęcające do obejrzenia Irlandii, a swoją drogą, jak marzę żeby żyć w kraju, gdzie ludzie są Sobie życzliwi i mówią nawet takie proste Hello, zamiast ponurego i wymuszonego często, Dzień dobry, pozdrawiam Pauli
OdpowiedzUsuńświetny efekt.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam z samego ranka:*
Fajne fotki :))
OdpowiedzUsuńŚciskam :))
Super zdjęcia :) Fotografowanie Dublina to czysta przyjemność ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam już z Polski :)
piękne zdjęcia:)
OdpowiedzUsuńOprócz kapitalnego połączenia zdjęć, bardzo trafny opis... Ten "luz" który czuć w niektórych miastach jest niepowtarzalny i bardzo brakuje mi go u nas. Niestety.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
super kolaze:) zapraszam do mnie po odbior wyroznienia:)
OdpowiedzUsuńDzięki za zaproszenie!
OdpowiedzUsuńKolaże - świetne. Ten z mewą kupuje w 100%. Biała brama i krzesełka urocze. Świetna robota!
Witam Cię słoneczko i zapraszam po odbiór wyróżnienia do mnie
OdpowiedzUsuńilez piękności w poprzednich postach - wybacz, ze nie na temat, ale ja dopiero teraz nadrabiam blogowe zaległości, a tyle cudeniek, ze musze się pozachwycać :) piękne rzeczy od dziewczyn dostałaś i piękne pele mele masz. A szafirki to moje ukochane zwiastuny wiosny razem z hiacyntami, obkupuję się nimi ostatnio ciągle żeby dotrwac psychicznie do tej wiosny :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko!
Witam serdecznie!
OdpowiedzUsuńChcę poinformowac ze przyznalam Twojemu blogowi wyroznienie.
Pozdrawiam i zapraszam
Bardzo udane kolaże. No a Irlandia wielką tęsknotę we mnie wzbudza i wspomnienia.
OdpowiedzUsuńpo prostu świetny dobór :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i wielu ciekawych obiektów do obfotografowania życzę ;)
Kochana tak marzy mi się by zobaczyć i zwiedzić choćby troszkę tą Irlandię po Twojemu. Fotografie są fantastyczne i przy okazji masz świetną zabawę z kolażem. Też lubię się bawić ale rzadko pokazuję.
OdpowiedzUsuńI cieszę się że spotkanie z Basią się udało
i jak zwykle na samym końcu dotarłam z komentarzem ;)