Nie chcę być nudna ani monotematyczna, ale pozwólcie, że jeszcze troszkę pomęczę Was ceramiką od Bloomingville.
W ostatnim wpisie, pokazałam Wam jakie cudeńka min. proponuje marka w kwestii ceramiki, kubki, talerze, miseczki, dzbanuszki... Podczas ostatniej wizyty w pewnym sklepie, o którym można przeczytać tutaj kupiłam coś, o czym od dawna marzyłam. Wiem, przyziemne to było marzenie, ot dzbanuszek. Cena jednak nie była już tak kusząca, jak sama ceramika. Pomyślałam jednak, że skoro już kilka razy podchodzę do zakupu, to w końcu trzeba podjąć męską decyzję!
To już moja trzecia rzecz od Bloomingville, ale nie ostatnia, o nie! Mam zamiar skompletować zastawę, przynajmniej dla czterech osób. Pewnie będzie to trwało i trwało, ale takie oczekiwanie na zakup kolejnego talerzyka, czy kubeczka może być swojego rodzaju zabawą, z której można czerpać radość :)
Zapraszam na herbatkę -
Pozdrawiam serdecznie z bardzo wietrznej dzisiaj wyspy!
hej hej
OdpowiedzUsuńa mogę przysiąść się i wypić z Panią herbatkę :)
Czasmi trzeba mieć i przyziemne marzenia bo one składaja się na całość naszego ziemskiego bytu. Poza tym trzeba sobie sprawiać przyjemności i ja tym samym też to poczyniłam.
Zaraziłaś mnie kochana tą ceramiką i chcę więcej i więcej :)
Wieczorem na nalewkę zapraszam - oj mocnaaa :)
buziaki
Kochana, na nalewkę to ja bardzo chętnie, ale za jakiś czas :)
UsuńCieszę się, że zaraziłam Cię miłością do tej ceramiki, niby nic wyjątkowego w niej nie ma, a jednak coś jest!
... i jak tak sie napatrzę i napatrzę to jeszcze i mi się czajniczek zamarzy ;)
OdpowiedzUsuńI niech Ci się marzy! Bo jak się wymarzy, to się skusisz na niego, już ja Cię znam!
UsuńPiękny zakup! ;o)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Cieszę się, że się podoba.
Usuńojjjj mój Ci on :)))) baaardzo mi sie podoba :)
OdpowiedzUsuńMoniś, spraw sobie taki, na pewno będziesz z niego zadowolona :)
UsuńCzajniczek jest naprawdę śliczny, piękny będzie komplecik:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, mam nadzieję, że kiedyś pochwalę się Wam całą zastawą :)
UsuńCudny...a i herbata smakuje z niego 100 razy lepiej, nieprawdaz?
OdpowiedzUsuńPrawdaż, prawdaż ;)
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńAle superowy, a ja Paulinko zparaszam Cie tez na herbatke do "mojego nowego" domku jak juz sie z wszystkim ogarne :)
OdpowiedzUsuńOj tak, tak!!! Myślałam o was ostatnio, z chęcią Was odwiedzę, daj znać jak już będziesz po ogarnięciu ;)
UsuńBuziaki.
Dzbanuszek piękny, ich ceramika jest cudna. Koniecznie muszę coś od nich mieć chociażby kubeczek na dobry początek. Buziaki.
OdpowiedzUsuńdzbanuszek przepiękny. Same ochy i achy cisną mi się na usta :)
OdpowiedzUsuńJest śliczny, taki subtelny! Na pyszną herbatkę się wpraszam!
OdpowiedzUsuńPiękny, czasami sobie myślę, że lepiej nie wchodzić do takich sklepów;)
OdpowiedzUsuńSuper fajny czajniczek! Powodzenia w dokupywaniu pozostałych elementów!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Kasia
Piękne zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńyes, please :))))
OdpowiedzUsuńAle chyba nigdy nie jest za dużo pokazywania takich starych lub nowych 'ukochanych' rzeczy. Nie jestem materialistką, rzeczy nie są najważniejsze, ale jak już mieć, to takie obdarzone sentymentem, wyczekane, wymyślone i dające dużo radości. Czekam zatem na kolejne egzemplarze do kompletu i kolejne odłsony!
OdpowiedzUsuńjest wspaniały, pić z niego, to pewnie czysta przyjemność x2 :))
OdpowiedzUsuńO jaki on piękny!!!!!!!
OdpowiedzUsuńCzajniczek bardzo elegancki :):):)
OdpowiedzUsuńPiękna ta ceramika...Chyba sobie jakis kubasek zafunduję....
OdpowiedzUsuńUroczy dzbanuszek! :)
OdpowiedzUsuń