Dwa dni temu dotarła do mnie paczka od kochanej Asi.Niestety,to co było w niej najważniejsze,potłukło się :( Tak czekałam,na te powidła śliwkowe.ech,co zrobić.Do tego śliczna doniczka-osłonka,też doszła w kawałkach...Ale i tak,bardzo,bardzo dziękuję Asi za wszystko i za to,że jest cudowną osóbką też!
Ale na pocieszenie,obiecałam sobie,że powideł spróbuję osobiście u Asi,jak tylko będzie okazja.
Na szczęście inne prezenty doszły całe,bez szwanku.
Piękne materiały,
śliczna poszewka na podusię dla Lenki,z wyhaftowanym imieniem.
No i grzybki :D w ślicznym woreczku.Dzisiaj część pójdzie do zupy,bo mam straszną ochotę na barszcz.
Forma na tartę,która posłużyła do grzybkowej sesji,kupiona na pchlim.Zaraz ją wypróbuję,mam straszną ochotę na tarte powidłowo-orzechową,której przepis znajdziecie u Ity.
Pogoda dzisiaj iście depresyjna,więc trzeba sobie jakoś osłodzić życie :)
Pozdrawiam cieplutko,życząc miłego weekendu.
Dla smakoszy barszczyku,dodaję zdjęcie :) Czy ja wspomniałam,że jest to barszcz ukraiński? ;)
znaczy się - zapraszasz na ciacho? :D
OdpowiedzUsuń_______
www.klimatycznywroclaw.blox.pl
A na barszcz w takim razie mogę skoro na ciacho wprosiła się już Agnieszka ;DDD???
OdpowiedzUsuńAsuil to ma sterty chyba tych materiałów, ale ja muszę się pochwalić też dziś byłam na polowanku i zaraz jak tylko odbiorę młodego ze szkoły i zrobię obiad pokaże Wam jakie cuda przytargałam
pozdrawiam serdecznie
Aga i 13-ka zapraszam serdecznie :) Dla każdego coś dobrego,barszczyk właśnie pyrka na gazie,pachnie grzybkami...
OdpowiedzUsuńGrzybki by sie przydaly, fajny przepis na tarte, pewnie skorzystam:) Hhihi ja bym dojechala samochodem po paru godzinkach sprobowac:) u Ciebie tez tak leje?
OdpowiedzUsuńSmacznego !!
OdpowiedzUsuńZnaczy się wpadam na zupkę
OdpowiedzUsuńMniam:)
OdpowiedzUsuńOj szkoda,że paczuszka nie doszła w całosci.Ale tak to bywa z naszą pocztą.Ja tez sie bałam jak wysyłałam sałatki ale wszystko dobrze się skończyło.
OdpowiedzUsuńMateriały cudne..
No i głodna sie zrobiłam...
Pozdrawiam
Piękne materiały :) i podusia dla Lenki :)
OdpowiedzUsuńTo ja wpadam na barszczyk, mogę? :)
Buziaki :)
Dziewczyny wpadajcie na barszczyk,właśnie zjadłam miseczkę i nieskromnie powiem,że jest pycha!
OdpowiedzUsuńWitaj (:
OdpowiedzUsuńnaszła mnie ochota na barszczyk .... ale pewnie dzielą nas setki km
- prawda? za to na wirtualnej autostradzie - kilometry nie są żadna przeszkoda i miło chociaż poczytać - co słychać u Was. Piękne te tkaniny ! jestem ciekawa dalszych ich losów . Miłego weekendu życzę i cieplutko Was pozdrawiam.
* Lenka tak słodko śpi ....
Fantastyczne prezenty dostałaś :) Woreczek mnie urzekł, bo jest taki w moim guście :) i piękne tkaniny i podusia... Forma na tartę - cudna!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że trochę się potłukło upominków...
Pozdrawiam :)
Oj, ja tez na barszczyk chetnie bym sie wprosila (jesli jeszcze cos zostalo;)...
OdpowiedzUsuńW zamian moge podzielic sie chlebkiem:).
Pozdrowienia!
Po barszcyku to juz pewnie tylko wspomnienie o tej porze zostało- ale jakby co to ja chętna jestem choćby na resztki ;)
OdpowiedzUsuńOj no szkoda ze potłukło się część prezentów - no ale wiadomo jak sie z paczkami obchodzą, jak ne jest adnotacja że ostroznie to rzucają. Sama byłam świadkiem takiej scenki kiedyś.
Dobrz eże chociaż z części możesz się cieszyć :)
Tkaninki cudne
A na forme do tarty też poluje ale nic fajnego nei znalazlam jeszcze
buziaki nocne
Ciasto wiem jak smakuje, ale na ten barszcz to jestem chętna .
OdpowiedzUsuńSzkoda ,że potłukły się takie pyszności .
Pozdrawiam serdecznie.
barszczyk ukraiński -moja ulubiona zupa! mniam! też bym się wprosiła, ale pewnie śladu po nim nie zostało.
OdpowiedzUsuńForemka na tarte piękna Ci się trafiła ...a prezentów tylko pozazdrościc
Pozdrawiam :)
Lenka jaka słodka.... jejku tak lubię patrzeć na śpiące dzieci.
OdpowiedzUsuńAle cudowności dostałaś :)))) Te tkaniny takie słodkie...
Barszcz ukraiński to po ruskich pierogach moja ulubiona potrawa :))
Nie napisałam bo nie zdążyłam o tym jaką piękną narzutę kupiłaś, cudo po prostu, po cichu powiem, że przymierzam się do uszycia trochę podobnej, no... z trochę innej tkaniny, ale zakup baaaaaardzo udany.
Pozdrawiam gorąco i całuski dla Lenki
Ja też wpraszam się na barszczyk,jeśli jeszcze coś z niego zostało...
OdpowiedzUsuńBuziaki dla słodkiej Lenki:-)
Jej cioteczka, jak Lencia słodko śpi:)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że szkła się potłukły, ale spokojnie-powidełka zjesz jak przyjedziesz, a doniczke-kielich nową kupimy:P
Buziaki
szkoda potłuczonych prezentów, ale i tak śliczne rzeczy dostałyście...
OdpowiedzUsuń