ale to jest zdecydowanie ważniejsze!
Kiedy dzisiaj wróciłam ze sklepu,czekała na mnie zupełnie niespodziewana niespodzianka :)
Złapałam za kopertę i twarz moją rozjaśnił olbrzymi uśmiech.Natychmiast ją otworzyłam,moim oczom ukazała się paczuszka,którą ledwo co sfotografowałam,tak szybko chciałam ją otworzyć.
W środku znalazłam piękne prezenty.Ach,czego tam nie było.Śliczne kolczyki,woreczki z naszytymi sercami,poduszeczka na igły i szpilki,no i cudowny koteczek dla Lenki.
Osóbką,która to wszystko wyczarowała jest Dorotka.
Chciałam Ci kochana,bardzo,bardzo serdecznie podziękować za te wspaniałości.Sprawiłaś mi i Lence ogromną przyjemność!!!Jest nam bardzo miło.Rozjaśniłaś nam bardzo pochmurny dzisiejszy dzień.
Wraz z Lenką ślemy do was moc buziaków :* I do wszystkich blogowych cioć również :D
ale ci dobrze!
OdpowiedzUsuńi jakie piękne kolczki! jestem zazdrosna...
______
www.klimatycznywroclaw.blox.pl
Fajnie mieć takie ciocie ja też chęęęęęęęęęęęęęęęęęęęęę!!!
OdpowiedzUsuńZ biżuterii noszę tylko obrączkę, ale uwielbiam oglądać takie cacka w tej kwestii typowa ze mnie sroka ;DDD. Pozdrawiam Was kobietki serdecznie z zapłakanego dziś miasta mego
Oj ale fajnie ma ta Twoja córeczka :)
OdpowiedzUsuńNooo Paula , masz ostatnio wysyp wspaniałych przesyłek pełnych cudowności .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Jakie cudowności!
OdpowiedzUsuńWspaniale otrzymywać takie prezenty :)
Pozdrowienia :))))
Jaaaaaaakie kolczyyyyyyyyki!
OdpowiedzUsuńZazdrosnam :D
Dorotka zdolna kobitka ^^ :) i kolczyki pewnie sama robiła :) same wspaniałości!!! piękny kotek :)
OdpowiedzUsuńMiło dostawać takie prezenty ;)
Pozdrawiam :*
Wspaniała niespodzianka :-)
OdpowiedzUsuńPrzemiła niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńA ten kot jest po prostu rewelacyjny!!!
Paulinko cieszę się, że mogłam rozjaśnić Wam ten pochmurny dzionek. Widzę że Lenka zaakceptowała kotka :)
OdpowiedzUsuńTe drobiazgi miałam już dawno przygotowane ale jakoś nie był dobry czas nawet na wysyłkę. Wiem, że rozumiesz, bo wiesz o czym mówię :)
Pozdrawiam Ciebie i Lenkę cieplutko z Miłosiem
ps. ja tak nieśmiało myślę, że kolejny post będzie o zdobyczach z pchlego bo napewno z pustą ręką nie wróciłaś :)
Cudeńka!Lenka tego kotka chyba z rąk nie wypuszcza?Pozdrawiam Was serdecznie.
OdpowiedzUsuńOj cudowności ...
OdpowiedzUsuńPrezenty suuuper!
OdpowiedzUsuńAle Lena jest słodka...
Pozdrawiam cieplutko :)
Oj kochana, Ty to masz szczęście.Faktycznie takie urocze prezenciki mogą rozjasnić najbardziej pochmurny dzień!
OdpowiedzUsuńDzięki dziewczyny za buziaki:) Ja też Wam ich przesyłam całe mnóstwo!
Ależ miło jest popatrzeć, jak Lence kociak przypadł do serca :)
OdpowiedzUsuńNic nie zastąpi dziecięcej radości.
Pozdrawiam mamę i córcię :)
Fajny kotek. Najlepsze są takie eco zabawki-obserwuje tez na Michale, ze wcale nie trzeba wydawać duzych pieniedzy na zabawki,odrobina kreatywności wystarczy!
OdpowiedzUsuńWidze, ze Lenka juz dawno ładnie siedzi, pewnie niedługo ruszy na wyprostowanych nóżkach zwiedzac świat. My narazie próbujemy siedziec bez podparcia:)
Wiesz Paula tak sobie pomyślałam, ze w tym roku obie będziemy spędzać pierwsze Święta Bożego Narodzenia z naszymi maluchami:))))
Pozdrawiam serdecznie i uściski dla Lenki od "cioci":)))
Za buziaki od takiego słodziaka wielkie dzięki:))))))))
OdpowiedzUsuńŚliczną dostałaś przesyłkę, Lence jak widać kotek spodobał się bardzo. Zresztą jest uroczy :))
Pozdrawiam i również ślę buziaki dla Lenki i jej mamy