W sezonie letnim, kiedy półki uginają się od pysznych owoców codziennie zajadamy się borówkami, malinami, melonami itd. Jedynie truskawki są "luksusem" bo ceny moich ulubieńców sięgają kilku € za tycią, tycieńką kobiałkę.
W kuchni lubię prostotę, cenię sobie przepisy szybkie i nieskomplikowane. Poszukuję możliwości ułatwiającej funkcjonowanie w kuchni, chcę aby pichcenie łączyło przyjemne z pożytecznym a nie konieczne z marnym efektem. Dlatego z chęcią sięgam po książkę, o której można przeczytać tutaj. Samo przeglądanie książki jest smacznym kąskiem :)
W weekend wypróbowałam przepis na kruche ciasto, phi, powiecie, banał. Dla jednych banał dla innych wyższa szkoła jazdy. Dla mnie coraz mniej czarna magia, cóż, nie we wszystkim trzeba być profesjonalistą, ja w kwestii pichcenia nim zdecydowanie nie jestem, ale staram się i chcę się uczyć.
Tarta z borówkami i malinami, na kruchym cieście z kremem mascarpone i bitą śmietanką. Zrównoważone smaki, pychotka!!!
Jutro powtórka z rozrywki, a co! Co z tego, że idzie lato, co z tego, że po drugiej ciąży tu i ówdzie zostało więcej ciałka, przyjemność z jedzenia, jest jedną z nielicznych rzeczy w życiu człowieka, na które może sobie pozwolić!!!
Dobrej nocy!
PaULA NAROBIŁAŚ MI SMAKA NA TARTĘ , MAM JESZCZE ZAMROŻONE BORÓWKI ,I CO JESZCZE DODAĆ?
OdpowiedzUsuń/
Jaguś, serek mascarpone, ubitą śmietankę 30kę, no i ciasto kruche zrobić, w ostatnim komentarzu napisałam jak ja to robię :)
UsuńPozdrawiam cieplutko.
Och nie! Jak można takie pyszności w nocy pokazywać! Teraz mi się przyśni :)
OdpowiedzUsuń:) To na pewno był bardzo przyjemny sen!
UsuńZ chęcią bym się załapała na jutrzejszą powtórkę, bo pewnie dzisiejszy deserek to już tylko wspomnienie ;))
OdpowiedzUsuńHihi dzisiaj już wszystko co słodkie jest wspomnieniem, ale jutro biorę się do roboty! Więc zapraszam.
UsuńA masz jakiś przepis z wykorzystaniem francuskiego ciasta?
OdpowiedzUsuńNiestety, nie mam. Ale myślę, że śmiało możesz zrobić taką tartę na francuskim cieście, w dalszych komentarzach napisałam jak zrobić krem. Powodzenia!
UsuńMmmmmm-Niam:)
OdpowiedzUsuńOooo tak :)
UsuńA ja obiecalam sobie wreszcie odpuscic slodkie, a ty tak kusisz. Dzisiaj wszamalysmy jagody i melona, to chyba ta pogoda sprawia, ze marza sie lekkie i szybkie przekaski. Apropos truskawek- tez tesknie za takimi prawdziwymi, ktore kupuje sie w lubiankach a nie malych plastikowych pojemniczkach, gdzie ich tyle co kot naplakal.
OdpowiedzUsuńMuka, truskawki, jedynie jak będą, to w polskim sklepie, za lepszą cenę no i w łubiankach :) Czekam na nie z utęsknieniem.
UsuńTez sie ucze, tez nabylam nowe ksiazki i tez nie jestem profesjonalista. Ale wierze, ze cos w koncu upichce :)
OdpowiedzUsuńLatte, na pewno!!! Pomimo, że z niektórymi rzeczami sobie nie radzę kompletnie, to szukam takich w których mogę być w miarę dobra ;)
UsuńPowodzenia!
Ależ apetycznie, uwielbiam borówkę, muszę sprawdzić, czy ta u dziadka na działce już dojrzała :)
OdpowiedzUsuńTakie boróweczki, prosto z krzaczka pychotka!
Usuńmmmmm... ależ to smakowicie wygląda!! Nęci i kusi, aż mi tu zapachniało :)
OdpowiedzUsuńMałgosiu, oj nęci, nęci :)
UsuńNie powinnam była zaglądać tu o poranku :))
OdpowiedzUsuńOj tam Lasche, ranek czy wieczór, każda pora jest dobra na kawałek tarty ;)
Usuńo kochana ciast piec to i dla mnie czarna magia.Dlatego co latw to smaczne czasami i kupne jeszcze smaczniejsze hi.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam Maggi
O tak, kupne są bardzo dobre, już nie raz się o tym przekonałam ;) Najbardziej lubię Almondy!
