sobota, 12 lutego 2011

Słoneczne przedpołudnie

Tak moje drogie u nas dzisiaj piękne słonko zawitało,w końcu,bo już miałam serdecznie dosyć tej szarugi za oknem.Mam nadzieję,że taka pogoda utrzyma się chociaż do jutra,bo jutro pchli targ :) Sezon szalonych polowań czas zacząć!

Siedzę sobie przy otwartym oknie,wdycham świeże wiosenne powietrze,piję cytrynowe niebo i niestety,myślę o tym,że za godzinę mam być w pracy :/
Ale zanim praca to wcześniej przyjemności,jakoś tak u mnie dzisiaj kulinarnie,oczywiście bez wielkiej pompy ale zawsze coś.A to coś to sałatka,szybka,prosta i smaczna.Wystarczy pierś z kurczaka usmażona w kawałkach na patelni z przyprawą typu Gyros,kapusta pekińska,kukurydza z puszki,ogóreczek kwaszony,wszystko mieszamy i zalewamy sosem z majonezu,koncentratu pomidorowego z łyżką śmietany.Ot,cała filozofia.
Ja przed podaniem dokładam jeszcze ziołowe grzanki i posypuję wszystko ziołami.
Smacznego!

Do kulinarnego kompletu dorzucam Lenkę samodzielnie rozpracowującą mandarynkę :)

Udanego weekendu.



33 komentarze:

  1. Smacznie u Ciebie Pauluś!!

    Ale Lenka z deko skwaszoną minką powala:):):)
    Całuję ją SłODKO:):)

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj!
    U mnie też dzisiaj piękny i słoneczny dzień:-)
    Narobiłaś mi ochoty na tę sałatkę.
    Musi być pyszna:-)
    Pozdrowienia i dobrego weekendu.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mmm kurczak z gyrosem- pyszności! A Lenka świetnie sobie radzi z obieraniem :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mmmm.. pychotka.. bardzo apetyczne zdjęcia! Oprócz sałatki, to i babeczka wygląda niebiańsko :)
    że o Lence nie wspomnę :)

    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj kochana, jak ja Ci zazdroszczę i tego słonka, i pchlego targu i cudnej Lenki i sałatki:)))) No może tylko pracę bym sobie darowała- chociaż w sumie, to też powinno cieszyć :)
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. Witaj!
    Mozesz nam podeslac troche slonka, bo u nas pada od rana:(
    Sliczne zdjecia!
    Pozdrawiam z zalanego deszczem Kerry:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Widzę , że Lenka podobnie jak MiMi radzi sobie z mandarynkami hihi :) Na sałatkę narobiłaś mi niezłej ochoty :) Zaraz sprawdzam co mam z tego w domku :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. dzielna dziewczynka! Przez sałatkę i mufinkę nabrałam ochoty na żarełko:)

    OdpowiedzUsuń
  9. mmmm sałatka wygląda znakomicie, spróbuję w poniedziałek :) dzień rzeczywiście dziś piękny - u mnie też :) życzę takiej samej aury na jutro :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Urocza sobota,słońce i u mnie się pojawiło.Córeczka jak marzenie.
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo apetyczne fotki!
    Mała chyba niezbyt zadowolona ze swojej pracy, albo ze smaku. Rośnie kobietka z perfekcyjnym podejściem do zadania:))

    Tomaszowa

    OdpowiedzUsuń
  12. Jak się to wszystko słodko komponuje, i babeczka, i filiżanka, i serwetki ładne takie :) No a najsłodsza jest oczywiście Lenka! Kiedy jej tak włoski urosły?? I kolczyki już nawet ma! Ściskam Was obie uściskiem serdecznym i szczerym! :) M.

    OdpowiedzUsuń
  13. Lenka włoski ma jak aniołek:)

    OdpowiedzUsuń
  14. Sałatka prezentuje sie smacznie, choć nie jem mięsa:)wyglada kusząco:))
    Widze pracowicie zaczelaś swój weekend, czasami tak jest, ze im mniej czasu mamy potrafimy byc bardziej produktywne:)) ot taka nasza kobieca natura..., Lenka jest słodka:) widać ciekawa życia i wszystkiego co ją otacza.Pozdrawiam weekendowo i udanego buszuwania życze

    OdpowiedzUsuń
  15. śliczne zdjęcia jak zwykle u Ciebie:) sałatka wygląda bardzo apetycznie!

