piątek, 22 sierpnia 2008

Kocyk




Na zielonej wyspie,którą jak wiecie obecnie zamieszkuję,spotkać można sieć sklepów Penney's .Są to sklepy mniejsze,większe w zależności od miasta w którym się znajdują.W swojej ofercie mają tzw.mydło i powidło.Przede wszystkim zaopatrzone są w ubrania,ale można też kupić rzeczy związane z domem takie jak:pościel,ręczniki itp.Ceny często powodują u mnie szerokie otwarcie oczu,gdyż są nierzadko bardzo niskie.Ostatnio będąc w jednym z nich zakupiłam sobie beżowy kocyk do opatulania się w chłodniejsze wieczory.Kosztował mnie całe 3 euro,wymiary nie są największe(125x150cm),ale dla mnie wystarczające.I jak tu nie oprzeć sie takiej pokusie???:)

niedziela, 17 sierpnia 2008

Irlandzkie wrzosowiska






W ramach dnia wolnego niedzielnego,udaliśmy się na wycieczkę w góry.Nie są nawet troszkę podobne do naszych Karkonoszy czy Tatr,ale zawsze jakiś cel wycieczki :) Urzekły mnie piękne widoki,najbardziej jednak spodobały mi się całe stoki porośnięte wrzosem.Zbocza gór fioletowe,słodki zapach w powietrzu...Pomimo pogody,która w tym kraju jest jak najbardziej barowa,wycieczkę zaliczam do udanych!P.S.nie omieszkałam również zerwać kilku gałązek wrzosu :P

niedziela, 10 sierpnia 2008

Wystawy-początek




Mieszkając teraz na tej wysepce,obserwuję z ciekawością wystawy sklepowe.Muszę szczerze przyznać,iż jest na co popatrzeć.Na początek sklepik na który natknęłam się na wycieczce nad morze.Niestety był zamknięty,a szkoda bo chciałam wejść do środka i tam również porobić zdjęcia :) Może gdzie indziej się uda.

poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Zielona wyspa



W końcu jestem-zaaklimatyzowana :) Ciężko było,gdyż pogoda dalece odbiega od tej zostawionej we Wrocławiu :( .Ciśnienie maksymalnie niskie,deszcz codziennie,słońca jak na lekarstwo.żyć nie umierać!!!Są też jakieś plusy,np: widok z ogródka i sam ogródek,na którym można posiedzieć tak 10 min. dziennie :) dobre i tyle.Za murem stary kościół,gwiazda Dawida umieszczona na wieży ,niech nikogo nie myli.To pozostałość po jasełkach,które odbyły się x lat temu.Więcej zdjęć jak już wyruszę na jakąś wyprawę,bo na szczęście jest co oglądać :)