Ale za to z biedronkami :) Dzisiaj dzień wolny,ładnie przyświeca słońce,lenie się na maksa,ha!Wącham kwiatki,popijam kawę i inspiruję się wnętrzarsko.Robię to co lubię :) I nikt mnie nie goni,i nawet ciuchy do prania mnie nie wołają,odkurzacz grzecznie czeka na uruchomienie.Pod nosem uśmiecham się oglądając "Wojnę domową" i myślę sobie co bym skubnęła z mieszkania Pawełka :)
Czy mam jakieś plany na dzisiaj,nieeeeee,specjalnego obiadu tudzież kolacji nie będzie.Może zrobię jakiś deser jak mi się zechce.Walentynki,święto zakochanych.Mhm,cały rok to święto,jeżeli się kogoś kocha i jest się kochanym.A ja kocham i jestem kochana.Więc,może jutro albo za tydzień zrobię Walentynkową kolację...
Pozdrawiam słonecznie i biedronkowo!
Jeśli walentynki to przyjemności, to Ty je właśnie świętujesz z kawką i gazetkami:)
OdpowiedzUsuńKochana,takie przyjemności trzeba świętować codziennie,przynajmniej przez 15 minut tylko dla siebie :)
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty. :) Mam taką samą filiżankę. :) Ja też idę po gazetki. ;)Miłych Walentynek. :)
OdpowiedzUsuńWięc miłego dnia!
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili na muffinki :)
Ale Ci zazdroszczę pauliniu takiego wolnego dnia!:)
OdpowiedzUsuńJa właśnie katuje w pracy:(
I włansie tez mam przerwe na kawke,ale w nie tak dobrym biedronkowym towarzystwie:)
Domniemuje ,ze biedronek juz niet...ale wpadłabym sie z Toba tak poleniuchowac!:)
Pozdrawiam ciepło!
Pauluś masz rację, Walentynki powinno się obchodzić/celebrować codziennie ... i codziennie mówić o uczuciu, wykonywać małe gesty i drobne przyjemności... nie tylko 1 dzień w roku...
OdpowiedzUsuńmiłego, wolnego dnia
cudne fotki :))
pozdrawiam
Ania
Miłego dnia Paula!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam walentynkowo
Mam takie samo zdanie co do Walentynek :D Piekne fotki, sciskam :*
OdpowiedzUsuńo wlasnie tak lubie...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ciepelko
Kochana i ja jestem takiego samego zdania. Jak się kogoś kocha to każdy dzień jest okazją do wspólnej celebracji miłości a nie tylko 14 luty. Bukiecik frezji cudny..czuję się jakby maj nadchodził wielkimi krokami.Ahh a my na 1 maja mamy powitać na świecie naszego synka. Zobaczymy może nam zrobi majową niespodziankę.
OdpowiedzUsuńBuziaki i delektuj się dalej swoją ciszą;-)
Życzę Tobie miłego i pełnego miłości dnia, miesiąc, roku i wielu, wielu lat.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko:)
Zgadzam się w zupełności, jak się kogoś kocha to co dzień są walentynki:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPauluś,
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod Twoją walentynkową opinią obiema rękami, a dokładam do tej zasady jeszcze 8 marca (co mi po szacunku okazywanym tylko jednego dnia?) i kilka innych dni, kiedy zwyczaj każe się dobrze bawić ;)
Kochajmy siebie i się cały rok :D
Miłego leniuchowania :) te frezje mają niesamowity kolor - piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie ma to jak troszkę czasu tylko dla siebie - takie nasze prywatne "osobiste" Walentynki...
OdpowiedzUsuńcudnie tutaj:) inspirująco, pachnąco i jakoś tak wiosennie troszkę:) pozdrawiam Pauli
OdpowiedzUsuńKwiatki cudne:) Pozdrawiam Ciebie i biedroneczki:)
OdpowiedzUsuńZa tą filiżankę dałabym się pociąć:) piękne kwiaty i święte słowa:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
Dla mnie dzisiejszy dzień jest ważny bo w tym dniu zatrzymujemy się i staramy spędzać ten czas razem, na co dzień nie dakjemy rady być tak ze sobą :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki i miłe chwile.
Pozdrawiam
W.
to jaku nas hi hi nie kolacyjnie i nie cukierkowo :)
OdpowiedzUsuńno i za to Cię uwielbiam :) bo ja tez tak mam, i cały rok tak mam :) kocham i jestem kochana, a dzisiaj luz :):):)
OdpowiedzUsuńWszelkiego piekna i milosc!
OdpowiedzUsuńŚliczny bukiecik, tak dawno nie widziałam frezji, to chyba troszkę zapomniane kwiatki. A jak się nazywają te drugie z nimi? Bardzo mi się podobają
OdpowiedzUsuńUdanego wieczoru.
Jakaś inwazja biedron gigantów u Ciebie:)
Jestem dokładnie tego samego zdania. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńprzepiękne kwiaty!!!
OdpowiedzUsuńJaki cudowny bukiet!zdjęcia jak zwykle rewelacyjne,ale Ty gorszych robić nie umiesz:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
m.kuternowska@gmail.com
Miło tak celebrować chwile tylko dla siebie! :) Zazdroszczę, ja ostatnio non stop w biegu. Brakuje mi takich chwil :)
OdpowiedzUsuńCudną masz filiżankę :) U nas kolacja była i długie rozmowy przy winku... To fantastyczne mieć kogoś, z kim nadaje się na tych samych falach, niezmienni od kilku lat (oby tak do końca życia)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
Bardzo fajny dzien sobie przygotowalas i tak powinno byc :-) A tak na marginesie... bardzo piekna filizanka! :-) Pozdrawiam, J.
OdpowiedzUsuńPięknie jak zawsze:) gazetek wnętrzarskich u Ciebie od groma :) filiżanka na gazetce wygląda pięknie:) pozdrawiam ciepło i dużo miłości życzę
OdpowiedzUsuńWitam wysłalam maila z męża poczty bo nie mam dostepu do swojej od kilku dni, chciałam sie tylko upewnić czy wszystko doszło, bo nie mam żadnej informacji :)
OdpowiedzUsuńwysłałam maila z męża poczty bo do swojej nie mam dostepu od kilku dni, chciałam się upewnic zy wszystko doszło bo nie mam żadnej informacji...pozdrawiam Magda.
OdpowiedzUsuńU Ciebie już świątecznie.Każdy spogląda za okno w poszukiwaniu wiosny. Zapraszam Cię na mojego bloga, który dopiero zaistniał,ale jesteś w nim na ulubionych.Liczę na Twoją opinię i doświadczenie. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTak też myślę, kiedy się kogoś kocha i jest się kochanym, wszystko można pokonać, do wszystkiego dojść i podjąć każde wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńwłasnie odkryłam, że masz też inne blogi, zatem zasiadam do oglądania i czytania!
miłej niedzieli :)
PIĘKNE FOTKI!
OdpowiedzUsuńFrezje zapachniały mi :-)
Pozdrawiam cieplutko :-)