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. piękne wiosenne zdjęcia ,mmmmmm
    sałatka brzmi smakowicie :]
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Lubię sałatki z kurczakiem w przyprawie gyros. U nas też słonecznie dzisiaj było. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Smakowite przedpołudnie :)
    Fajnie, że takie słoneczne. U nas dzisiaj też - i aż się człowiek przez to lepiej czuje.
    Pozdrawiam i mam nadzieję, że mimo pracy weekend minie przyjemnie.

    OdpowiedzUsuń
  19. a ja po caluśkim ciężkim dniu pracy z przyjemnością przyjdę na Twą sałatkę.
    i Babeczkę:) buziaki dla Lenki od chłopaków

    i idę nadrabiać nieobecność

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie wiem który widok "smaczniejszy" - pałaszująca Lenka czy pyszna sałatka:) Narobiłaś mi niezłego smaku! Miłej niedzieli i owocnych łowów na targach:)

    OdpowiedzUsuń
  21. O matko ta minka i skupienie.... jak ja to lubię u dzieci :)))
    U mnie dziś też słonecznie.

    Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  22. A u mnie trzeci dzień -10'C i słońce każdego dnia - nie mam nic przeciwko! :) widno jest, może nie cieplutko ale co tam, luty w końcu jest :)
    Piękne fotki! I słodka Lenka!
    Buziaki dla WAs

    OdpowiedzUsuń
  23. A ja bym chetnie napila sie z toba "cytrynowego nieba" i zjadla ta muffinke, wyglada apetycznie. Sama pieklas?

    OdpowiedzUsuń
  24. Ahhh jakie cudne masz papierowe serwetki!

    OdpowiedzUsuń
  25. same smaczności! mniam! mi się taka sałatka kojarzy z latem :) a Lenka jest pięknym aniołkiem! :)

    ________
    www.klimatycznywroclaw.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  26. Lemon Sky - przecudowne!
    Dobrego tygodnia!
    Słonka!

    OdpowiedzUsuń
  27. Same pyszności, a zdjęcia cudne, Małej Gosposi również
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  28. Paulinko ja od niedzieli delektuję się pięknym słoneczkiem , bo tego tak mi bardzo ostatnio brakowalo. Chętnie wprosilabym się na tą Lemon Sky do Ciebie, i na ciacho i na sąlatkę, bo bardzo ją lubię, szybka i smaczna.
    A kochana tego podróżowania po Irlandii to tak Tobie zazdroszczęęęęęęę, żeeeeee ............ Kiedyś marzyłam o Irlandii, tej właśnie takiej zielonej z klifami i piękna muzyką. Wciąż marzę ... bo podobno jak człowiek bardzo chce to się to kiedyś spełni ....

    A dla damy Lencisaławy co to mandarynki i okularki uwielbia moc słodkich uścisków ślemy z Oszkiem :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Zapraszam po odbior wyroznienia.

    OdpowiedzUsuń
  30. Widzę, że Lenka obiera mandarynkę na raty, podgryzając w przerwach :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Dziecię z mandarynką rządzi! Czyżby była delikatnie kwaśna? A sałatkę robię taką, mój brat, który nigdy szczególnie łaskawy komplementowo nie był rzekł: no no siora, to najlepsze co ugotowałaś (taaak, po kaczce z pomarańczami, zapiekanych jajeczkach przepiórczych i ozorkach w galarecie smakuje mu sałatka zrobiona w kwadrans... typowe)

    OdpowiedzUsuń
  32. I smacznie i pieknie!!!!!!
    Milego dnia:)

    OdpowiedzUsuń
  33. a ja sałatke znam i uwielbiam :):):) buziaki dla tulipankowej Pani

    OdpowiedzUsuń