Ponieważ koncepcja pokoiku małej trochę mi się zmieniła,to i lampka przeszła małą metamorfozę.
Do zmian potrzebowałam tylko kleju :) 15 minut wolnego czasu i gotowe!
Teraz kącik i lampka prezentują się tak:
Ramki dostały nowe "wkłady",na ścianie zawisła tablica edukacyjna,na krzesełku znalazła sobie miejsce nowa poduszeczka,do której poszewkę uszyłam ze ścierki kuchennej :)
Z resztek,których zostało całkiem sporo uszyłam na szybko kwiatka do spinki :) Fajnie by było,gdyby Lenka te spinki chętnie nosiła...
Kochane,muszę Wam o tym napisać!Mamy wiosnę :D Wczoraj i dzisiaj mieliśmy ok.14 stopni na plusie,cudne słonki i ćwierkające ptaszki.Drzewka już kwitną.Jako pierwsze zawsze zakwita "nasze" drzewko pod domem,żonkile też już pokazały swoje urocze główki.Powietrze jakoś tak inaczej pachnie...
Korzystając z takiej pogody zorganizowałyśmy sobie z Lenką grę w "klasy" z labiryntem :) Mała miała sporo frajdy,naskakała się nabiegała,a wieczorem-pięknie zasnęła i nabrała sił,aby dzisiaj harcować :)
Brak mi słów na te wszystkie cudeńka które tworzysz! Bardzo chciałabym mieć taką wyobraźnię i talent. Przyjedź do mnie i zaopiekuj się mieszkankiem choć przez chwilę :-) Aż chce się żyć u Ciebie! Jest tak wspaniale i kolorowo :-)
OdpowiedzUsuńo to napewno sie cieszyla lampka wyszla ci slicznie a wiem ze nielatwo robic abazurki. swietne wiosenne zdjecia . pozdrawiam serdecznie Gosia
OdpowiedzUsuńWszystko śliczniusie, świetne pomysły;) zazdroszczę wyobraźni...przedwiośnia też zazdroszczę...u mnie ciągle pada;( Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńAbażur rewelacyjny! Jak to mówi mój Filip... mateczka z Ciebie fajowa:)
OdpowiedzUsuńMiłej niedzieli Wam życzę!
WOW to pierwsze co przychodzi mi do głowy a jest tak przytulnie,że o mamo:)
OdpowiedzUsuńR-E-W-E-L-A-C-J-A... Pokój Lenki wygląda jak z pisma wnętrzarskiego :D Wiosny zazdroszczę bardzo... Liczę, że szalejące od kilku dni wichury i do mnie przywieją ciepło...
OdpowiedzUsuńPokój córci cudeńko! Fajnie mieć taką zdolną mamuśkę.
OdpowiedzUsuńA ta wiosna ... ech u nas buro i ponuro.
Pozdrawiam serdecznie:)
Ach,jaka cudna ta lampeczka,fajniutka metamorfoza;)pokoik małej jak z bajki;)
OdpowiedzUsuńNiesamowite,że drzewa juz tak zakwitły,w moim mieście strasznie wieje i ani jednego żonkila w polu widzenia;(
Ale za to wiosennie pozdrawiam
Cudna ta lampka, ale wiooosna... marzenie - na szczęście niedługo się spełni
OdpowiedzUsuńpięknie! i w środku i na zewnątrz. mam nadzieję że i u mnie przed domkiem w końcu tak będzie:)
OdpowiedzUsuńpięknie! i w środku i na zewnątrz. mam nadzieję że i u mnie przed domkiem w końcu tak będzie:)
OdpowiedzUsuńpiękne! :) mam pytanko czy mogłabym na moim blogu umieścić Twój pomysł? :)
OdpowiedzUsuńCudnie kolorowo:D
OdpowiedzUsuńWszystko, co tutaj umieściłaś jest urocze, ale najbardziej urzekła mnie poszewka, pozdrawiam i zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńPokoik cudeńko. Lampka wyszła naprawdę piękna. U mnie jak na razie rozmiękła masa zamiast trawnika i mega halny. Zazdroszczę tych cudnych żonkili.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ojej jak pięknie! z lekka retro! teraz rozumiem ten czerwony kolor:].bardzo mi sie podoba
OdpowiedzUsuńKApitalna tkanina...ja bym ją pewnie na poduszkę przerobiła i na sukienkę dla królika...ale lampka wygląda świetnie..i plakat bardzo fajny:))))
OdpowiedzUsuńPięna lampka. 15 minut, a ile radochy :) Wiosny zazdraszczam... Chociaż z drugiej strony uwielbiam taką pogodę, jaką teraz mamy - sunące nisko nad ziemią ciemne chmury i porywisty wiatr... Eh, miodzio :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
wow ...w takich chwilach trochę żal, że u nas tylko samochody :) fantastyczny ciepły dziewczęcy kącik ...wow
OdpowiedzUsuńZazdrość mnie zżera - mam na myśli wiosnę. My musimy jeszcze trochę poczekać na zieleń. Bardzo mi się podoba nowy banerek - piękne kolory.
