środa, 17 listopada 2010

Czy to jeszcze jesień,czy już zima...

Dzisiejszy ranek przywitał mnie takimi widokami.







Lubię kiedy na dworze jest rześki przymrozek,kiedy mogę na chwilę wyjść na zewnątrz w ciepłych kapciach i szlafroku i powdychać to powietrze takie energetyzujące i pobudzające.
Oczywiście lubię też wrócić zaraz do ciepłego domku aby się zagrzać i zacząć przygotowywać śniadanie.

Z wczorajszego spaceru przyniosłam dwie gałązki i zaplotłam je na wiklinowym stelażu.
Czy to jeszcze jesienny wianek,czy już zimowy...?Pozostawiam Wam to pod ocenę.








Świeczka w uroczym groszkowym puzdereczku pięknie pachnie,unosząc w powietrze aromat cynamonu,którego w tym przedświątecznym okresie nigdy za wiele.



Pozdrawiam serdecznie znad kubka aromatycznej cynamonowo-goździkowej herbatki.

24 komentarze:

  1. Brrr, zimno mi się zrobiło od samego patrzenia ;) Wianuszek śliczny i myślę, że uniwersalny. Pozdrawiam, ale z nad kawki (bom się nie wyspała;) )

    OdpowiedzUsuń
  2. Dla mnie jeszcze jesień (:
    I wianek jesiennie mi się kojarzy.
    A zapach cynamonu...hmmm bardzo lubię.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  3. Aż u mnie zapachniało cynamonem :) dekoracja sliczna i juz raczej zimowa :)
    Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam herbatę cynamonową!!!
    Piękny wianek:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wianuszek poniekąd i jesienny i świąteczny. Piękne zimowe widoki u Ciebie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Co za widoki i to w kapciach? ;)Zazdroszcze. Wianek jak dla mnie jeszcze haczy o jesien, swieczka musi cudnie pachniec, ehh chyba wybiore sie do Ikei bo jakies zapachowe swieczki :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Na widok zdjec chlodniej sie zrobilo, u mnie nie ma jeszcze przymrozkow.
    Uroczy wianek jak najbardziej w jesiennym klimacie.
    Buziaki zasylam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja nie wiem Paulinko, skołowana jestem, bo jeszcze w weekend było lato i nawet nosiłam się z zamiarem grillowania:)
    Buziaki:)

    OdpowiedzUsuń
  9. W NL równiez od rana przymrozek, pierwszy w tym sezonie:)Podziwiam wianek:)śliczny:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zdjęcia piękne ;-) ale ja się cieszę, że u mnie jeszcze w miarę ciepło i nie pada śnieg.
    Pozdrawiam Aga

    OdpowiedzUsuń
  11. Wianuszek wyszedł bardzo świąteczny!
    Mam wrażenie ze zapach cynamonu przyniosło aż do mnie;]

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękny wianek. Niech będzie jeszcze jesienny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne zdjęcia Paulinko jak zawsze zresztą :o)
    Wianek jak dla mnie ma wydźwięk świąteczny szczególnie w towarzystwie cynamonowej świeczuszki
    Pozdrawiam Cię serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. ależ pięknie! jakże ci zazdroszczę. u nas mżawki ciągłe i mgły :/

    a wianek cudny. jarzębina jednak jednoznacznie kojarzy mi się z jesienią :)

    _________
    www.klimatycznywroclaw.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  15. A gdzie moglabym kupic taka swieczke, bo ja tez z w Irlandii mieszkam, wiec moze jakis popularny sklep? Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  16. sliczny wianek, lubie te wiklinowe bazy, nawet gole wygladaja pieknie.
    Pozdraiwam cieplo
    Basia
    P.S. jak tam "moja" bransoletka Paulinko? Znalaslas "SWIFT"?

    OdpowiedzUsuń
  17. Wianeczek jest śliczny ,taki jesienno zimowy;-)).A zapach świeczki już czuje u siebie. Uwielbiam cynamon.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Zapachniało mi na dobre świętami a nie jesienią

    OdpowiedzUsuń
  19. Kochan,spór o to czy wianek jesienny czy zimowy nie rozstrzygnięty :) Ale to nie ważne,ważne,że cieszy oko.

    KIKI,świeczuszkę kupiłam w cudownym,wszechstronnym Penneysie :D
    Są też w innych zapachach,polecam również świeczki w małych szklanych słoiczkach,zwłaszcza zapach clean cotton.

    Pozdrowionka!

    OdpowiedzUsuń
  20. Paula ,jesień !!!! Jeszcze nam zima bokami wyjdzie ,straszą mrozem już od dawna . Póki co szaro buro ale jesiennie się trzymam.
    Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
  21. Paulinko u Ciebie juz tak bardzo świątecznie się robi. Świeczka cynamonowa i herbatka cynamonkowo - goździkowa i ten wianuszek , który dla mnie juz raczej zimowy.
    Czuję święta u Ciebie jak nic.
    Ja chyba na dobre dopiero poczuję nastrój świateczny po powrocie z wyjazdów nad jeziora ;) na poczatku grudnia

    Pozdrawiam Cię cieplutko i cmoki dla Lenki od Kawalera

    OdpowiedzUsuń
  22. Ależ klimatycznie u Ciebie!poczułam herbatkę:))

    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  23. ale miło i przytulnie :)
    ps. ciekawe czy u Ciebie teą tak ostatnio wiało..?

    OdpowiedzUsuń