Od powrotu z wakacji bezskutecznie poszukuję dekoracyjnych mini dyń.Spoglądam na Wasze blogi,gdzie na zdjęciach pysznią się cudne,pulchne białe małe dynie,mnie by zadowoliły chociażby kolorowe,takie jak w zeszłym roku.Niestety tam gdzie je kupiłam,jeszcze ich nie mają.Ale,ale ostatnio Llooka pokazała jak własnoręcznie i to zaledwie w chwilę wyczarować dynie z materiału.
Ja do uszycia swoich użyłam delikatnego lnu,patyczków z drzewa,które rośnie przed domem i tasiemek w odzieniach brązu :) Szybka robota a efekt przyjemny dla oka,teraz moja kompozycja kominkowa jest w pełni jesienna.
Kilka dni wcześniej nabyłam biały wrzos w Lidlu :) Wiem,że ten trzymany w domu,nie przyjmie się posadzony poza nim...Jednak jakoś mi go nie szkoda.Co roku goszczą u nas wrzosy i pięknie przystrajają jesienny czas.
U Ani w Home Sweet Home trwa jesienna,kolorowa akcja oswajania tej pięknej pory roku i szukania w niej nie tylko kolorów rudych,czerwonych,czy brązowych.Na pierwszy ogień idzie kolor czerwony.Moja propozycja jest na zdjęciu poniżej :)
Pozdrawiam Was serdecznie i lecę do łóżeczka,coś czuję,że i mnie dopada chorubsko,a wolałabym uniknąć jakiejkolwiek infekcji...
Świetny pomysł...Bardzo mi się spodobały Twoje dynie...
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńso sweet!!
OdpowiedzUsuńPernilla på PIAZZAN
Thank's :)
Usuńkompozycja jesienna super, a mam pytanie do postu ponizej czy to nie czasem albufeira i hotel Monica Isabel club???
OdpowiedzUsuńHej Butterfly,zgadza się to jest to miejsce :) Czyżbyście też byli tam na wczasach?
UsuńDokladnie :) tylko ze my w czerwcu bylismy, szkoda ze sie wczesniej nie zgadalysmy, bym Ci troszke napisala o tym i innych miejscach wartych zobaczenia, wogole to moglismy razem leciec hahah :) ja akurat tegorocznych wakacji nie wspominam zbyt dobrze bo 5 z 10 dni spedzilam w pokoju poniewaz Majusia mi sie bardzo rozchorowala, no ale coz mam nadzieje ze nastepne beda o wiele lepsze.
UsuńWłaśnie o to chodzi.. tez ostatnio nad tym myślałam, dlaczego u nas nie hoduje się dyń? Nie można ich nigdzie kupić , na żadnym rynku...kompletnie, przyznam tego nie rozumiem? Przecież kabaczki, cukinie i dynie rosną tak samo, więc skoro dwa pierwsze warzywa można dostać bez problemu, to dlaczego dyni nie? Też chciałam dorwać ostatnio dynie i zrobić jesienne dekorację ale jak widzę nic z tego...Twoje zdjęcie konkursowe jest super...bardzo kreatywne...bardzo mi się podoba :) buziaki :)
OdpowiedzUsuńPozostaje Nam samym zasadzić :) Będąc we Wrocławiu widziałam w niektórych "warzywniakach" dynie i te duże pomarańczowe i te małe dekoracyjne.Powodzenia w szukaniu!
UsuńFantastyczne dynie! Podoba mi się bardzo nutka czekolady, jaką je ozdobiłaś!
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa propozycja na wyzwanie Ani!
Alexls,cieszę się,że dyńki przypadły Ci do gustu :)
UsuńŚwietne dynie zrobiłaś!!! No jak prwdziwe:))
OdpowiedzUsuńBardzo fajna kompozycja.
udanego poniedziałku;)
Dziękuję :) Takie materiałowe dynie to na prawdę banalnie prosta sprawa.
UsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńDynie genialne;))
OdpowiedzUsuńChyba się pokuszę o podobna kompozycję;))
Pozdrawiam cieplutko
Justyna,koniecznie!
UsuńPiękne te Twoje dynie!!!!I w ogóle śliczna dekoracja!!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję Aguś :)
UsuńPaula te dynie wyszły wspaniałe:))) bardzo ładnie wyglądają:)))
OdpowiedzUsuńja wczoraj będąc na giełdzie kupiłam małe dyńki, ale typowo białych nie było niestety:) zajrzyj sobie do mnie:* - zapraszam
no i to zdjęcie w zabawie iście jesienne:) cudnie
pozdrawiam cieplutko
Scraperko,pewnie jeszcze gdzieś trafisz na białe maleństwa :)
UsuńTrzymam kciuki.
Ślicznie:)) dynie są cudowne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńJa też poszukuję tych małych, słodkich dyń i nić! Dobrze sobie poradziłaś ;) Wrzosika tez mam białego, trzymam go jednak na zewnątrz. Całość wygląda ślicznie! Prawdziwa jesienna dekoracja...
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
marta
Ach,co roku kupuję wrzosy i trzymam w domku.Trochę szkoda,wiem,ale są tak cudną dekoracją,że nie mogę się powstrzymać :)
UsuńNo niestety ja też bezskutecznie szukam maleńkich dyniowatych. W zeszłym roku kupiłam w Lidlu ale jeszcze nie mają:( Też mam ochotę na takie własnoręcznie zrobione:)
OdpowiedzUsuńW Lidlu?U mnie były tylko duże,pomarańczowe.Może w tym roku będą i małe? :) Koniecznie zrób hand-madowe dyńki!Nawet jak trafisz na prawdziwe,to będą świetnie ze sobą współgrały :)
UsuńFajna dyniowa aranżacja kominka:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńsuper pomysł :)
OdpowiedzUsuńJa mam póki co swoje dwie dynie na grządce, jeszcze sobie rosną i czekają na zerwanie :)
I ja chyba muszę na przyszły rok zasadzić dyńki,jakiekolwiek :)
Usuńprześliczne dynie:)) i nie zwiędną:) pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńPolinne,słuszna uwaga :) Za rok też będą cieszyć oczy.
UsuńAle świetna stylizacja. Dynie wyszły rewelacyjnie! Też takie chcę!!! Nabyłam dzisiaj maszynę do szycia. Może uszyję?? Lecę zobaczyć "przepis" do Looki.
OdpowiedzUsuńAga,bez maszyny je machnij!Ja szyłam ręcznie,raz dwa i gotowe :)
UsuńŚwietny pomysł:)
OdpowiedzUsuńDynie wyszły rewelacyjnie!
OdpowiedzUsuńTynko,dziękuję :)
UsuńPaulinko dyńki wyszły obłędnie! Pozwoliłam sobie wkleić jedno Twoje zdjęcie u mnie pod postem z dyniami. Mogłam?;)))
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Karolcia,oczywiście,że mogłaś :) To dzięki Tobie je uszyłam i to od Ciebie zgapiłam pomysł na ich uszycie :)
UsuńPiękne dyńki wyczarowałaś! Niesamowite!!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńTe dynie prezypominają mi główki czosnku!
OdpowiedzUsuńFajnie się bawisz, obejrzałam wiele ciekawych i pięknych rzeczy,
Pozdrawiam