OdpowiedzUsuńmiłej niedzieli
Marta
Abażur prezentuje się rewelacyjnie! Idealnie wpasował się do kącika Lenki! ;)
OdpowiedzUsuńPaulinko uwielbiam Twoje domowe stylizacje... i Twój sposób patrzenia przez obiektyw!
Czekam z niecierpliwością na kolejne posty!
Pozdrawiam również wiosennie choć wietrznie ;*
Wyszło ci to wspaniale. Chciałabym być twoją córką ;)
OdpowiedzUsuńA ja Twoim dobrze ubranym synem :)
Usuńależ talenciara z Ciebie ! :)
OdpowiedzUsuńCudowny pokoik córeczki i właścicielka pokoiku urocza! A te słodkie spinki sama bym nosiła :))
I ile radości z tych nowych rzeczy, prawda? ;)
lampka jest przefantastyczna!!!
OdpowiedzUsuńNowa sukienka dla lampki śliczna. Ta lampa w ogóle ma znakomite proporcje, a teraz, w nowej odsłonie, nabrała charakteru. Jesteś bardzo kreatywna, co przy Twoim guście daje znakomite rezultaty! Gratulacje :) ps. Wiosny zazdroszczę. U nas szaro straszliwie...
OdpowiedzUsuńAle u Was wiosennie, a u mnie znów śnieżek pada:(
OdpowiedzUsuńŻonkile!!!!! Cudowne! ja też chce już wiosne :) Poszewka ze ścierki wprost mnie zauroczyła!!!! Metamorfoza lampy też wyszła pięknie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No co Ty!!! Powiedz, ze pokazujesz zdjęcie z tamtego roku! ;) hehe
OdpowiedzUsuńU Was na tej wyspie, to zawsze wiosna przychodzi jako pierwsza! uwielbiam te rózowe gałązki! :) to już wiem skąd pochodzą np bazie sprzedawane w norweskich kwiaciarniach ;) Fajnie macie, u nas dalej biało za oknem ;)
Co do lampki - to swietna tkanina! i kolorki w Lenkowym pokoju wyglądają bardzo ładnie :)))
Ja myślę o swojej lampeczce, by ją w tiul przyodziać ;)
Buziaki dla Ciebie i tej małej blondyneczki :)
Świetnie teraz wygląda Twoja lampa :)
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńpozwoliłam sobie wyróżnić u siebie Twojego bloga i tym samym zaprosić do zabawy :) Link poniżej :)
http://swiat-oczami-kobiety.blogspot.com/2012/02/wyroznienie.html
Pozdrawiam
Serdecznie dziękuję za wyróżnienie :)
UsuńDziękuję za miłe komentarze :) Dziewczyny działajcie,jeżeli macie jakieś abażurki,które już Wam się opatrzyły,to do dzieła!!!
OdpowiedzUsuńWysyłam do Was trochę wiosny.
