wtorek, 8 czerwca 2010

Po powrocie

Na początek chciałabym podziękować Wam kochane,za wszystkie kciuki które za nas trzymałyście.Przydało się takie wsparcie,bo muszę przyznać,że lot minął bardzo przyjemnie,widoki za oknem zapierały dech w piersiach,a Lenka cieszyła się bardzo w momentach startu i lądowania.Choć myślałam,że właśnie w tych chwilach będzie marudzić.Grzeczna mała,nie marudziła nawet przy nagłych skokach ciśnienia,zatykała sobie uszka paluszkami :)

Irlandia przywitała nas słoneczkiem,niestety,długo się nim nie pocieszyłam.Od trzech dni pada,jest pochmurno,szaro,buro i ponuro,stąd zdjęcia są takie a nie inne.Zazdroszczę Wam słońca i ciepełka jakie od niego bije.



Skoro pogoda iście niesprzyjająca,wypadałoby poprawić sobie czymś humor ;) I tak w ramach polepszacza zakupiłam kolejną (jestem opętana jakąś nieuleczalną chorobą filiżankową) filiżankę.
Jest piękna,delikatna,trochę infantylna.W sam raz na letnie kawki w ogrodzie.




Wczoraj na wyspie był tzw.bank holiday,czyli dzień wolny od pracy,niedaleko nas odbyło się moje ukochane car boot sale,z którego nie wróciłam z pustymi rękami,o nie.Wróciłam z uroczym dzbankiem malowanym w delikatne niebieskie kwiatuszki.Na razie pełni rolę wazonu na kwiaty zerwane u znajomych w ogrodzie.Na dzbanku zakupy się nie skończyły,ale o tym innym razem.



Pozdrawiam cieplutko i proszę,przyślijcie nam trochę słoneczka!

17 komentarzy:

  1. wysłałam je, ale coś mnie chyba nie słucha! bo wyobraź sobie,że tak jak rozmawiałyśmy, tak było - ty pojechałaś, a słońce przyjechało :)

    ________
    www.klimatycznywroclaw.blox.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się, że podróż Lenka zniosła dobrze :o)
    U Ciebie jak zawsze piękne klimaty!!!
    Filiżanka bardzo urocza, a dzbanuszek niezwykle delikatny i świetnie sprawdza się w roli wazonika szczególnie w Twojej sypialni :o)
    Pozdrawiam i zasyłam ogrom promyków słońca

    OdpowiedzUsuń
  3. Spakowane i wysłane :))
    Ekspresem ;))

    Fajne zakupy!

    Buziaki dla Leny, uściski dla Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Dobrze, że już macie TO za sobą :)
    Nie wiem dlaczego lot samolotem wzbudza we mnie ogromny lęk.
    A ponoć to najbezpieczniejszy środek transportu...
    Pozdrawiam Was Dziewczynki :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Dzbanek bardzo romantyczny!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten spodeczek w groszki jest cudny. Dobrze, ze Lenka tak dzielnie zniosła podróż. A z tą pogodą to prawdziwy pech. Przyjechałyście to prawie cały czas padało we Wrocławiu, wyjechałyście a deszcz z Wami.

    Buziaki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno mnie u Ciebie nie było i teraz nadrabiam zaległości, a jest co oglądac. Dobrze że podróż wam przebiegła szczęśliwie, a zakupy rewelacja!!! Zawsze u Ciebie podziwiam filiżanki i nie tylko:) A dzbanek - przecudowny, ciekawe jakie jeszcze inne skarby zdobyłaś:))) Pozdrawiam słoniecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. fajne zakupy a słońce na pewno idzie piechotą i dlatego tak powoli:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Słoneczko szczelnie zapakowane i jutro już postaram się je wysłać:). Dobrze,że wróciłyście szczęśliwie do domku:)
    Filiżaneczka i dzbanuszek są piękne- bardzo mi się podobają, i chciałabym mieć takie cudeńka w swoim domku, niestety moge tylko o nich pomarzyć. Pozdrawiam słonecznie:)!!!

    OdpowiedzUsuń
  10. Paula, słoneczko wysyłam Ci mailem.Cały duży plik.
    Super,że podróż przebiegła spokojnie.
    Piękną zakupiłaś filiżankę.Mnie też takie kwiatowe bardzo się podobają.
    Dzbanek świetny!
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. oj, zapomniałam :) cieszę się, ze lenka taką miłośniczką latania się okazała
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  12. Śiczna jest ta filizanka, swietnie wygląda razem z tym grochowym spodkiem.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze ze podroz minela szczesliwie.
    Filizanka i dzbanek urocze, akurat na poprawe humoru.
    Pozdrawiam Was slonecznie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Witam cię kochana, ciesze się że powrót minął wam bez szwanku :) Piękny wazon i cudne kwiatuszki, u nas dziś gorąco i słonecznie życzę by i u ciebie słoneczkowe promyki niedługo zawitały :)

    Ściskam

    OdpowiedzUsuń
  15. Pauluś, skoro masz tam nadal deszcz wracaj do Polski:)))))))
    słońca ci u nas dostatek:)))))
    tylko 43 stopnie, istne piekiełko..siedzimy w domu, bo zbyt wczesnie zeby isć na to ostre słonko.
    eh.. i tak źle i tak niedobrze;/
    miłego popołudnia, filiżanka śliczna-delikatna i lekka:)
    dzbanek też:)a ja też mam nowy dzbanek, zapomniałam o nim-muszę sie pochwalic:P
    buziaki

    OdpowiedzUsuń
  16. Pakuję to słoneczko i wysyłam a jakże ... filiżaneczka boska i ten dzban ... ech ... zabójczo wspaniały ... i te kwiaty ... cudo...

    Cieszę się ogromnie, że szczęśliwie doleciałyście na miejsce

    Buziole wielkie

    OdpowiedzUsuń