UsuńGdzie Ty znalazłaś maliny???? :) Szukałam wczoraj na kazdym białołęckim bazarku...
OdpowiedzUsuńJa kupuję w sklepie, nie mieszkam w pl, więc u mnie bazarków niet. Ale maliny całkiem smaczne :)
UsuńU nas jeszcze jagód nie ma,ale podzielam Twoje zdanie, trzeba jeść póki są. Zaraz pędzę do sklepu po truskawki, będzie sernik na zimno:)
OdpowiedzUsuńMhm sernik na zimno uwielbia mój mąż, chyba jutro mu zrobię,tym bardziej, że dzień taty się zbliża! :)
UsuńTakie smakołyki to ja uwielbiam... Pozdrawiam i zapraszam do mnie na piękne letnie candy od Madam Stoltz
OdpowiedzUsuńDziękuję Małgosiu, zaraz zajrzę co to za cukierasy masz dla nas :)
Usuńmmm wygląda pysznie! :) widzę, że obie o ciastach piszemy:) ale co innego po głowie może chodzić w takie letnie dni:)))
OdpowiedzUsuńzjadłabym takie jagódki mmm:)
dobrego dnia Pauluś:*
Ano widziałam, Twój serniczek wygląda pysznie, lubię serniki, ale ee, nie dla mnie to robota, próbowałam, próbowałam a on zawsze klap. Poddałam się :)
UsuńBardzo lubię własnie tą sezonowość na blogach. Wiadomo mniej więcej kiedy, jakie owoce / warzywa / wypieki / kwiaty pojawią się na blogach w różnych konfiguracjach. Czasem podziwiamy skomplikowane, zapierające dech przedsięwzięcia, ale fakt jest taki, że najchętniej wracamy do prostych klasyków. Możemy je oglądać... i jeść bez końca. Kruche ciasto, krem, słodkie owoce - czegóż trzeba więcej? I zawsze smakuje równie obłędnie. Ściskam!
OdpowiedzUsuńU mnie te konfiguracje zdecydowanie inne niż w pl. Ja do tych skomplikowanych przedsięwzięć nie mam zdrowia, a poza tym, szkoda mi czasu na ślęczenie w kuchni ;)
UsuńPozdrawiam!
Mmmm...jaki apetyczny wpis:)
OdpowiedzUsuńKoniecznie zrób taką tartę, myślę, że Wam posmakuje :)
UsuńMmmm pycha - uwielbiam tarty wszelkiego rodzaju :)
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś podać przepis na krem?
Kasiu krem robię z serka mascarpone utartego z łyżką cukru pudru, do niego dodaję ubitą śmietankę 30kę, tak na spokojnie ucieram, aby krem był puszysty i tyle! Na to owoce i można wcinać :)
UsuńPaulo a ile mniej więcej bierzesz serka (3 małe opakowania?) a jakie opakowanie śmietany?
Usuńza maliny jestem gotowa sprzedać własną rodzinę!! ;))
OdpowiedzUsuńHehehe jeszcze trochę i będą te najsamczniejsze.
UsuńZnęcasz się nade mną tym postem :)
OdpowiedzUsuńPychaaa
Oj tam, troszeczkę ;)
UsuńNie mogę się doczekać sezonowych owoców prosto z mojego ogrodu ;0
OdpowiedzUsuńMhm, takie owoce prosto z ogrodu smakują 100razy lepiej!
UsuńPaula ,fajny post!!Taki na czasie i taki smakowity!! Ide poczytac o książeczce!!
OdpowiedzUsuńAguś, polecam książkę, nie dość, że proste przepisy to okraszone pięknymi zdjęciami i trafnymi podpowiedziami jak sobie w kuchni ułatwić życie :)
UsuńDawaj przepis! Super to wyglada!
OdpowiedzUsuńPrzepis najprostszy na świecie, dwie szklanki mąki, szklanka cukru pudru, dwa żółtka, 125 gram schłodzonego masła, szczypta soli, całość zagniatamy, wkładamy do zamrażalnika na 30 minut, rozwałkowujemy i wkładamy do formy, pieczemy ok 25 minut.
UsuńMasę robimy z utartego serka mascarpone z odrobiną cukru pudru plus do tego śmietanka 30ka ubita.
Ot co!
Fantastycznie wygląda to ciacho i pewnie tez tak smakuje :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
UsuńPaula, przepis na podobną tartę oswoiłam, bliżej weekendu mamy w palach ,,Pawłową z truskawkami,,... wszak u nas sezon w pełni ;)
OdpowiedzUsuńPyszności..... ;)
OdpowiedzUsuńNo masz i znow przepadłam - musze coś upiec! A owoce to najcudowniejszy skarb jaki wydała natura:D
OdpowiedzUsuń