Piękna poduszka... taka soczysta... super wykonanie. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńpoprosimy do nas takiego ciepełka !!!!! u nas jakoś nie za pięknie póki co :( pokoik taki skandynawski się zrobił a ja uwielbiam takie klimaty , lampka świetna , że o podusi nie wspomnę :))) buziaki wielgaśne dla mamci i Lenci :)
OdpowiedzUsuńW pokoiku Lencisławy coraz bardziej kolorowo Pauliniu...suuuper!!
OdpowiedzUsuń...Chyba naprawde wiosna pcha sie do Was drzwiami i oknami!!
A u nas....lipa!!:)Ni ma:(
Sciski!!
muy bello!
OdpowiedzUsuńoj narobiłas nam smaka ta wiosna...a pkoik pieknie "rośnie : wraz z Lenką:))
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś miesiąca zastanawiam się co zrobić z moją starą lampą stojącą na komodzie i postanowiłam zmienić jej abażur. Miałam tylko problem jak się do tego zabrać, a tu proszę! Twój post dał mi świetny pomysł i jeśli nie masz nic przeciwko bezczelnie go zgapię :) Wybieram się dziś do szperaczka na poszukiwanie ciekawych tkanin. Mam zamiar podobny sposób wykorzystać ozdabiając plastikowe doniczki ;)
OdpowiedzUsuńuroczy kwiatek do spinki!! :)
OdpowiedzUsuńgdzie jest ta wiosna?! Tęsknię za białymi kwiatami i u mnie!
WOW! So beautiful child!!!
OdpowiedzUsuńWitam,
OdpowiedzUsuńZajrzyj na mojego bloga. Dostałas ode mnie wyróznienie :) Pozdrawiam
Wszystko mi się szalenie podoba, bardzo pomysłowe, a kolory o jakich każda dziewczynka napewno marzy. Pozdrawiam i zazdroszcę już wiosny u Was.
OdpowiedzUsuńAsia
Bardzo uroczy pokoik młodej damy, dodatki rewelacyjne - gratuluję pomysłowości!!!
OdpowiedzUsuńZazdroszę Tobie wiosny, bo u mnie szaro i ponuro, a do tego resztki brunatnej mazi która kiedyś była śniegiem.
Pozdrawiam cieplutko:)
Zazdroszczę tej wiosny bo u mnie jej nie widać :(
OdpowiedzUsuńŚliczniutki pokoik.Pełny kolory ,ale nie pstrokaty.U mnie tez żonkile już powschodziły , choć potrzebują jeszczę trochę czasu na zakwitnięcie.
OdpowiedzUsuńwlasnie zobaczylam tego posta i nie moge uwierzyc ze to juz wiosna w Ire. niesamowite! zazdroszcze... u nas temperatura niskaaaaa
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie wyglada ten kacik w pokoiku. Zmiana lampki sie bardzo udala a co do poszewki... to bardzo ciekawa byla ta scierka :-) Piekne zdjecia!! Pozdrawiam, J.
OdpowiedzUsuńo matko, jakiego Ty masz świetnego bloga! dziwię się, że nie trafiłam tu wcześniej, ale od tej pory będę zaglądać. cudowne zdjęcia, śliczny dom, a pokoik córci- no cudny po prostu. nie ma przesady, przepychu. stylowo i z humorem.
OdpowiedzUsuńja również stosunkowo niedawno dołączyłam do blogowego świata.. nieśmiało zapraszam do siebie..http://home-znaczy-dom.blogspot.com/
pozdrawiam!
Kochana Paulo
OdpowiedzUsuńJestem oczarowana lekkoscia oraz przyjaznoscia Twojego bloga. Wiecej prosze, wiecej :) Wpisalam sie na liste Twoich podgladaczy
PS. Zapraszam serdecznie do mojego internrtowego kacika i czekam na Twoje opinie.
trust-ka.blogspot.com
xx
Jestem zachwycona pokoikiem Lenki, jest cudny, zazdroszczę ;) Ja mam chłopca i tu trudniej zaszaleć, ale staram się i kombinuję jak mogę ;) Będę stałym gościem u Ciebie, jeśli nie masz nic przeciwko...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie i zapraszam do nas na candy :)
Monika
A czy mogłabyś jeszcze zdradzić gdzie kupiłaś tak uroczą ścierkę?
Usuń