Tak jak prosiłyście dziś pokaże Wam ostatnie nabytki.Nie ma ich zbyt wiele,ba dwie rzeczy zaledwie,ale i tak cieszą.
Z Pchlim Targiem to jest tak,że nie zawsze znajdzie się coś ciekawego,czasami zdarza mi się krążyć po stoiskach po kilka razy a i tak wracam z pustymi rękami.Czasami,tak jak w ostatnią sobotę wracam tylko z jedną,dwoma rzeczami.Pomimo tego,nie poddaję się,bo wiem,że następnym razem będzie lepiej :) Co prawda jest sporo rzeczy,które mi się podobają,ale nie kupuję ich,bo wiem,że nie będą mi już pasowały.Staram się być ostatnio konsekwentna w zakupach.
Mogłabym kupować drobiazgi dla Was i wystawiać na Magicznych czy na Pchlim...niestety,często koszt wysyłki jest tak wysoki,że po prostu to się nie opłaca.Jednak postaram się będąc w sierpniu w Polsce coś niecoś powystawiać na w/w stronach :)
Sobotni zakup,od razu jak tylko na niego spojrzałam skojarzył mi się z Dagi-Marą :) Dawno temu pokazywała podobną rzecz u siebie,która utkwiła mi w pamięci ( tu możecie ją zobaczyć). Co prawda jej jest znacznie dorodniejsza,ale moja dwu-piętrówka też nieźle się spisuje jako przechowywacz biżuterii wszelakiej :)
Jak widać króluje u mnie głównie biżuteria srebrna,złoto noszę sztuczne w postaci bransolet czy dużych kolczyków.Jakoś do prawdziwego złota mnie nie ciągnie...
Drugą rzeczą która wpadła mi w oko jest zwykła czarno biała chusta przeplatana srebrną nitką,w gwiazdki.Myślę,że świetnie będzie się sprawdzać nie tylko w moich,ale także Lenkowych stylizacjach :)
Ściskam!
Piękna patera :)
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze:) pchli targ ma to do siebie ze trzeba krążyć i krążyć...:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdobycze:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna etażerka, w sam raz na Twoją bużuterię :) ...i chustka bardzo modna :) Bardzo ładne zdjecia zrobiłaś! Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńPiękne!! Ale masz super oko!!
OdpowiedzUsuńChusta też jak od Dagi :)) gwiazdki już chyba zawsze mi się z Nia będą kojarzyły :))
Pozdrawiam!!
Za takim srebrem nie przepadam, ale ładnie się u Ciebie prezentuje, a chusta fantastyczna :)
OdpowiedzUsuńObie zdobycze bardzo mi się podobają :) Mnie też do złota wcale nie ciągnie :))) no chyba, że białego :)
OdpowiedzUsuńja tez jakos za złotem nie przepadam :)
OdpowiedzUsuńchusta jest świetna :)
zmieniłam adres bloga :
http://mondocane-j.blogspot.com
Wow, ale udane zakupy:) aż oko się raduje, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwspaniałe zdobycze :)
OdpowiedzUsuńbiżuteria wspaniale się prezentuje - zdjęcia piękne :)
Fajna zdobycz ta patera. Ja ze złota to mam jedynie komplet zaręczynowy, a to i tak z białego. Srebro zdecydowanie :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam w to upalne popołudnie, a raczej już wieczór
Monika
Zakupy jak zwykle udane, super!!! Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńWspaniały pomysł z tą paterką :) Piękna!
OdpowiedzUsuńŚwietne zdobycze, u nas takich nie ma, naprawdę! Temat biżuterii jest mi bardzo bliski. Lubię srebro, ale też złoto, szczególnie latem, no i kamienie naturalne, z których sama robię kolczyki, bransoletki, itp. zresztą pojawiają się w ostatnim poście...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
No właśnie, trzeba mieć to coś, żeby w niepozornym przedmiocie dojrzeć coś niezwykłego. Ktoś mógłby powiedzieć, że to zwykła apaszka, a Ty dostrzegłaś w niej srebrny pył.... Poezja.
OdpowiedzUsuńokreślę ja tylko jednym słowem ;)) IDEALNA :))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Ania
Piękna patera, świetna zdobycz:) ja już muszę z bolącym sercem takie miejsca omijać, moje mieszkanie już nic nie pomieści:( Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńSwietne lowy! Patera jest super, mozna wszystkie swoje skarby tak przechowywac. Szaliczek tez niezly wcale, kochana!
OdpowiedzUsuńA mi cos ostatnio tylko ten niebieski w glowie. :))
Pozdrawiam!
Dagi
Patera bardzo wyjątkowa!!!
OdpowiedzUsuńPiękności zdobyłaś, aż chce się na zakupy :)
OdpowiedzUsuńŚwietna patera, a pomysł na jej wykorzystanie jeszcze lepszy.
OdpowiedzUsuńSuper zdobycze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wspaniałe łupy, pomysł z paterą świetny. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJejku, jak ja lubię do Ciebie zaglądać. Genialny pomysł z tą paterą. Pamiętam właśnie u Dagi takową paterkę:-) Takie łupy to skarb! Pozdrowienia ślę i uściski:-)
OdpowiedzUsuńChusta kapitalna...mi też by do kilku rzeczy pasowała:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Piękna zdobycz, tylko powzdychać mogę z zazdrości!
OdpowiedzUsuńBuziaki .
hola!! que linda!! hace días q no pasaba!! discúlpame, todo lindo
OdpowiedzUsuńbesos
c@
Oh jak tu pieknie u ciebie:) bede zagladac:)
OdpowiedzUsuńPaulinko ale ja Tobie zazdroszczę tych pchlich targów. No takie cuda można wyłowić , że hoho. Ta paterka jest boska, świetna do przechowywania biżuteri. Hmmm i coś mi sie zdaje że i wingoronka fajnie by na niej prezentowały się.
OdpowiedzUsuńA szaliczek w gwiazdki to sama bym przygarnęła dla siebie. Ja mam chęć na pledzik dla Miłoszka w gwiazdki, ale musze tkaninki poszukać.
Buziaki
Też chciałabym tak poszaleć na pchlim targu, ale u mnie w mieście niestety nie ma:( bardzo ładne zdjęcia. Moją uwagę przyciągnął cudny motyl (zdjęcie czy malowany?) w ślicznej ramce.
OdpowiedzUsuńDobry patent na przechowywanie, a złota też nie noszę! ;)Pozdrawiam i dodaję ;)
OdpowiedzUsuńPaterka śliczna, do przechowywania biżu idealna.
OdpowiedzUsuńZłota także nie noszę, wręcz... nie cierpię! :)
Pozdrawiam :)
Ale swietna zdobycz:)
OdpowiedzUsuńCudowna patera. Widzę na niej maleńkiej czekoladki, pralinki. Naprawdę piękny przedmiot. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń